Niemożność wzrostu.

Książki, programy telewizyjne, filmy, czasopisma lub muzyki dzielić, doradca do odkrycia ... Porozmawiaj z aktualnościami naruszające w jakikolwiek sposób econology, środowisko, energia, społeczeństwo konsumpcji (nowe przepisy lub normy) ...
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13738
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1528
Kontakt :

Re: Niemożność wzrostu.




przez izentrop » 22/10/17, 23:25

Christophe napisał:Chciałbym zobaczyć szczegóły obliczeń, ale wydają mi się one wiarygodne


Jest to refleksja wynikająca z paradoksu Fermiego.
ilość czasu, jaką mamy, zanim wyczerpią się zasoby, którymi dysponujemy, czy to w skali naszej planety Ziemia, czy nawet w skali obserwowalnego Wszechświata (powiedzmy w promieniu 10 miliardów lat świetlnych, czyli około 100 miliardów miliardów kilometrów ).

Przy pozornie rozsądnym założeniu stopy wzrostu zużycia i wykorzystania zasobów wynoszącej 2% rocznie, ramy czasowe wyczerpywania się zasobów Ziemi to kilkaset lat, z dużym marginesem niepewności. Co ciekawe, dla całego obserwowalnego Wszechświata oszacowanie jest dokładniejsze: od 5 do 000 lat, zważywszy, że to bardzo krótki czas…

...jest nieskończenie prawdopodobne, że niczym mrówki żyjące na kupie saletry wypalimy się w dniu, w którym odkryjemy zapałki, na długo przed tym, zanim uda nam się rozwinąć podróże międzygwiezdne... https://lejournal.cnrs.fr/billets/le-pa ... invisibles
Zgadzam się z tą konkluzją:
... kraje rozwinięte, które mają szczęście posiadać już sprawdzone struktury badawcze, za najwyższy priorytet uznają rozwój działalności badawczo-rozwojowej, która jako jedyna umożliwi nam sprostanie wyzwaniom przyszłości.
1 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: Niemożność wzrostu.




przez Ahmed » 23/10/17, 12:09

Na debatę na temat wyczerpywania się zasobów wpływa racjonalność aprioryczna, która nie istnieje. Wnioski dotyczące czasu niezbędnego do zaniku zasobów są zatem zniekształcone w sensie dużego zawyżenia. Zasoby są mobilizowane w celu wytworzenia abstrakcyjnej wartości i bardzo wtórnie do zaspokojenia potrzeb (rzeczywistych, a zwłaszcza symbolicznych). Dlatego też analiza musi skupiać się na tych ramach wytwarzania wartości: od chwili, gdy nie będzie to już możliwe (co wyraźnie pokazuje trend), to, czy zasoby są nadal dostępne, czy nie, nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Są to zjawiska obserwowane już podczas większych kryzysów gospodarczych w przeszłości; te ostatnie zostały oczywiście przezwyciężone, ale kosztem coraz większych sprzeczności.
Dziś widzimy, że jeśli trzymać się oficjalnej mitologii, dobrobyt powinien panować praktycznie wszędzie, ponieważ ani obiektywnych czynników produkcji, ani zasobów nie było tak obfitych.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13738
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1528
Kontakt :

Re: Niemożność wzrostu.




przez izentrop » 23/10/17, 17:02

Witam Ahmed,
Potrzebujemy przykładów, aby zrozumieć to, co właśnie napisałeś. : Wink:

