Hihihih nlc tak, zacząłem ten temat z „odrobiną” humoru, ale nie sądziłem, że to tak bardzo zainteresuje ludzi... Nadal usunąłem kilkadziesiąt kępek...
W Twoim przypadku można rozważyć rozwiązanie w postaci „plandeki” lub lampy lutowniczej, prawda? Zobacz także „lekkie” metody chemiczne powyżej...
W przeciwnym razie przeorganizuj (350 m² żwiru to dużo na podjazd/ogród, prawda? Nie masz trawnika?) i przekształć żwir, aby pozostawił więcej „dzikiej zieleni”
+1 dla emerytów, w naszej okolicy zobaczylibyście jakieś ogrody i ogrody warzywne..
Taras: bez chwastów bez środków chemicznych
-
- moderator
- Wiadomości: 79396
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11078
w domu mam 350m² ziemi, jest żwirowa
w moim przypadku jakie jest rozwiązanie?
Co działa na mnie i innych:
pod żwir należy umieścić kilka warstw drobnego filcu geotekstylnego, który mocno wnika w korzenie, które nie mają miejsca, aby przejść.
Dodatkowo, aby usunąć rosnącą trawę, wystarczy miejscowo unieść filc ze żwirem i go oderwać, a także usunąć drobną ziemię, która gromadzi się na filcu.
0 x
Christophe napisał:W Twoim przypadku można rozważyć rozwiązanie w postaci „plandeki” lub lampy lutowniczej, prawda? Zobacz także „lekkie” metody chemiczne powyżej...
Plandeka 350m²!? Uwaga, tak, więc mogę zrobić balon na ogrzane powietrze!??
Christophe napisał:W przeciwnym razie przeorganizuj (350 m² żwiru to dużo na podjazd/ogród, prawda? Nie masz trawnika?) i przekształć żwir, aby pozostawił więcej „dzikiej zieleni”
Żadnego trawnika! Kupiliśmy taki dom i jest bardzo dobry, nie trzeba kosić!! Ale są chwasty, które na trawniku byłyby mniej widoczne, to pewne....
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79396
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11078
Jeśli chodzi o geowłókninę, moje zdanie jest mieszane... działa, ale nie tak dobrze, jak myślałem.
Pod koniec 2009 roku wykonaliśmy kilka barier ziemnych z geowłókniny i ściółki z kory sosny morskiej, ale po kilku miesiącach odpady roślinne (w szczególności liście) zaczęły tworzyć w ściółce humus, co umożliwiło wzrost niektórych traw. Ponadto niektóre trawy przechodzą przez geowłókninę... wczoraj wystrzeliłem mniszka lekarskiego...
Prawdę mówiąc, myślę, że trzeba cały czas dodawać nową ściółkę... jak już powiedziano, aby mieć idealny ogród, trzeba być emerytem... lub dożywotnikiem!
Hej, nlc alternatywą w twoim przypadku byłoby pozwolenie chwastom rosnąć... w końcu powinieneś otrzymać coś, co wygląda jak... uh... dziki ogród, prawda? A może pusta działka?
Nie wiem, czy pani NLC byłaby wdzięczna... za przeczytanie: https://www.econologie.com/forums/cerveau-ho ... 10683.html
ps: ponadto w twoim przypadku geowłóknina, nawet z warstwami X (drogie!) uległaby + lub - szybko, myślę, że zostałaby uszkodzona przez przejścia na żwirze, prawda?
Pod koniec 2009 roku wykonaliśmy kilka barier ziemnych z geowłókniny i ściółki z kory sosny morskiej, ale po kilku miesiącach odpady roślinne (w szczególności liście) zaczęły tworzyć w ściółce humus, co umożliwiło wzrost niektórych traw. Ponadto niektóre trawy przechodzą przez geowłókninę... wczoraj wystrzeliłem mniszka lekarskiego...
Prawdę mówiąc, myślę, że trzeba cały czas dodawać nową ściółkę... jak już powiedziano, aby mieć idealny ogród, trzeba być emerytem... lub dożywotnikiem!
Hej, nlc alternatywą w twoim przypadku byłoby pozwolenie chwastom rosnąć... w końcu powinieneś otrzymać coś, co wygląda jak... uh... dziki ogród, prawda? A może pusta działka?
Nie wiem, czy pani NLC byłaby wdzięczna... za przeczytanie: https://www.econologie.com/forums/cerveau-ho ... 10683.html
ps: ponadto w twoim przypadku geowłóknina, nawet z warstwami X (drogie!) uległaby + lub - szybko, myślę, że zostałaby uszkodzona przez przejścia na żwirze, prawda?
0 x
geowłóknina: większość chwastów nie przejmuje się tym...
W Twoim przypadku rozwiązaniem wydaje mi się termiczny chwastownik: duża butelka na wózku na kółkach + chwastownik.
