Oznacza to, że nie bierze się pod uwagę możliwości, że zwierzęta inne niż te przebywające tam w celach hodowlanych mogą w spokoju pasć się. Jednakże rzeczywiście istnieje konkurencja między przestrzeniami zmonopolizowanymi przez hodowlę zwierząt a dziką fauną, która jest spychana tam, gdzie nie jest zbyt uciążliwa lub nawet całkowicie eliminowana, jeśli takie miejsca nie istnieją.
całkiem! Monopolizacja leży w ludzkiej mentalności
ALL, sposób na podbój terytoriów należących do wroga (tych, którzy nie chcą dać się splądrować) i zawładnięcia nimi
ekskluzywny. Złe wilki, lisy, koty i inne drapieżniki ich owiec, kurczaków, złe owady, które również zjadają ich uprawy GMO, brudne grzyby, które psują ich winorośle, te paskudne rośliny trawiaste, które zjadają ich wodę i sztuczne nawozy i paskudne mikroby, które niszczą ich stada i siebie, które również musimy zabić, pozbyć się jak wielu wrogów. A teraz widzimy dramatyczne skutki: chore gleby, chore rośliny, chore zwierzęta, chorzy ludzie. Brawo, udało nam się!
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré