Niedzielę z odrobiną słońca wykorzystałem na odchwaszczenie i przygotowanie grządek do przyszłych siewów. To lekko zacieniona działka o powierzchni 12m2, którą zaczęłam sadzić w zeszłym roku pod warzywa liściaste i korzeniowe.
Niektóre obserwacje:
- dużo kiełkujących nasion W warstwie siana/słomy. Znacznie więcej niż rok wcześniej (porównanie zdjęć), więc położyłem warstwę liści i ponownie ściółkowałem świeżym OM
to jak spontaniczny zielony nawóz
- ścieżki nie były odpowiednie, usunąłem ścieżkę środkową, przejście zostanie wykonane na desce na ściółce.
- ziemia jest bardzo wilgotna (w tej chwili normalne). Stwierdziłem, że jest bardzo luźny, ponieważ udało mi się usunąć 40-centymetrowy korzeń rumexu, po prostu kopiąc za pomocą zanurzacza.
- Zauważyłem, że nadal mam dużo korzeni drzew ozdobnych otaczających ogród warzywny... warzywa przez nie rosną, ale wciąż obawiam się, że latem wyssą całą wodę... to również wiele wyjaśnia, dlaczego moje warzywa pozostają dość małe, ze słońcem lub bez.
W alejkach użyłem grelinetu, poza tym jedyną pracą na glebie jest odchwaszczanie, korzenie perzy są dobrze usunięte i napowietrzone na całej długości, uderzenie kła, aby je wyrównać i presto! ...no cóż, muszę przyznać, że nadal odczuwam pewne bóle