Podczas wywiadu z Gabrielem Chardinem, fizykiem i Alexandre Delaigue, ekonomistą na temat wzrostu: „Jak daleko jesteśmy od naszych ograniczeń? » http://tempsreel.nouvelobs.com/rue89/ru ... mites.html
Alexandre Delaigue, optymista:
...wzrost gospodarczy jest w pełni kompatybilny ze zmniejszaniem zużycia energii.
Tak było w przypadku energii niezbędnej do wytworzenia naszego oświetlenia.
Moim zdaniem odpowiedź Gabriela Chardina jest bardziej realistyczna:
w Chinach, Indiach, a także we Francji wyczerpujemy glebę w tempie 50–100 razy szybszym, niż powinniśmy zrobić, aby ją odnowić. I nadal to robimy, ponieważ nie mamy prawie żadnych ograniczeń.
...Mam wrażenie, że obecnie tylko przedłużamy niestabilność i że nasz system może w każdej chwili się zawalić. Dziś w skali globalnej przeznaczamy na badania zaledwie 1% PKB, co oznacza, że ​​w ciągu stulecia przeznaczamy na nie tylko majątek jednego roku, podczas gdy upadek ma duże szanse nastąpić w ciągu stulecia.
Znamy przepis, ale czy nie będzie za późno, gdy go w końcu zastosujemy? Obawiam się, że w przypadku najlepszych praktyk skuteczne będą tylko ograniczenia.
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: Niemożność wzrostu.




przez Ahmed » 23/10/17, 19:46

Izentrop, Chętnie przyznaję, że niektóre pojęcia nie są intuicyjne i nieco skomplikowane w zrozumieniu. Kwestia „wartości abstrakcyjnej” jest z pewnością najmniej oczywista, a mimo to ma kluczowe znaczenie; bez długiego, zbyt długiego rozwoju wydarzeń, nie jestem w stanie tego jasno wyjaśnić. Ograniczę się do przedstawienia niektórych jego przejawów, co nie jest w pełni zadowalające...
Chyba, że ​​masz na myśli coś innego?

Kiedy Gabriela Chardina napisał:
...Mam wrażenie, że obecnie tylko przedłużamy niestabilność i że nasz system może w każdej chwili się zawalić.

Dokładnie to wyrażam w tym zdaniu z poprzedniej wiadomości (nawet jeśli nie wiem, bo nie jestem pewien kontekstu, czy mówimy o tym samym...):
Są to zjawiska obserwowane już podczas większych kryzysów gospodarczych w przeszłości; te ostatnie zostały oczywiście przezwyciężone, ale kosztem coraz większych sprzeczności.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13738
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1528
Kontakt :

Re: Niemożność wzrostu.




przez izentrop » 23/10/17, 23:23

OK Ahmedzie,
Zamiast „sprzeczności” lepiej rozumiem „komplikacje”

Gabriel Chardin pojawił się 20 października w programie „Extraterrestre, Fermi może w to wątpić”. https://www.franceculture.fr/emissions/ ... tobre-2017
Można go słuchać od 35 minut.
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: Niemożność wzrostu.




przez Ahmed » 24/10/17, 10:39

Te dwa terminy nie są tak naprawdę zamienne: to systemowe sprzeczności prowadzą do komplikacji. Na przykład kryzys 1929 r. był kryzysem płynności: aktualny stan wiedzy, aby firma była konkurencyjna, wymagał inwestycji poza zasięgiem tych samych firm; kolektywistyczne środki gospodarcze (nie mówiąc o tym!) Roosevelt pomogło zaradzić temu problemowi. Istnieją inne przykłady, ale obecnie nie chodzi już o stawienie czoła prostej sprzeczności, ale o to, czego Marks zwany „terminalem”. Różnica między tymi dwoma pojęciami polega na tym, że sprzeczności mogą dać szansę na nowy rozwój kapitalizmu (jak widzimy próbę transformacji energetycznej), natomiast terminal stanowi systemowy ślepy zaułek, niemożliwy do przekroczenia, ponieważ jest to sprzeczność, która ma zastosowanie do samej zasady* systemu, a nie do jednego z jego czynników operacyjnych (zawsze wymiennych, jak pokazuje historia).

