Tam mowa o przestępstwach (rzekomych – w przypadku DSK jest to jeszcze bardziej skomplikowane; wykorzystywanie dziwek nie jest przestępstwem – pytanie kto zapłacił i w jakim interesie –; brak zgody w niektórych przypadkach wydaje się być „linią graniczną”, gdyż niektóre młode damy być może wykorzystały zdobytą w ten sposób sławę).
Nie bronię (intelektualnie) tych spraw!!! W żaden sposób. Wracam do tego, co skłoniło mnie do interwencji na początku: w „sprawie” Ferranda, na tym etapie i według mojej wiedzy nic takiego nie ma miejsca. Ani ukryte konto, ani zaprzeczanie faktom, ani molestowanie seksualne, ani osobiste wzbogacenie się a priori (słynne „nadużycie majątku korporacyjnego”), ani fikcyjne zatrudnienie, ani „fikcyjna służba”… Uważaj, aby nie popełnić pomyłki semantycznej. Zapałka nie jest belką, nawet jeśli jest drewniana i ma przekrój prostokątny.
Zawsze powinieneś starać się wyrażać jasno.
Wciąż w trybie zeznań: Złożyłem donos na podstawie art. 40 na kolegę, którego uważałem za osobę, której przekazane mi fakty mogły sugerować, że doszło do molestowania seksualnego.
Co robić ??? Niełatwe !!! Wcale nie jest to łatwe!!! Nie życzę nikomu znaleźć się w takiej sytuacji. Ogólnie rzecz biorąc, tchórzostwo zwycięża! „Nigdy tak naprawdę nie wiedzieliśmy”, „to była tylko plotka…”, „nie było pewne!”… Cóż, tak, rzadko jesteśmy świadkami takiej sceny! !!
Gdyby sprawiedliwość działała dobrze, bylibyśmy spokojni: kazalibyśmy wymiarowi sprawiedliwości podjąć decyzję. Wiemy jednak, jak wiele może przegapić i „narobić” bałaganu (mam tu na myśli Outreau). Mówimy więc sobie: a) Mam nadzieję, że kolega nie będzie się bronił przed oknem! ; b) Mam nadzieję, że sprawiedliwość będzie działać prawidłowo. To bardzo trudna sytuacja!
Tam też, yaka, jest to szybko napisane! Zwłaszcza, gdy są to inni ludzie. Izawajka!!!
Moralizacji życia politycznego, a presto, już 1 minister shenanigans basket
- Grelinette
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2007
- Rejestracja: 27/08/08, 15:42
- Lokalizacja: Prowansja
- x 272
Re: Moralizacja życia politycznego: I hop, już 1 minister w koszu na śmieci
Did67 napisał:Co robić ??? Niełatwe !!! Wcale nie jest to łatwe!!! ...
„Biada temu, przez kogo przychodzi zgorszenie!”
To niewątpliwie wyrok gwarantujący najlepszą ochronę skorumpowanym politykom. (a nawet tego, czego doświadczył dziennikarz Denis Robert, sygnalista afery Cleartream, to samo przeżył kamerdyner Bettencourt i wielu innych...)
Inny przykład, Bałkany, w ostatnich miesiącach wiele się zmieniło w zakresie ich nietykalności, ale notoryczna korupcja i oszustwa, za które są odpowiedzialni, były przez długi czas tajemnicą poliszynela i wszystkie media regularnie o tym mówiły; Wyobrażam sobie, że wiele osób próbowało je zgłosić, ale na próżno.
Gdyby sprawiedliwość działała dobrze, bylibyśmy spokojni: kazalibyśmy wymiarowi sprawiedliwości podjąć decyzję. Wiemy jednak, jak wiele może przegapić i „narobić” bałaganu (mam tu na myśli Outreau). Mówimy więc sobie: a) Mam nadzieję, że kolega nie będzie się bronił przed oknem! ; b) Mam nadzieję, że sprawiedliwość będzie działać prawidłowo. To bardzo trudna sytuacja!
Jasne, ale ile ofiar rzuciło się przez okno w całkowitej anonimowości?
Nadużycia i oszustwa we francuskiej polityce wciąż mają przed sobą świetlaną przyszłość.
Gdy pomyślę, że w krajach północnych polityk rezygnuje z tego, że sam zapłacił Baton czekoladowy za publiczne pieniądze lub dlatego, że nieuczciwie skorzystał ze zwrotu zestawienia wydatków (taksówka, posiłki itp.).
