być chafoin napisał:Jeśli chodzi o podlewanie ogrodu, to moim zdaniem i na podstawie zeszłorocznych doświadczeń często mylimy się o rząd wielkości. A priori może to oczywiście zależeć od wielkości twojego ogrodu warzywnego, gleby, opadów i zwykłego nasłonecznienia twojego miejsca, pogody w roku, metody podlewania, ściółki, którą będziesz umieszczać itp., ale myślę, że to, co zaplanowałeś jako instalację, nie wystarczy do prawidłowego nawadniania twoich upraw w dłuższej perspektywie. Chodzi raczej o to, żeby na wypadek bardzo upalnego roku móc zaoszczędzić, co się da. Więc do Ciebie należy dokonanie właściwych wyborów w oparciu o to, co jest dla Ciebie możliwe.
Co nazywasz „długim terminem”? Moim celem jest zasadniczo uzyskanie zadowalającej produkcji warzyw przez rok — to wynajęty ogród i prawdopodobnie nie zostaniemy tam dłużej. Biorąc pod uwagę, że nie ma wodociągu, właściwie muszę magazynować jak najwięcej wody, aby ratować meble na wypadek letniej suszy, ale też minimalizować zapotrzebowanie na wodę (zwłaszcza latem, ale też przez cały rok).
Zaczynam zdawać sobie sprawę, że siano niekoniecznie jest dla mnie najodpowiedniejszym rozwiązaniem. Rzeczywiście potrzebowałbym piętnaście bel, nawet dziesięć to już zaczyna się liczyć, a poza tym na LBC potencjalni dostawcy mają ponad 30 km, zdecydowanie za daleko, żeby mi dowieźli traktorem, a nie ma oczywiście nie ma mowy o jeżdżeniu tam iz powrotem samochodem… Wreszcie, a priori i tak jest późno, aby skorzystać z odżywczego wkładu siana, a ponieważ nie planujemy stałego osiedlania się na tej działce, nie ma sensu planować na dłuższą metę.
Więc może zamiast tego zdecyduję się na tekturę falistą. : Myślę, że mam wystarczająco dużo, aby pokryć już znaczną część ziemi. Jest potrójnie gruby, powinien wytrzymać, a tym samym utrzymać wilgotność gleby przez większą część lata.
Ta technika wydaje się być popularna wśród wielu ludzi, ale znalazłem
ta opinia jest inna (po angielsku), ciekawie się czyta i komentarze (chociaż dyskusje są dość sterylne…). To argument o uduszeniu, jeśli można go usłyszeć na gołej ziemi, nie wydaje się istotny w moim przypadku.
W każdym razie, jeśli masz jakieś opinie...