*Polega to na tym, że dzięki pracy ludzkiej możliwa jest przemiana początkowo zainwestowanej sumy A w kwotę podwyższoną A' pod koniec procesu waloryzacji.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13738
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1528
Kontakt :

Re: Niemożność wzrostu.




przez izentrop » 24/10/17, 14:04

zatem „paradoksalne”. :)

Wprowadzasz w grę pieniężną wartość zasobów i kapitalizm, ten element zniekształca rzeczywistość redukcji zasobów. Gabriel Chardin w swoich obliczeniach bierze pod uwagę rzeczywiste zasoby.

Cena paliw kopalnych na stacjach paliw pozostaje bardzo niska, co opóźnia pojawienie się energii odnawialnych, wiemy jednak, że pewnego dnia gwałtownie wzrośnie, gdy wszystkim producentom w końcu uda się dokonać konwersji.
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: Niemożność wzrostu.




przez Ahmed » 24/10/17, 14:30

Paradoks jest tylko pozorny: wyczerpanie zasobów fizycznych można zrozumieć jedynie w odniesieniu do ram, w jakich odgrywają one rolę. Dla plemienia amazońskiego czy afrykańskich pigmejów koncepcja wyczerpywania się zasobów jest nie do pomyślenia, ponieważ jest bezpodstawna*.

Określam: w naszym społeczeństwie, jeśli istnieją środki transformacji, jeśli istnieją potrzeby, to pierwsze nie zostanie zrealizowane, a drugie nie zostanie zaspokojone, jeśli nie można najpierw osiągnąć prawdziwego celu systemu gospodarczego (że A => A') .
Między innymi z tego powodu niedożywienie nigdy nie zostanie wyeliminowane, niezależnie od ilości produkowanej żywności; zatem to nie przeludnienie jest przyczyną...

*Widzieć Marshall Sahelins"Epoka kamienia, epoka obfitości".

PS: teoria wartości jest sformułowaniem dwuznacznym, ale w tym konkretnym kontekście „wartość” nie odnosi się do ceny, jest bardziej skomplikowana… Wolimy teraz mówić o „krytyce różnicowania wartości”, która jest dość ciężki, ale o tyle trafniejszy, że wprowadza dwoistość istniejącą pomiędzy wartością konkretną a wartością abstrakcyjną (obie współistnieją w tej samej rzeczywistości, co umożliwia wszelkie falsyfikacje [w tym niezamierzone]).
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
izentrop
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 13738
Rejestracja: 17/03/14, 23:42
Lokalizacja: Picardie
x 1528
Kontakt :

Re: Niemożność wzrostu.




przez izentrop » 25/10/17, 01:10

Ahmed napisał:Dla plemienia amazońskiego czy afrykańskich pigmejów koncepcja wyczerpywania się zasobów jest nie do pomyślenia, ponieważ jest bezpodstawna*.
Dziś ci, którzy nadal żyją w samowystarczalności, są zagrożeni. Konsumpcjonizm jest ogólną zasadą. Wyścig o wyczerpanie środków, by pozwolić sobie na najnowszy smartfon... Prawie nie przesadzam.
https://www.youtube.com/watch?v=gvXDfIhHlW8
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: Niemożność wzrostu.




przez Ahmed » 25/10/17, 10:02

Niestety masz całkowitą rację i bardziej odnosiłem się do nie tak odległej przeszłości, ale to już tylko podręcznikowe przypadki...
Ten film to wyjaśnia. Zwracam uwagę na uwagi etnologa (i ich brak naukowej perspektywy) około 28:20, gdzie wspomina on o „potrzeba„aby znaleźć wiadomości”Zasoby""przy jak największym zachowaniu kapitału naturalnego”; wyrażenie „kapitał naturalny” jest szczególnie smaczne… Zobacz także jego zakończenie na końcu filmu… Nie da się uciec od swoich kulturowych założeń (lub tego, co zajmuje ich miejsce: kapitalizm jest przede wszystkim , sposób relacji społecznej).
https://www.youtube.com/watch?v=WGiaqMDjlW0
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.

Powrót do "Media & Aktualności: programy telewizyjne, raporty, książki, wiadomości ..."

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 179