Uwaga: gdy odchwaszczamy termicznie, nie powoduje to „wypalenia” chwastów; przejdź tuż nad nim, niezbyt szybko; roślina początkowo pozostaje zielona, następnego dnia, a raczej kilka godzin później jest... martwa. Nie ma więc potrzeby spalania go gazem. Po prostu „wznieś toast” za jego komórki... Na początku nie do końca wiemy, bardzo szybko odnajdujemy rytm. Oszczędzamy benzynę i jedziemy znacznie szybciej!
W przeciwnym razie chwastobójczy kwas pelargonowy jest obecnie szeroko stosowany przez społeczności (ponieważ jest zielony; w przeciwnym razie burmistrz poczuje się urażony: ten sam problem co ty: musi być czysty, w przeciwnym razie 75% populacji będzie grzechotać; ale żadnych „produktów”, w przeciwnym razie pozostałe 25% organizuje demonstrację!). Uważaj, trochę drogo!
W Twoim przypadku rozwiązaniem wydaje mi się termiczny chwastownik: duża butelka na wózku na kółkach + chwastownik.
Uwaga: gdy odchwaszczamy termicznie, nie powoduje to „wypalenia” chwastów; przejdź tuż nad nim, niezbyt szybko; roślina początkowo pozostaje zielona, następnego dnia, a raczej kilka godzin później jest... martwa. Nie ma więc potrzeby spalania go gazem. Po prostu „wznieś toast” za jego komórki... Na początku nie do końca wiemy, bardzo szybko odnajdujemy rytm. Oszczędzamy benzynę i jedziemy znacznie szybciej!
W przeciwnym razie chwastobójczy kwas pelargonowy jest obecnie szeroko stosowany przez społeczności (ponieważ jest zielony; w przeciwnym razie burmistrz poczuje się urażony: ten sam problem co ty: musi być czysty, w przeciwnym razie 75% populacji będzie grzechotać; ale żadnych „produktów”, w przeciwnym razie pozostałe 25% organizuje demonstrację!). Uważaj, trochę drogo!
0 x
Niedawno w rejonie PACA, po deszczu (bardziej mokrym niż w tym roku na północy), wraz z synem oczyściłem około 700m2 z 1500m2, ręcznie wyciągając kępki gęstej trawy z korzeniami, tak że „nie” pod moją nieobecność nie odrosną tak szybko jak przy kosiarce!!
Mój syn myślał, że jest ciężko, ale po deszczu jest dużo mniej ciężko niż w środku suszy, bo w czerwcu, lipcu skacze na Ciebie więcej kleszczy!!.
Zamiast ćwiczeń z ciężarami na siłowni, jest to rozwiązanie pozwalające utrzymać formę, z dodatkowym bonusem w postaci pedałowania po pięknych mauretańskich wybrzeżach. !!
Mój syn myślał, że jest ciężko, ale po deszczu jest dużo mniej ciężko niż w środku suszy, bo w czerwcu, lipcu skacze na Ciebie więcej kleszczy!!.
Zamiast ćwiczeń z ciężarami na siłowni, jest to rozwiązanie pozwalające utrzymać formę, z dodatkowym bonusem w postaci pedałowania po pięknych mauretańskich wybrzeżach. !!
0 x
Podczas moich badań nad utrzymaniem „ogrodu” natknąłem się na plik PDF zawierający listę metod stosowanych przez Bretończyków.
http://draf.bretagne.agriculture.gouv.fr/corpep/IMG/pdf/fiche_2_72.pdf
ou https://www.econologie.info/share/partag ... 7NdcXM.pdf
Mówi o idealnej wysokości koszenia trawnika (na przykład zbyt niski trawnik zwiększa ryzyko mniszka lekarskiego), palniku do odchwaszczania itp.
Ale najciekawsze jest to, że jesteśmy prawie jedynymi, którzy absolutnie chcą wyeliminować zioła.
Istnieje mnóstwo przykładów z innych krajów, które pozwalają naturze mówić sama za siebie.
http://draf.bretagne.agriculture.gouv.fr/corpep/IMG/pdf/fiche_2_72.pdf
ou https://www.econologie.info/share/partag ... 7NdcXM.pdf
Mówi o idealnej wysokości koszenia trawnika (na przykład zbyt niski trawnik zwiększa ryzyko mniszka lekarskiego), palniku do odchwaszczania itp.
Ale najciekawsze jest to, że jesteśmy prawie jedynymi, którzy absolutnie chcą wyeliminować zioła.
Istnieje mnóstwo przykładów z innych krajów, które pozwalają naturze mówić sama za siebie.
0 x
Produkcja Solar + VE + VAE = krótki cykl energii elektrycznej
-
- moderator
- Wiadomości: 79396
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11078
Powrót do "Ogrodu: krajobrazu, rośliny, ogród, stawy i baseny"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 108