Niewiarygodne… stała woda!

Rozwój sytuacji forums i witryny. Humor i towarzyskość między członkami forum - Tout est cokolwiek - Prezentacja nowych zarejestrowanych członków Relaks, czas wolny, wypoczynek, sport, wakacje, pasje ... Co robisz ze swoim wolnym czasem? Forum wymiany na temat naszych pasji, zajęć, czasu wolnego ... kreatywnego lub rekreacyjnego! Opublikuj swoje reklamy. Ogłoszenia, cyber-akcje i petycje, ciekawe strony, kalendarze, wydarzenia, targi, wystawy, inicjatywy lokalne, działania stowarzyszeń… Nie prosimy o reklamę czysto komercyjną.
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 07/08/12, 16:57

To nie jest "Mój" mróz, powiadom go po raz ostatni, Bambou.

W takim razie nie widziałem, że plastikowe butelki, o których wspomniałeś, zostały zakazane? Nie przepadam za sylogizmami, co! Tyle, że plastik jest wytwarzany z ropy naftowej i może zawierać bisfenol lub inne tego typu badziewia, co nie ma miejsca w tym przypadku.

Nie możemy wykluczyć żadnej hipotezy, w przypadku jakiegokolwiek produktu, czy to naturalnego, czy chemicznego, szczerze mówiąc nie stanowi to problemu, ale ponownie jest to kwestia ustalenia właściwych priorytetów.

Z czym tu mamy do czynienia? Zawiera początkowo potas (nie jest pozostałością ropy naftowej). Potaż występuje wszędzie w przyrodzie. Jest to np. popiół powstały w wyniku spalania roślin (od słowa „potasa» lub z języka angielskiego popiół co dosłownie oznacza „popiół z garnka”). Co więcej, potas jest naturalnym nawozem podstawowym, niezbędnym do wzrostu roślin! Tylko spójrz, jak szybko odrasta po pożarze lasu sosnowego...

Jednakże, chociaż desperacko próbujesz uzasadnić swój punkt widzenia, jasne jest, że nie udało Ci się. Łatwiej byłoby to rozpoznać: mi się to zdarza i w tym przypadku przyznaję, że się myliłem. Nie możemy wiedzieć wszystkiego.

Dla uproszczenia, gdyby woda była metalem, a ten polimer był magnesem, można by założyć, że sklejają się one ze sobą pod wpływem elektromagnetyzmu (prawie tak jest, jony są naładowane dodatnio lub ujemnie). Pasek punktowy. Reszta to bezpodstawne spekulacje.

Albo musisz to udowodnić! : Chichot: : Mrgreen:
Ostatnio edytowane przez Obamot 07 / 08 / 12, 17: 08, 1 edytowany raz.
0 x
Alain G
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 3044
Rejestracja: 03/10/08, 04:24
x 3




przez Alain G » 07/08/12, 17:07

To podstawowa zasada uzdatniania wody za pomocą polimeru!
0 x
Krocząc za czasami może wzmocnić przyjaźń.
Krytyka jest dobra, jeśli dodawane do niektórych komplementy.
Alain
bambus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1534
Rejestracja: 19/03/07, 14:46
Lokalizacja: breizh




przez bambus » 07/08/12, 18:34

Obamot napisał:To nie jest "Mój" mróz, powiadom go po raz ostatni, Bambou.
:zaszokować: Kiedy był pierwszy raz?? I kogo mam powiadomić? Może chciałeś użyć innego słowa? : Chichot:

Obamot napisał:W takim razie nie widziałem, że plastikowe butelki, o których wspomniałeś, zostały zakazane?

Dokładnie ! Mówisz, że prosty patent zapewnia bezpieczeństwo, podczas gdy opatentowane ORAZ produkty sprzedawane na rynku są szkodliwe dla zdrowia! Kręcisz się w kółko, żeby wyjść z impasu!?

Obamot napisał:Nie możemy wykluczyć żadnej hipotezy, w przypadku jakiegokolwiek produktu, czy to naturalnego, czy chemicznego, szczerze mówiąc nie stanowi to problemu, ale ponownie jest to kwestia ustalenia właściwych priorytetów.
Widzisz, że się zgadzamy! 8)

Obamot napisał:rośliny (zaczerpnięte ze słowa „potasa» lub z języka angielskiego popiół

Można by pomyśleć, że czytasz Dédé! Szczegóły, które są bezużyteczne, ale pozwalają wypełnić strony...