We Francji wciąż jesteśmy od tego bardzo dalecy, co jest całkowicie normalne i uzasadnione, a nawet przeciw-władza (*), że media i społeczeństwo jęczą przy najmniejszym podejrzeniu.
(*) W Szwecji tak jest Imperatywna zasada przejrzystościwe Francji tak jest Zasada domniemania niewinności który przeważa: 2 diametralnie przeciwne wartości.
0 x
Projekt konnym-Hybrid - Econology projekt
„Poszukiwanie postępu nie wyklucza zamiłowania do tradycji”
„Poszukiwanie postępu nie wyklucza zamiłowania do tradycji”
Re: Moralizacja życia politycznego: I hop, już 1 minister w koszu na śmieci
Grelinette napisał:
Gdy pomyślę, że w krajach północnych polityk rezygnuje z tego, że sam zapłacił Baton czekoladowy za publiczne pieniądze lub dlatego, że nieuczciwie skorzystał ze zwrotu zestawienia wydatków (taksówka, posiłki itp.).
W krajach północnych obywatele uważają płacenie podatków za coś całkowicie normalnego, czasem nawet wyższego niż nasze! We Francji oszukiwanie jest czymś normalnym, czasem legalnym (poprzez wykorzystywanie i nadużywanie luk podatkowych)… Może mamy takich polityków, na jakich zasługujemy?
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Moralizacja życia politycznego: I hop, już 1 minister w koszu na śmieci
A może jest odwrotnie? Czy wspomniani „obywatele” nie sprzeciwialiby się mniej obowiązkowym daniom, gdyby mieli pewność, że nie zostaną one wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem?
To pytanie o moralizację pozostaje jednak na poziomie a immanentna krytyka które, gdyby zostało rozwiązane, nie zmieniłoby podstawowych pytań, które pozostają bez odpowiedzi, w szczególności kwestii demokracji i (bardzo powiązanych) prawdziwego projektu politycznego, bardzo różniącego się od tego, który ma miejsce* dzisiaj.
*Wzrost dla samego wzrostu, gdyż warunki tego, co kiedyś mniej więcej sprawdzało się, stają się coraz bardziej nieosiągalne.
To pytanie o moralizację pozostaje jednak na poziomie a immanentna krytyka które, gdyby zostało rozwiązane, nie zmieniłoby podstawowych pytań, które pozostają bez odpowiedzi, w szczególności kwestii demokracji i (bardzo powiązanych) prawdziwego projektu politycznego, bardzo różniącego się od tego, który ma miejsce* dzisiaj.
*Wzrost dla samego wzrostu, gdyż warunki tego, co kiedyś mniej więcej sprawdzało się, stają się coraz bardziej nieosiągalne.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Re: Moralizacja życia politycznego: I hop, już 1 minister w koszu na śmieci
Ahmed napisał:A może jest odwrotnie? Czy wspomniani „obywatele” nie sprzeciwialiby się mniej obowiązkowym daniom, gdyby mieli pewność, że nie zostaną one wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem?
Pozostaje zdefiniować nadużycie: nadużycie majątku przedsiębiorstwa? Powiedzmy zatem, że dla obywatela, który niewiele myśli, może to mieć znaczenie. Musimy jednak wyraźnie zobaczyć, że „nadużycie majątku społecznego” przez polityków, wszystkich polityków razem wziętych, jest nieistotne w porównaniu z „oszukiwaniem” obywateli… A zatem wracamy do kwestii zapałki i belki…
Ale oczywiście zapałka podpala ogień! Stanowi wspaniały pretekst do schronienia się w skrajnościach, z których możemy sobie wyobrazić, co by one doprowadziły.
Czymś innym, bardzo poważnym, jest kwestia „polityczna” w pierwotnym znaczeniu „zarządzania miastem”. Faktycznie, „obelżywych”, możliwych do zapoczątkowania „projektów”, które schlebiają politykowi i pozwalają mu na reelekcję, jest mnóstwo w całej Francji i na wszystkich szczeblach (ratusz, departament, region, stan… )... Ale to nie jest nielegalne! Po prostu chwiejna demokracja z braku czego lepszego...
0 x
- Grelinette
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2007
- Rejestracja: 27/08/08, 15:42
- Lokalizacja: Prowansja
- x 272
Re: Moralizacja życia politycznego: I hop, już 1 minister w koszu na śmieci
i 2... to nie trwało długo!
