przez NLC » 23/05/08, 21:48
Tak, oczywiście, jeśli chodzi o atom. Ale czy w pobliżu elektrowni nie da się oddychać powietrzem?
Zatem stwierdzenie, że zanieczyszczenia powodowane przez pojazdy elektryczne są przenoszone gdzie indziej, nie zgadzam się, jest to nieporównywalne.
Aby do mnie przyjść, nie ma problemu, wystarczy skontaktować się ze mną i umówić się na spotkanie.
W przeciwnym razie, jeśli chodzi o produkcję, nawet jeśli wystąpią straty podczas produkcji i transportu energii elektrycznej, pozostaje ona najmniej zanieczyszczoną energią. A prąd przy odrobinie woli można wytworzyć w prosty sposób.
Jeśli chodzi o silnik pojazdu, jego osiągi są bezkonkurencyjne. Na przykład, w zeszłym tygodniu byłem w Saint Nazaire, aby przetestować mój sterownik w silnikach Smera (zaprezentowanych na Salonie Motoryzacyjnym w Genewie w 2008 r.), sprawność silnika wynosiła 95%, a sprawność sterownika 96% (co mogłoby być znacznie lepsze przy wyższe napięcie, jednak wyboru tego nie zachowano).
Dla mnie przyszłością samochodu jest prąd, ale to nie zadziała bez dużej redukcji masy. Wkroczyliśmy w potworne błędne koło, w którym pojazdy pod pretekstem bezpieczeństwa i liczby gwiazdek w testach zderzeniowych zyskują coraz większą masę.
Zderzenie 2 lekkich pojazdów nie spowoduje więcej uszkodzeń, ofiar śmiertelnych lub obrażeń niż zderzenie 2 ciężkich pojazdów. Problem w tym, że zderzenie ciężaru i światła działa w dużej mierze na niekorzyść światła. Kiedy wszyscy będą jeździć samochodami 4x4, ludzie nie będą już czuć się bezpiecznie i będą jeździć ciężarówkami. Ten wyścig o bezpieczeństwo wyraźnie ilustruje słabość istot ludzkich.
0 x