Poruszają Francją po Ropie z Hulotem

Książki, programy telewizyjne, filmy, czasopisma lub muzyki dzielić, doradca do odkrycia ... Porozmawiaj z aktualnościami naruszające w jakikolwiek sposób econology, środowisko, energia, społeczeństwo konsumpcji (nowe przepisy lub normy) ...
Riaz
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 391
Rejestracja: 04/10/08, 10:21
Lokalizacja: Cholet
x 2




przez Riaz » 03/12/08, 19:30

bham napisał:Cóż, osoba przeprowadzająca wywiad musi znać bibliografię Janco, a co za tym idzie, jego orientację w sprawach środowiskowych.
dlatego proponuję:
1° aby ci, którzy znają jego dzieło, wyeksponowali kluczowe punkty na forum,
2° że następnie członkowie, którzy chcą zadać pytania dotyczące filozofii Janco lub jego sposobu widzenia rzeczy, zadają im pytania na temat forum ; sortowanie będzie musiało być wykonane zgodnie z ich znaczeniem,
3° ankieter zada Janco wybrane pytania.

Ta procedura wydaje mi się dość obrazem demokracji i forum godny imienia.
To zależy od ciebie.


Dla tych, którzy chcą wiedzieć, jak JANCOVICI widzi rzeczy, jest to bardzo proste:
1° / przeczytaj książkę, którą napisał ze swoim wspólnikiem Alainem GRANDJEANEM i której tytuł to WYPEŁNIJ TO PROSZĘ
2° / przeznacz kilka długich zimowych wieczorów na swoją stronę http://www.manicore.com/

JANCOVICI, który jest absolwentem Politechniki, jest wielkim fanem obliczenie rogu stołu co pozwala rozebrać w dwa razy trzy części pewną liczbę bajek, które często opowiadano w dzisiejszych czasach.
Aby za nim nadążyć, wystarczy (dobry) poziom CM2. Tu leży jego sztuka.

To powiedziawszy, nie jest zabawny, łatwiej chwyta siekierę niż miotełkę z piór, ale jeśli nic nie powie, źle się to skończy.
0 x
W odniesieniu do przyszłości, to nie jest to przewidzieć, ale w celu umożliwienia mu (Antoine de Saint Exupery)
Riaz
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 391
Rejestracja: 04/10/08, 10:21
Lokalizacja: Cholet
x 2




przez Riaz » 03/12/08, 21:46

Kalkulacja rogu stołu, która nie pochodzi od JANCOVICI, ale której nie zaprzeczy i która mogłaby nawet wyjaśnić jedno z niewielu słów, które był w stanie wypowiedzieć zeszłej nocy: anegdota.

http://cgse.epfl.ch/webdav/site/cgse/shared/presentations_ppt/070910%20LeTemps%20PartEnergiesAlternativesLimitees%20P%C3%BCttgen&Capezzali.pdf
0 x
W odniesieniu do przyszłości, to nie jest to przewidzieć, ale w celu umożliwienia mu (Antoine de Saint Exupery)
Riaz
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 391
Rejestracja: 04/10/08, 10:21
Lokalizacja: Cholet
x 2




przez Riaz » 03/12/08, 22:19

Idź, ostatni przed pójściem spać, który można nazwać: jak opowiadać bzdury, wykorzystując pracę poważnych ludzi, którzy nie zrobili tego dla nuklearnej Francji.
To tutaj: http://www.ines-solaire.com/solpv/page22.html

I to pokazuje idealną adekwatność produkcji fotowoltaicznej do aktualnych potrzeb... tyle że tutaj mamy elektrownie jądrowe, których nie możemy zatrzymać pod daremnym pretekstem, że świeci słońce.

Wspaniały wykres, który jest tego dowodem, jest prawdziwy wszędzie, z wyjątkiem naszego kraju.

Nadal możemy zobaczyć kilka interesujących liczb, na przykład, że produkcja fotowoltaiki stanowiła 0,007% produkcji energii elektrycznej w 2006 r., a może 0,01% dzisiaj, powiedział anegdotycznie JANCOVICI?

