„Produkujemy dużo żywności dla wszystkich”

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79398
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11078




przez Christophe » 05/03/14, 09:59

Pascalou napisał:Cześć Christophe, cieszę się, że w końcu ze mną porozmawiałeś. OK, spróbuję zrobić to, co mi mówisz, jeśli tak bardzo Ci to przeszkadza.


Zwróciłem się już do Ciebie (ale nie tak bezpośrednio, to prawda… mea culpa) podczas Twojej pierwszej wiadomości w systemie Pantone, przedstawiając Twoje wnioski raczej „teologiczne”, a nie naukowe…
0 x
Avatar de l'utilisateur
Pascalou
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 89
Rejestracja: 23/01/14, 10:08
Lokalizacja: Magdeburg, Niemcy




przez Pascalou » 05/03/14, 11:25

Cześć Christophe, cieszę się, że potrafimy się zaakceptować pomimo naszych różnic!
Cześć Janic, nie jestem tu po to, żeby się kłócić i kręcić w kółko, prawda mówi sama za siebie jak słońce. Niezależnie od tego, czy to akceptujemy, czy nie, człowiek jest zły jak słońce, nawet jeśli tysiące ludzi twierdzi, że tak nie jest lub stara się obrócić sprawy zgodnie ze swoimi pragnieniami. Odpowiedź masz w wiadomości prywatnej po stronie chrześcijańskiej.
I nie dajcie się zwieść, nikogo nie wykluczam i nie uważam się za lepszego od innych.
Wróćmy do nie-owiec:
Na przykład ryż, czy znasz związek pomiędzy tym, co zarabia producent, a tym, co sprzedaje konsumentowi? Z pamięci mniej niż 1/10 Myślę, że musielibyśmy sprawdzić jeszcze raz, żeby wiedzieć dokładnie, obliczyłem to dawno temu. To nie jest oszustwo i przede wszystkim OFICJALNE! Biedny rolnik często pracuje po 12 godzin dziennie w ostrym słońcu, z nogami w wodzie, łamie sobie kręgosłup i prawie nic nie zarabia! Jemy ryż i chętnie go wyrzucamy... System rzeczywiście jest za to odpowiedzialny, ale my też!
W każdym razie ten przykład po raz kolejny jest dowodem szaleństwa i zniewolenia naszego systemu, który niestety bardzo głęboko wpływa na sektor rolniczy.
Teraz bardzo interesuję się permakulturą, moim zdaniem jest to realne rozwiązanie, które każdy z nas może zastosować na własną skalę (posiadając własny ogródek warzywny). Wszyscy musimy zacząć uprawiać ziemię!
Reorganizujemy więc lokalne rolnictwo!
0 x
Energia jest nieograniczona, nie jest to problem, człowiek jest problem!
https://www.econologie.com/fichiers/partag ... xfBlcC.doc
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 05/03/14, 13:10

Pascalou napisał: W tym przypadku to, co naturalne, nie zadowala człowieka, ponieważ naturalna produkcja jest trudniejsza niż produkcja z GMO, która bardzo dobrze dostosowuje się do obecnego systemu (duża produkcja, prosta monokultura, mała praca ludzka, duże zyski...), więc człowiek odmawia naturze i robi, co chce, co doprowadzi do jego upadku.


Twoja odpowiedź jest prawidłowa!
Dodałbym jednak niuans:
Czy naprawdę sądzisz, że GMO jest łatwiejsze w produkcji niż rolnictwo naturalne?
Odpowiedź jest wyraźnie negatywna...
Początki rolnictwa sięgają ponad 10 000 lat... Rolnictwo GMO zaledwie dwie dekady temu (lata 1990-te).
To drugie wymaga znacznej mechanizacji i jak słusznie wspomniałeś,nie obejmuje pracy ludzkiej*.

Rolnictwo ekologiczne jest bardziej interesujące pod względem zatrudnienia, ponieważ wymaga więcej pracy (= dobre dla cnotliwej gospodarki).
Co więcej, zdobyła prawie wszystkie głosy publiczności.
Wszyscy, nawet politycy, zgadzają się, że musimy tworzyć więcej miejsc pracy i chronić środowisko!
Więc co jest nie tak?

*Pierwsza odpowiedź...
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Avatar de l'utilisateur
Pascalou
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 89
Rejestracja: 23/01/14, 10:08
Lokalizacja: Magdeburg, Niemcy




przez Pascalou » 05/03/14, 14:22

Cześć, sen no sen, w przypadku GMO zależy to od punktu widzenia. Wytworzenie GMO kosztuje dużo pieniędzy, ale z drugiej strony „dobre” GMO generuje ogromny zysk, tanie produkty, prywatyzuje życie… Bardzo dobre w obecnym systemie skupionym na maksymalnej konsumpcji i maksymalnym zysku, dlatego nadal używaj go i prawdopodobnie przez długi czas, niestety!
To gówno jest katastrofą ekologiczną pod każdym względem, ale hipokryzja objawia się w ten sposób: to prawda, że ​​w Europie jesteśmy raczej przeciwni GMO, więc produkujemy je na innych kontynentach i importujemy na żywność. Nasze zwierzęta na mięso, które w ten sposób sprzedajemy. tanio!
To tak, jakbyś posadził na farmie sąsiada to, o czym wiesz, że jest złe, ale mimo to kupujesz od niego plony, więc masz owoce, a nie problemy, jakie te rośliny przynoszą do gleby, lasów i dzikiej przyrody. . .
To prawda, że ​​jest mały trend w kierunku produktów ekologicznych, staramy się promować rolnictwo ekologiczne; Ale tak mało, tak powoli, a wtedy te rynki produktów ekologicznych są czasami bardzo wypaczone: na półkach znajdują się organiczne jabłka z Chile czy Argentyny, mówisz o organicznych... Czy samolot też jest ekologiczny? Jabłek mamy w Europie aż nadto, nie, sprowadzamy je z drugiego końca świata. Kwestia zysku!

Nie, dziś promujemy głównie tzw. rolnictwo „rozsądne”. Jest to rolnictwo na styku organicznego i konwencjonalnego, które ogranicza zużycie pestycydów, a w mniejszym stopniu nawozów. Stara się integrować środowisko, ale to niewiele. Jest to raczej dążenie do utrzymania naszej „konkurencyjności” na rynku europejskim i światowym, śmieszny mały kompromis mający na celu uspokojenie tych, którzy są niezadowoleni z naszego zanieczyszczającego rolnictwa, a w każdym razie skazani na porażkę.

Widzisz, jest to kwestia polityczna, gospodarcza i rynku globalnego, a nie problem rolnictwa, i nie wierzę, że nasi politycy mają w ogóle władzę, aby zakwestionować ten potworny rynek światowy. Są skorumpowanymi marionetkami, a ci, którzy są szczerzy, stanowią mniejszość.
0 x
Energia jest nieograniczona, nie jest to problem, człowiek jest problem!

https://www.econologie.com/fichiers/partag ... xfBlcC.doc
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 05/03/14, 15:41

Pascalou napisał:Cześć, sen no sen, w przypadku GMO zależy to od punktu widzenia. Wytworzenie GMO kosztuje dużo pieniędzy, ale z drugiej strony „dobre” GMO przynosi ogromny zysk, tanie produkty, prywatyzuje żywe organizmy…


Właściwie nie...
GMO są bardzo drogie w badaniach i rozwoju, bardzo drogie w reklamie (trzeba sprzedać koncepcję), rujnujące w sądzie i wbrew temu, co mówią ich zwolennicy, nie zapewniają żadnych poważnych korzyści pod względem plonów. do tradycyjnego rolnictwa (Majowie mieli już uprawy dające większe plony niż plantacje GMO).

Jeśli chcemy zrozumieć, dlaczego GMO się rozwijają, musimy faktycznie wyjść poza ramy rolnictwa i wejść w ramy cybernetyki.
Problem rozwoju GMO wiąże się z czynnikiem pozaludzkim, który jednak wykorzystuje go do sprowadzenia ich na własne straty.
Klucz do zrozumienia zawarty jest w tym cytacie:
„Całość jest większa niż suma elementów, które ją tworzą” Howard Bloom.

Wraz z nadejściem społeczeństwa przemysłowego człowiek stworzył świat na swój obraz, ułatwiając mu w ten sposób przetrwanie (przynajmniej tak przypuszczano na początku!).
Ale ten świat złożony z ludzi i technologii tworzy całość i inteligencję, która przewyższa ludzkość...

efekt czerwonej królowej które mówiłem w kilku tematach, pogrąża nas w niepewnej przyszłości: im bardziej społeczeństwo marnuje energię i im bardziej modyfikuje swoje otoczenie, z tym wyjątkiem, że im bardziej jego środowisko jest modyfikowane, tym bardziej musi się ponownie dostosować do zmian… poprzez „dodatkowy rozpraszanie energii, które z mocą wsteczną przyspiesza proces... (patrz niezwykłe dzieło François Roddier Na pytanie!)

A jak to się przekłada na społeczeństwo technologiczne?
Cóż, z każdą informacją zwrotną ludzkość staje się bardziej techniczna, modyfikując (tj. sztucznie) swoje środowisko.
Zachęca nas więc do dostosowania się do sztuczności.

Powoduje to zatem, poprzez proces ewolucyjny, zastąpienie tego, co naturalne, tym, co sztuczne, które zaczyna się od elementów nieożywionych (chemia) w kierunku żywych (biologia) i zgodnie z dokładną chronologią: roślina GMO, następnie zwierzęta GMO... Człowiek dyrektor generalny!

Podsumowując, dziełem nie jest zatem zwykły egoizm, ale prawdziwy byt nadludzki: techniczny superorganizm.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 05/03/14, 16:12

Sen nie jest sen
Całkiem! "Nie robimy psów z kotami" (wciąż aluzja do ewolucji niechcianej, ale utrzymanej)
Jest to ten sam proces, który dotyczy wszystkich obszarów naszego społeczeństwa i zgodnie z moim hobby obserwujemy go w medycynie zachodniej (nie jest to przypadek! : Chichot: ) stąd jego skuteczność, pozory sukcesu, a mimo to prawdziwa katastrofa ludzka, ekologiczna i gospodarcza.
Podsumowując, winny jest RÓWNIEŻ ludzki egoizm!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Pascalou
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 89
Rejestracja: 23/01/14, 10:08
Lokalizacja: Magdeburg, Niemcy




przez Pascalou » 05/03/14, 17:26

sen no sen, twój argument jest trochę dziwny, ale czemu nie, nie zgłębiałem zbytnio tematu GMO.
Mimo to myślę, że ludzie, którzy mają jeszcze pojęcie o naturze, są świadomi, że GMO są nienaturalne, ale nie wiem, czy ich powaga sięga tak daleko, jak twierdzisz. Natura pokonuje i przywraca równowagę (często siłą) tego, czego nie ma. Nie można lekceważyć jego mocy regeneracyjnej! Oczywiście, że swoim „gniewem” mogłaby zabrać ze sobą znaczną część ludzkości.
Ale i tak zgadzam się, że GMO to gówno z każdego punktu widzenia i coś bardzo przewrotnego!
0 x
Energia jest nieograniczona, nie jest to problem, człowiek jest problem!

https://www.econologie.com/fichiers/partag ... xfBlcC.doc
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 05/03/14, 17:33

peskalou
Natura pokonuje i przywraca równowagę (często siłą) tego, czego nie ma. Nie można lekceważyć jego mocy regeneracyjnej!
Nie zawsze wszystkie gatunki, które zniknęły w wyniku interwencji człowieka, nie powrócą i nikt nie jest w stanie przewidzieć długoterminowych, a nawet bardzo długoterminowych skutków.
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 05/03/14, 21:22

Pascaloudlaczego tak bardzo upierasz się przy egoizmie? Nie jest to ostateczna przyczyna: wyraża się ona w systemie, który z pewnością do tego zachęca, ale system ten jest tak obejmujący, że pozostawia bardzo niewielki wybór.