Linia obrony pozostaje ta sama: „nie jest to moralne, ale nie jest «nielegalne» i nie ma w tym żadnego wzbogacenia osobistego”
Krótko mówiąc, możemy zdefraudować publiczne pieniądze, ale dajmy sobie spokój, nie ma o czym mówić!
Wiadomości polityczne
Podejrzenia dotyczące fikcyjnych zawodów: Marielle de Sarnez powołuje się na zgodność z prawem
Wszczęto śledztwo w sprawie „nadużycia zaufania” w związku z podejrzeniem fikcyjnego zatrudnienia około trzydziestu asystentów parlamentarnych posłów do Parlamentu Europejskiego.
W rządzie Emmanuela Macrona pojawiają się obawy przedsiębiorców. Po Richardzie Ferrandzie to Marielle de Sarnez zostaje oskarżona. Minister do spraw europejskich zaprzeczył w poniedziałkowy wieczór jakimkolwiek nieprawidłowościom w zatrudnieniu asystenta opłacanego przez Parlament Europejski, zaś „Le Parisien” we wtorek poinformował o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. Według „Le Parisien” 22 marca paryska prokuratura wszczęła wstępne śledztwo w sprawie „nadużycia zaufania” w związku z podejrzeniem o fikcyjne oferty pracy skierowane do asystentów eurodeputowanych.
Linia obrony pozostaje ta sama: „nie jest to moralne, ale nie jest «nielegalne» i nie ma w tym żadnego wzbogacenia osobistego”
Krótko mówiąc, możemy zdefraudować publiczne pieniądze, ale dajmy sobie spokój, nie ma o czym mówić!
0 x
Projekt konnym-Hybrid - Econology projekt
„Poszukiwanie postępu nie wyklucza zamiłowania do tradycji”
„Poszukiwanie postępu nie wyklucza zamiłowania do tradycji”
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 19224
- Rejestracja: 29/10/10, 13:27
- Lokalizacja: bordowy
- x 3491
Re: Moralizacja życia politycznego: I hop, już 1 minister w koszu na śmieci
prawdopodobnie udzielił najlepszej odpowiedzi w historii:Linia obrony pozostaje ta sama: „nie jest to moralne, ale nie jest «nielegalne» i nie ma w tym żadnego wzbogacenia osobistego”
Krótko mówiąc, możemy zdefraudować publiczne pieniądze, ale dajmy sobie spokój, nie ma o czym mówić!
popularne powiedzenie głosi, że: „ptaki pióra gromadzą się razem” i to samo dotyczy polityki, ekonomii, spraw społecznych, religii. szeroka oferta istniejąca w tych różnych sektorach daje każdemu możliwość wyboru i trzymania się tego, co uważa za swój ideał. Legalne czy nie, bo niewielu z nas to „małe święte” i takie, które nigdy nie próbowały omijać prawa (wyprzedzanie na linii ciągłej, przekraczanie dozwolonej prędkości, próba ukarania mandatu, dzwonienie w trakcie jazdy itp.). .. o najprostsze prawa) rzuca pierwszy kamień w innych.Może mamy takich polityków, na jakich zasługujemy?
Co więcej, chęć moralizowania (w kulturze, która zdemoralizowała to społeczeństwo) oznacza zburzenie wody. Amerykańskie miasto znalazło prosty i skuteczny sposób na ograniczenie przestępczości w swoim mieście. Po wyroku (nie wcześniej, jak to zwykle robimy w naszym kraju) osoba ukarana skazana jest na noszenie znaku, na którym widnieje jego przewinienie, i musi nosić ten znak najważniejszym przejściem w swoim mieście przez określony czas. i jakby przez przypadek przestępczość nagle spadła.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 16228
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5274
Re: Moralizacja życia politycznego: I hop, już 1 minister w koszu na śmieci
Jeśli chodzi o aferę Ferranda, nie ma w tym nic nielegalnego.
z drugiej strony rzeczywiście dochodzi do osobistego wzbogacenia, ponieważ wykorzystuje on fundusz wspólnego inwestowania jako skarbonkę do płacenia sobie (lub, jak sądzę, SCI swojej żony) i sam zarządzał funduszem wspólnego inwestowania.
potem, jeśli cena jest niska i wszyscy są lokalnie zadowoleni... on też sprawił, że syn "pracował" przez 4 lub 5 miesięcy...
To nie jest dramat, problem w tym, że potem otwieramy gębę na temat moralizowania... kiedy jesteśmy odkurzaczem publicznych lub wspólnych pieniędzy.