Publiczne pieniądze byłyby znacznie lepiej wykorzystane na pomoc w izolacji, na pewno moja biedna pani....
0 x
W odniesieniu do przyszłości, to nie jest to przewidzieć, ale w celu umożliwienia mu (Antoine de Saint Exupery)
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79425
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11085




przez Christophe » 04/12/08, 00:30

RIAZ napisał:Kalkulacja rogu stołu, która nie pochodzi od JANCOVICI, ale której nie zaprzeczy i która mogłaby nawet wyjaśnić jedno z niewielu słów, które był w stanie wypowiedzieć zeszłej nocy: anegdota.

http://cgse.epfl.ch/webdav/site/cgse/shared/presentations_ppt/070910%20LeTemps%20PartEnergiesAlternativesLimitees%20P%C3%BCttgen&Capezzali.pdf


Nie czytałem artykułu, ale tytuł jest ciekawy... żeby nie powiedzieć paradoksalny...

Wydaje mi się, że stawia to „konkurencję” w elektrowniach wodnych i wiatrowych… które jednak są częścią energii odnawialnej… zatem alternatywy czy nie alternatywy?

RIAZ napisał:Publiczne pieniądze byłyby znacznie lepiej wykorzystane na pomoc w izolacji, na pewno moja biedna pani....


To mówi wszystko...kiedyś gość z akademii będzie musiał mi to wytłumaczyć twarzą w twarz i publicznie jeśli to możliwe, pkoi to jest najbardziej nieefektywne, czyli najbardziej dotowane...
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 04/12/08, 08:39

Remundo napisał:
Biedni Tuaregowie... Zajmując mniej niż 4% Sahary, powinno być dla nich wystarczająco dużo miejsca, nawet nie widząc instalacji za wydmami... Teraz DESERTEC czy nie, jeśli woleli, aby ich wielbłądy umierały z pragnienia na środku pustyni, mogą to robić nadal z najdoskonalszym szacunkiem dla swoich tradycji... Ale odsalana woda, rolnictwo szklarniowe, energia dla wody pitnej, zakładanie szkół i rozwój własnego kraju to coś do rozważenia, prawda?

Ja nie daję czerwonej kartki, gram szeroko rozumianą słońcem. Kto chce, kiedy baryłka będzie kosztować 300 dolarów za 3 lub 4 lata, a benzyna 3 euro we Francji: pomysł:

@+


1) To, na co zareagowałem, to pierwszy pomysł zapisany w pierwszej wiadomości. Byliśmy na debacie na temat NASZYCH problemów energetycznych i ktoś napisał coś w stylu: "...i nawet nie rozmawiali (w programie) o tym, że pokrywając część pustyni, problem został rozwiązany...". Więc. Tak zareagowałem. NASZE problemy. I proste rozwiązanie: yaka postawiła znaki na pustyni...

2) I tylko przeciwko temu!

3) Że Tuaregowie (lubię ich, to prawda) mogą sami wybrać model rozwoju wykorzystujący energię słoneczną, czemu nie? Bez zarzutów. Niech wybierają nawadnianie, więc rolnictwo, więc ustatkujcie się, to czemu nie, jeśli to ich wybór?...

Nie podoba mi się to, że wódz postanawia pokryć róg wielkości kwadratu na obrazku i sprzedać nam, nawet po dobrej cenie, ten prąd. Byłby solarnym potentatem i nie jestem pewien, czy reprezentowałby aspiracje wszystkich... Coś w rodzaju słonecznego Omara BONGO, jeśli wiesz, co mam na myśli. Albo Mobutu energii odnawialnej (cóż, nie żyje).

Zachęćmy go do tego, bo to rozwiązuje nasze problemy, utknąłem. Mówię to jeszcze raz.

3° Abyśmy pokryli NASZE „martwe powierzchnie” (dachy fabryk, supermarkety, sale gimnastyczne) panelami słonecznymi, jestem za. Nie będzie gorzej. Uczestniczę w zarządzaniu projektem, w tym zadaszeniem szopy rolniczej (skromniejszej niż w Westphal pokazanej na wystawie) i utworzeniem stacji biometanizacji... Więc nie mam nic przeciwko energii słonecznej (nawet jeśli Janco...).

4) Reszta to „kot”. Neokolonializm, jak już napisano, w atmosferze globalizacji jest trudniejszy do zdefiniowania.

Daleki jestem od idei, że Tuaregowie mają tylko pozostać „biednymi Tuaregami”. Pamiętam: 12 lat spędzonych w Afryce „próbując coś zrobić”, w tym 4 lata pełnego wolontariatu, bez statusu, bez wynagrodzenia, bez składek na emeryturę….

