Jak przetrwać, zaczynając od zera?
No cóż, nie przypuszczałem, że to filozoficzne ziarno tak szybko przyniesie tak obfite owoce.
Cieszy mnie fakt, że jest tu więcej mózgu (na econo) niż rdzenia kręgowego (na futurze).
Jak zauważono, „zaczynanie od zera” oznacza powrót do niepewnego stanu w niezadomowionym środowisku. Zdobyta wiedza oczywiście pozostaje aktualna od momentu jej zdobycia, ale logicznie rzecz biorąc powinna dostosować się do tych nowych warunków.
Kwestia wiedzy jest cierniem w boku. Dzieje się tak dlatego, że określa warunki praktyki przetrwania, ale nie uczestniczy w niej bezpośrednio. Pytanie drugie dotyczy powiązania wiedzy poprzez praktykę z praktyką poprzez wiedzę.
Wystarczająco, aby ogrzać nas przez resztę zimy naszym własnym mózgiem .
Rzeczywiście, Christophe, pytanie mogło opierać się na przetrwaniu bez niczego innego niż my sami, w środowisku, w którym dzika przyroda odebrała te prawa. Postapokalipsa czy geneza, wybór należy do Ciebie. W obu przypadkach pytanie pozostaje takie samo, ponieważ zaczynamy od zasady, że to, co człowiek wymyślił i zbudował, już tak naprawdę nie istnieje.
Zbiorę wszystkie odpowiedzi, a następnie postaram się je podsumować. Powinna pojawić się (świadomość) unikalna dla gatunku i już wykryłem jej początki w kilku odpowiedziach.
Kontynuować! Jest bogata, a odpowiedzi, które przeczytałem, bardzo mnie ekscytują.
Cieszy mnie fakt, że jest tu więcej mózgu (na econo) niż rdzenia kręgowego (na futurze).
Jak zauważono, „zaczynanie od zera” oznacza powrót do niepewnego stanu w niezadomowionym środowisku. Zdobyta wiedza oczywiście pozostaje aktualna od momentu jej zdobycia, ale logicznie rzecz biorąc powinna dostosować się do tych nowych warunków.
Kwestia wiedzy jest cierniem w boku. Dzieje się tak dlatego, że określa warunki praktyki przetrwania, ale nie uczestniczy w niej bezpośrednio. Pytanie drugie dotyczy powiązania wiedzy poprzez praktykę z praktyką poprzez wiedzę.
Wystarczająco, aby ogrzać nas przez resztę zimy naszym własnym mózgiem .
Rzeczywiście, Christophe, pytanie mogło opierać się na przetrwaniu bez niczego innego niż my sami, w środowisku, w którym dzika przyroda odebrała te prawa. Postapokalipsa czy geneza, wybór należy do Ciebie. W obu przypadkach pytanie pozostaje takie samo, ponieważ zaczynamy od zasady, że to, co człowiek wymyślił i zbudował, już tak naprawdę nie istnieje.
Zbiorę wszystkie odpowiedzi, a następnie postaram się je podsumować. Powinna pojawić się (świadomość) unikalna dla gatunku i już wykryłem jej początki w kilku odpowiedziach.
Kontynuować! Jest bogata, a odpowiedzi, które przeczytałem, bardzo mnie ekscytują.
0 x
"Jeśli nie jesteś ostrożny, gazety w końcu sprawi, że nienawidzę uciskanych i ciemiężcy pokłon. "
Malcolm X
Malcolm X
Ahmed, jest dla ciebie klient....
Kolejna droga, o której jeszcze nie wspomniano, to pojęcie samotności lub klanu.
Całkowicie izolowane przetrwanie jednostki nie ma żadnego znaczenia ani przyszłości. Natychmiast potrzebujemy kobiety, mężczyzny i dzieci, aby gatunek mógł trwać. Gdy tylko liczba jednostek wzrasta, organizacja społeczna, niezależnie od tego, jak bardzo jest archaiczna, staje się jednym z podstawowych parametrów przetrwania. (zarodek specjalizacji zadaniowej).
A+
Kolejna droga, o której jeszcze nie wspomniano, to pojęcie samotności lub klanu.
Całkowicie izolowane przetrwanie jednostki nie ma żadnego znaczenia ani przyszłości. Natychmiast potrzebujemy kobiety, mężczyzny i dzieci, aby gatunek mógł trwać. Gdy tylko liczba jednostek wzrasta, organizacja społeczna, niezależnie od tego, jak bardzo jest archaiczna, staje się jednym z podstawowych parametrów przetrwania. (zarodek specjalizacji zadaniowej).
A+
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Flytox, masz całkowitą rację: podstawowa hipoteza dotyczy samotności: człowiek jest z definicji zwierzęciem stadnym (nawet jeśli nie jest towarzyski!), dlatego nie ma szans na przetrwanie w perspektywie średnioterminowej (mówię o jego przetrwanie, oczywiście nie gatunku).
Pierwsza usterka będzie ostatnią, ponieważ niezbędna jest solidarność i komplementarność grupy.
To prawda, że większość odpowiedzi po cichu przedstawiała grupę ponownie!
Pierwsza usterka będzie ostatnią, ponieważ niezbędna jest solidarność i komplementarność grupy.
To prawda, że większość odpowiedzi po cichu przedstawiała grupę ponownie!