Całkiem logicznie rzecz biorąc, chętnie mówiłbym o ograniczonym egoizmie, aby opisać tę sytuację jako sytuację bez wyboru.

Rzeczywiście, jak wspomniano Sen-no-sen, wszystko dzieje się tak, jakby jakiś superautonomiczny byt narzucał swoje zachowanie całej ludzkości, która stała się nieodpowiedzialna (chociaż pierwotnie był twórcą tego bytu i przyczyną jego trwania)...

Tak, Twoja formuła jest interesująca (całość jest większa niż suma jej części) i często myślę o niej jako o wyjaśnieniu wielu sprzeczności.

Zapomniałem! Christophew niewłaściwym skrócie oświadcza, że ​​to forum ma charakter naukowy, co jest nietrafny z kilku powodów: ogólnie rzecz biorąc, wyraża także przekonania o charakterze politycznym, filozoficznym, a dlaczego nie religijnym.
Osobiście nie piszę tu żadnego tekstu naukowego (tylko kilka rzadkich uwag technicznych).
Co więcej, religia jest jednym z nierozłącznych aspektów człowieka do tego stopnia, że ​​wkrada się tam, gdzie została starannie wykluczona: nauka, ekonomia, polityka itp.

Z bardziej ograniczonego punktu widzenia temat tego wątku leży całkowicie poza zakresem nauki; dopiero relacje, jakie istnieją pomiędzy ludźmi w ramach systemu, pozwalają wyjaśnić sprzeczność pomiędzy obfitością pożywienia a niedożywieniem (za dużo i za mało) znacznej części ludzkości.

*Nawet jeśli są to dranie!
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 06/03/14, 07:56

Ahmed komentarzy
Zapomniałem! Christophe w niewłaściwym skrócie oświadcza, że ​​tak forum ma charakter naukowy, co jest nietrafny z kilku powodów: ogólnie rzecz biorąc, wyraża także przekonania o charakterze politycznym, filozoficznym, a dlaczego nie religijnym.

Myślę, że tak, ale to tylko punkt widzenia, że ​​miał na myśli raczej techniczne miejsce, a nie miejsce religijnego prozelityzmu jak ewangelista czy świadek Jehowy. On sam prawdopodobnie ma w tej kwestii swoje wybory.
Co więcej, religia jest jednym z nierozłącznych aspektów człowieka do tego stopnia, że ​​wkrada się tam, gdzie została starannie wykluczona: nauka, ekonomia, polityka itp.

Całkiem ! Nie możemy wymazać grzbietem ręki wieków kulturowej impregnacji, podzielanej czy nie, i co może wstrząsnąć, zaniepokoić umysły w określonej kulturze, spadkobierczyni rewolucji francuskiej z jej ludobójstwem dokonanym na szlachcie i ciele religijnym; to właśnie to odrodzenie się „religii” miała nadzieję (i nadal ma nadzieję) wykorzenić.
W Apokalipsie tandem religia/władza obywatelska jest uważany za śmiertelnie zranioną bestię, która jednak w jakiś sposób „wskrzesza” przy pomocy, wsparciu innej bestii, która nie ma charakteru religijnego ani obywatelskiego. „ Sprawowała całą władzę pierwszej bestii, W JEGO OBECNOŚCIi sprawiła, że ​​ziemia i jej mieszkańcy oddali pokłon pierwszej bestii, której śmiertelna rana została zagojona…. »Ap 13
0 x

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 145