Ale równie daleki jest ode mnie pomysł, że musi to dotyczyć naszych technologii. Mam szacunek do wielbłądów. Niezwykła „maszyna energetyczna”. Trochę wody, trochę zarośli i mile na pustyni. Poza tym Toyota jest śmieszna (pytanie o efektywność energetyczną ORAZ „odnawialność”). Tyle, co do „naszych” paneli fotowoltaicznych. Rozwój jest trochę bardziej skomplikowany niż spłaszczanie modelu, zwłaszcza jeśli jest nasz...

Więc nie mówiąc już o problemie energetycznym, uważam za „neokolonialistyczny” (nawet jeśli to określenie jest obraźliwe) fakt myślenia, że ​​dzięki naszym technologiom rozwiążemy problemy biednych…
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 04/12/08, 09:12

RIAZ napisał:
2° / przeznacz kilka długich zimowych wieczorów na swoją stronę http://www.manicore.com/

JANCOVICI, który jest absolwentem Politechniki, jest wielkim fanem obliczenie rogu stołu co pozwala rozebrać w dwa razy trzy części pewną liczbę bajek, które często opowiadano w dzisiejszych czasach.


1) Bardzo dobrze. odkrywam. DZIĘKI. Przyjrzę się temu z bliska.

2) Należy przeczytać pamiętając, że opracowanym problemem jest „emisja CO²”. Właśnie zatrzymałem się przy kwestii żarówek energooszczędnych.

We Francji prawie zerowy wpływ na emisje CO². Właśnie, on ma rację. Ponieważ nasza elektryczność jest jądrowa.

Ale odpady nuklearne dla naszych dzieci, TAKŻE jestem przeciwny. To nie tylko globalne ocieplenie. Wstawiłem więc energooszczędne żarówki, czasem po to, żeby EdF nie wpadł na pomysł zbudowania jeszcze jednej elektrowni.

W tym miejscu argument należy zawsze odczytywać w odniesieniu do rozpatrywanej kwestii. I że Janco może zostać źle zrozumiany. Jeśli w jego tabeli widzę tylko skromne + i $, mówię sobie, że zostałem oszukany przez producenta, przez Ademe lub przez kogokolwiek... i poddaję się.

Ale czytać trzeba, owszem... I zastanowić się nad tym, co się przed chwilą wybrało.
0 x
Riaz
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 391
Rejestracja: 04/10/08, 10:21
Lokalizacja: Cholet
x 2




przez Riaz » 04/12/08, 10:03

Jeśli stwierdzam, że JANCOVICI niezwykle często mówi istotne rzeczy, nie umieszczam jej w galerii moich osobistych guru (prawdę mówiąc bardzo wyludnionej!).

Nie jest zagorzałym przeciwnikiem energii jądrowej (niedopowiedzenie!), ale postrzega ją jako zło konieczne, nie gorsze od innych.

Jeśli o mnie chodzi, definitywnie rozwiązałem problem. Wytwarzanie energii z paliw kopalnych czy energia jądrowa to bomby zegarowe dla ludzkości i nikt nie jest dziś w stanie powiedzieć, która z nich zaoferuje najsłodszą śmierć naszym prawnukom.....

Tak więc, moim skromnym zdaniem, które jest osobiste i nie zmuszam nikogo do podzielania się, jedyną rzeczą, która ma znaczenie przy ocenie rozwiązania, jest efektywność energetyczna globalny w zużyciu energii pierwotnej, której potrzebuje. Wszystko inne to po prostu bzdury...

Wracając do TOUAREGÓW, nie mam doświadczenia z Afryką, ale próbowałem trochę zrozumieć, co się tam dzieje przez 2 stulecia, i czuję się bardzo blisko tego, co zostało powiedziane Did67.

Oprócz tych powodów, co mnie bardzo denerwuje w tego rodzaju propozycjach, to „Nie martw się, mamy wszystko, czego potrzeba, aby kontynuować jak wcześniej”. Jest to niezwykle destrukcyjne, ponieważ oczywiście każdy chce w to wierzyć, gdy jest to absolutne oszustwo.
0 x
W odniesieniu do przyszłości, to nie jest to przewidzieć, ale w celu umożliwienia mu (Antoine de Saint Exupery)

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Media & Aktualności: programy telewizyjne, raporty, książki, wiadomości ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Google [Bot] i goście 120