Gdybyśmy chcieli podsumować, Ferrand to bardzo mały Fillon.
z drugiej strony rzeczywiście dochodzi do osobistego wzbogacenia, ponieważ wykorzystuje on fundusz wspólnego inwestowania jako skarbonkę do płacenia sobie (lub, jak sądzę, SCI swojej żony) i sam zarządzał funduszem wspólnego inwestowania.
potem, jeśli cena jest niska i wszyscy są lokalnie zadowoleni... on też sprawił, że syn "pracował" przez 4 lub 5 miesięcy...
To nie jest dramat, problem w tym, że potem otwieramy gębę na temat moralizowania... kiedy jesteśmy odkurzaczem publicznych lub wspólnych pieniędzy.
Gdybyśmy chcieli podsumować, Ferrand to bardzo mały Fillon.
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 19224
- Rejestracja: 29/10/10, 13:27
- Lokalizacja: bordowy
- x 3491
Re: Moralizacja życia politycznego: I hop, już 1 minister w koszu na śmieci
Ferrand udzielił właśnie wywiadu dla France Inter, w którym przedstawia własne wyjaśnienia. Dlaczego przed rozpowszechnieniem apriorii lub założeń nie poczekać na prawdziwy, prawny osąd?
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
- chatelot16
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 6960
- Rejestracja: 11/11/07, 17:33
- Lokalizacja: angouleme
- x 264
Re: Moralizacja życia politycznego: I hop, już 1 minister w koszu na śmieci
Ja widzę sprawy inaczej: niektóre duże firmy wolą wynajmować, a nie kupować
Zatem ogłaszaj przetargi, a ktoś będzie musiał kupić i wykonać pracę, aby odpowiedzieć na zaproszenie do składania ofert!
i ktokolwiek wykonuje tę pracę, nie robi tego dobrowolnie... jest to praca obarczona ryzykiem... trzeba za nią płacić... bardzo się opłaca, jeśli działa... może wiele stracić, jeśli pojawią się problemy
gdyby rynek nieruchomości był nieco mniej skomplikowany, mogłoby być mniej tego rodzaju oszustw… ale tak właśnie jest i nadal pozostaje wiele do zrobienia, aby poprawić tę sytuację
żadnego związku z Fillonem, który się nie bronił... wystarczyłoby, żeby powiedział, że Penelopa prasowała mu koszule, żeby nie była to praca fikcyjna... a gdyby dodatkowo zajmowała się jego garniturami, jaka wielka odpowiedzialność biorąc pod uwagę ich cenę... przerażające jest to, że się nie bronił... co niemal dowodzi, że oskarżenie było prawdziwe, że każda obrona mogła zostać udowodniona fałszywie... lub nawet sprowokować ujawnienie czegoś jeszcze gorszego
Ferand nie jest oskarżony... dopóki nie ma nic, nie możemy pozwolić, aby niektóre gazety decydowały o życiu lub śmierci polityków
ostatecznie większość Francuzów nie pozwala sobą manipulować... afera Feranda nie obniża sondaży
Zatem ogłaszaj przetargi, a ktoś będzie musiał kupić i wykonać pracę, aby odpowiedzieć na zaproszenie do składania ofert!
i ktokolwiek wykonuje tę pracę, nie robi tego dobrowolnie... jest to praca obarczona ryzykiem... trzeba za nią płacić... bardzo się opłaca, jeśli działa... może wiele stracić, jeśli pojawią się problemy
gdyby rynek nieruchomości był nieco mniej skomplikowany, mogłoby być mniej tego rodzaju oszustw… ale tak właśnie jest i nadal pozostaje wiele do zrobienia, aby poprawić tę sytuację
żadnego związku z Fillonem, który się nie bronił... wystarczyłoby, żeby powiedział, że Penelopa prasowała mu koszule, żeby nie była to praca fikcyjna... a gdyby dodatkowo zajmowała się jego garniturami, jaka wielka odpowiedzialność biorąc pod uwagę ich cenę... przerażające jest to, że się nie bronił... co niemal dowodzi, że oskarżenie było prawdziwe, że każda obrona mogła zostać udowodniona fałszywie... lub nawet sprowokować ujawnienie czegoś jeszcze gorszego
Ferand nie jest oskarżony... dopóki nie ma nic, nie możemy pozwolić, aby niektóre gazety decydowały o życiu lub śmierci polityków
ostatecznie większość Francuzów nie pozwala sobą manipulować... afera Feranda nie obniża sondaży
0 x
Powrót do "Media & Aktualności: programy telewizyjne, raporty, książki, wiadomości ..."
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Remundo i goście 110