Obamot napisał:To oczywiste, że to przegapiłeś.
:zaszokować: Obok czego? Mówię: nie daj się ponieść emocjom tylko dlatego, że facet mówi, że znalazł martyngał!

Jeśli to mówi ci, żebyś mu zaufała, nie ma problemu.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 08/08/12, 03:52

REACH n'est pas działający wstecz! Wykluczono więc stare patenty: nadal nie ma sedna sprawy.

ona nie umie czytać Roll: wielka twarz.
0 x
bambus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1534
Rejestracja: 19/03/07, 14:46
Lokalizacja: breizh




przez bambus » 08/08/12, 09:31

Obamot napisał:REACH n'est pas działający wstecz! Wykluczono więc stare patenty: nadal nie ma sedna sprawy.

ona nie umie czytać Roll: wielka twarz.


: Lol: : Lol: : Lol: : Lol:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 08/08/12, 10:43

Ahmed napisał:Did67Piszesz:
A dla przypomnienia, glifosat (aktywny składnik słynnego Roundupu Monsanto) ma LD50 wyższą niż... sól morska

To oczywiście trochę nie na temat, ale to zdanie wymaga dwóch uwag.
1- test bezpieczeństwa, o którym mówisz, mierzy jedynie toksyczność krótkoterminową; sporo produktów, które w przeszłości uzyskały doskonałe wyniki, jest obecnie zakazanych ze względu na średnio- i długoterminową toksyczność (np. selektywny środek chwastobójczy z kukurydzy, dobrze znany pod nazwą Simazyna, substancja zaburzająca funkcjonowanie układu hormonalnego, podobnie jak fitocydy 2-4D i 2-4 -5-T).
2- Wiadomo, że jest to adiuwant glifosatu (aktywny składnik Roundupu), który głównie stwarza problem, ale ten adiuwant, bez którego glifosat jest całkowicie nieskuteczny, nie był przedmiotem badań w celu dopuszczenia go do obrotu.

Obecnie, biorąc pod uwagę potencjalne działanie substancji chemicznych w bardzo małych dawkach i w długim okresie czasu, definicja „dopuszczalnego dziennego spożycia” (wzór godny podziwu!) jest sprytnym (?) kompromisem pomiędzy niepełnymi danymi naukowymi a interesami komercyjnymi.


Powiem tylko, że zgadzam się z Tobą w 100%.

A nawet dodać, że niektóre pochodne glifosatu, przecież w glebie tego nie mają względny „nieszkodliwy” (zgadzamy się, że względny w przypadku pestycydu).

Miało to tylko zobrazować, że dogmat, według którego „to, co syntetyczne, jest niebezpieczne / to, co naturalne, nie jest” jest trochę za krótkie!

Wnioski:

a) nie używaj Roundupu, lecz gorącą wodę, motykę, okrywę (mulczowanie itp.)

b) i przede wszystkim znacznie zmniejsz spożycie soli, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś (ale nie eliminuj jej)!

[W przypadku innych ftalany i bisfenol to cząsteczki dodawane świadomie w celu nadania określonych właściwości niektórym tworzywom sztucznym – na przykład zachowania elastyczności – a nie „pochodnych” występujących w plastikowych butelkach; to powiedziawszy, żeby nie kręcić się w kółko: tak, w plastikowych butelkach znajdują się inne pochodne, które są prawdopodobnie mniej pożądane, pozostałości rozpuszczalników czy coś takiego...
0 x
moinsdewatt
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5111
Rejestracja: 28/09/09, 17:35
Lokalizacja: Isere
x 554




przez moinsdewatt » 08/08/12, 17:14

Obamot napisał:Oraz –1 dla mniejszej mocy Roll:

moinsdewatt napisał:
Obamot napisał: I.......
6) Projektant – jako chemik – deklaruje, że cząsteczki wody nie ulegają denaturacji. Swoim patentem bierze na siebie odpowiedzialność... Musi wiedzieć, o czym mówi!


Nie.

Możesz opatentować wszystko (z wyjątkiem stanu techniki). Rola agencji patentowych w żaden sposób nie uniemożliwia wynalazcy jakiejkolwiek odpowiedzialności.

Tak.

Popełnia to od chwili, gdy sam zaczyna – lub jest zaangażowany (co najwyraźniej tak jest) – w produkcję i/lub aż do momentu wprowadzenia na rynek.

A to z REACH:
http://fr.wikipedia.org/wiki/Enregistre ... _chimiques

Wikipedia zaczerpnięta z rozporządzenia REACH napisała:Nowe rozporządzenie ma na celu stopniową eliminację najniebezpieczniejszych substancji chemicznych w Unii Europejskiej. Za to, ciężar dowodu bezpieczeństwa powszechnie stosowanych produktów chemicznych zostaje odwrócony: na producencie (i importerze) spoczywa obowiązek wykazania bezpieczeństwa tych substancji dla człowieka i przyrody, w drodze badań zagrożeń dla zdrowia ludzkiego i środowiska, przed ich wprowadzeniem do obrotu lub zastosowaniem.


Każdy producent produktów chemicznych musi przedstawić dowód, że nowe cząsteczki, które wprowadza na rynek, są bezpieczne.

Ale po raz kolejny surfujemy po braku zrozumienia właściwych priorytetów w globalnym podejściu do problemów, według niektórych w tym wątku!




Wszystko mieszasz! :zmarszczyć brwi:

Rozmawiasz ze mną o patentach, a potem przechodzisz na REACH.

Trzeba mieć jasne pomysły.

Urzędy patentowe zajmują się tym, co jest dla nich ważne, a w kwestiach odpowiedzialności za wyprodukowane produkty obowiązuje oczywiście Reach.

Istnieje jednak wiele szalonych patentów, które nie zawracają sobie głowy REACH z tego dobrego powodu, że nic nie będzie produkowane.
0 x
moinsdewatt
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5111
Rejestracja: 28/09/09, 17:35
Lokalizacja: Isere
x 554




przez moinsdewatt » 08/08/12, 17:36

Obamot napisał:REACH n'est pas działający wstecz! Wykluczono więc stare patenty: nadal nie ma sedna sprawy.

ona nie umie czytać Roll: wielka twarz.


-1.
Opowiadasz bzdury.

REACH dotyczy wszystkich substancji chemicznych, produkowanych lub importowanych, istniejące lub nowe, z rocznej ilości większej niż jedna tona, lub 30 000 substancji (spośród ponad 100 000 stosowanych w Europie).

http://fr.wikipedia.org/wiki/Enregistre ... _chimiques

A w każdym razie istnieje wiele substancji, które są produkowane i które nigdy nie były przedmiotem patentu. A jednak podlegają Reach.

W mojej firmie zakazujemy stosowania substancji przez naszych podwykonawców, ze względu na Reach. Są stare (substancje).
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12309
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 08/08/12, 21:12

Tak, Did67:
A nawet dodać, że niektóre pochodne glifosatu, przecież w glebie, nie wykazują tej względnej „nieszkodliwości” (oczywiście względnej w przypadku pestycydu).

Masz rację, określając niefortunną rolę metabolitów w glebie; te produkty ewoluują w sposób całkowicie wymykający się spod kontroli, a nasza nieznajomość biochemii gleby nie pomaga...

Wracając do kwestii zamarzniętej wody, naprawdę trudno mi dostrzec zastosowanie agronomiczne, które byłoby choć trochę „cnotliwe”, ponieważ poza przypadkiem zapewnienia prostego przetrwania rośliny, co właściwie można zrobić tego typu produktu, aby naprawdę zwiększyć produkcję, nie wystarczy podać go do picia: zakłada to zatem, że w dawce galaretki każdej rośliny zawarte są składniki nawozowe (= olej, = zwiększona zależność finansowa...) (muszę przyznać że jest to bardzo kuszące po wykonaniu pierwszego kroku).

Ponieważ zakładając, że ten produkt jest nieszkodliwy, zarówno w rolnictwie organicznym, jak i tradycyjnym, aby nastąpiło odżywianie, wszystkie żerujące korzenie muszą mieć możliwość wymiany z bakteriami glebowymi, a zatem wszystkie albo wilgotne środowisko, albo duża dawka „cudownego” produktu...
Osobiście źle się z tym czuję, gdy tak rzadko stosuje się proste i skuteczne techniki jak mulczowanie (to prawda, nie ma co sprzedawać...).
Co o tym sądzisz?
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538




przez Obamot » 08/08/12, 21:13

Jak myślisz, o kim rozmawialiśmy w tym wątku? Od Georgesa Charpaka? : Chichot:

Poza tym być może można byłoby zauważyć zainteresowanie takim procesem – który NIE wymaga energii – zamiast pogrążać się w nieprawdopodobnych i niepotwierdzonych spekulacjach.
Ostatnio edytowane przez Obamot 08 / 08 / 12, 21: 34, 1 edytowany raz.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 110