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Cóż, przetrwanie gatunku zależy od przetrwania jego jednostek, a przetrwanie jednostek zależy od przetrwania gatunku. Dualność jest prawem podstawowym. Nieskończenie małe i nieskończenie duże itp.
ale to nie jest odpowiedź na pytanie.
Pamiętaj, że na razie jesteś sam i najpierw trzeba sprawić, by ten stan był wykonalny. Kolejność jest ważna.
Poszukiwanie innych osób może łatwo doprowadzić do śmierci, jeśli nie zostaną podjęte inne środki ostrożności...
Człowiek, który przyznaje się do bycia małpą, jest bardziej bystry niż ten, który o tym nie wie.
Kontynuować!
ale to nie jest odpowiedź na pytanie.
Pamiętaj, że na razie jesteś sam i najpierw trzeba sprawić, by ten stan był wykonalny. Kolejność jest ważna.
Poszukiwanie innych osób może łatwo doprowadzić do śmierci, jeśli nie zostaną podjęte inne środki ostrożności...
Człowiek, który przyznaje się do bycia małpą, jest bardziej bystry niż ten, który o tym nie wie.
Kontynuować!
0 x
"Jeśli nie jesteś ostrożny, gazety w końcu sprawi, że nienawidzę uciskanych i ciemiężcy pokłon. "
Malcolm X
Malcolm X
Lu
Lubię ten temat
Istotną kwestią jest wiedza. Cywilizacja opiera się na jej transferze. Gdy tylko uporamy się z pierwszym problemem (woda, żywność, narzędzia i ogień), co powinno zająć niecały miesiąc, musimy starać się ją zebrać i przekazać.
Jak widzieliśmy, przetrwanie (w społeczeństwie) nie jest możliwe w pojedynkę. Zakładamy zatem, że jest nas kilku. Następnie rozwijają się dwa scenariusze:
Zostaliśmy bez pozostałości cywilizacji (zrzuconych na nieznaną wyspę na odległej planecie) jak Robinson. Musimy szybko wprowadzić strukturę nauczania, ale trudno będzie pokazać znaczenie algebry wektorowej (losowo ;)) innym najbliższym pokoleniom. Zapisanie całej swojej wiedzy na piśmie (lub w kamieniu) i przekazanie środków spadkobiercom w celu jej odszyfrowania jest, moim zdaniem, dobrym sposobem na utrzymanie wiedzy przy życiu.
Przeżyliśmy kataklizm i mamy przed oczami pozostałości naszej cywilizacji. Możemy zatem zebrać wiedzę, której nie znamy z książek, a także konkretne przykłady (jak alternator, mikroskop czy turbina, nawet nienadająca się do użytku)...
Jakość przekazywania wiedzy od początkowego pokolenia jest kluczowa, ponieważ może zaoszczędzić sporo czasu w budowie nowej cywilizacji.
Czy bez narodów arabskich, które przekazały nam wiedzę matematyczną, fizyczną i filozoficzną narodów starożytności, bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy dzisiaj?
Lubię ten temat
Istotną kwestią jest wiedza. Cywilizacja opiera się na jej transferze. Gdy tylko uporamy się z pierwszym problemem (woda, żywność, narzędzia i ogień), co powinno zająć niecały miesiąc, musimy starać się ją zebrać i przekazać.
Jak widzieliśmy, przetrwanie (w społeczeństwie) nie jest możliwe w pojedynkę. Zakładamy zatem, że jest nas kilku. Następnie rozwijają się dwa scenariusze:
Zostaliśmy bez pozostałości cywilizacji (zrzuconych na nieznaną wyspę na odległej planecie) jak Robinson. Musimy szybko wprowadzić strukturę nauczania, ale trudno będzie pokazać znaczenie algebry wektorowej (losowo ;)) innym najbliższym pokoleniom. Zapisanie całej swojej wiedzy na piśmie (lub w kamieniu) i przekazanie środków spadkobiercom w celu jej odszyfrowania jest, moim zdaniem, dobrym sposobem na utrzymanie wiedzy przy życiu.
Przeżyliśmy kataklizm i mamy przed oczami pozostałości naszej cywilizacji. Możemy zatem zebrać wiedzę, której nie znamy z książek, a także konkretne przykłady (jak alternator, mikroskop czy turbina, nawet nienadająca się do użytku)...
Jakość przekazywania wiedzy od początkowego pokolenia jest kluczowa, ponieważ może zaoszczędzić sporo czasu w budowie nowej cywilizacji.
Czy bez narodów arabskich, które przekazały nam wiedzę matematyczną, fizyczną i filozoficzną narodów starożytności, bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy dzisiaj?
0 x
Dziś, przed wirtualnym kataklizmem (miejmy nadzieję, że tak pozostanie), ludzie organizują się w bandy (państwa)
Dzięki pieniądzom i wiedzy technologicznej, pomimo tych 7,x miliardów mieszkańców, przetrwał wszelkie tragedie (wszelkiego rodzaju wojny, polityczne czy religijne, a co gorsza, częściowo choroby itp.).
Przykład i na naszych oczach ludzie przystosowują się do wszystkiego.
Ale w przykładzie, który nas dotyczy, zawsze znajdziemy osobę, która będzie w stanie spełnić marzenie armii Malabarów i obiecać im księżyc.
Kilka lat temu zapomniałem o gazecie, nie wyobrażaliśmy sobie redystrybucji wszystkich pieniędzy na planecie pomiędzy każdą osobę w równych proporcjach. Według tego badania (coraz bardziej w to wierzę) cóż, 48 godzin później wszystko wróciło do normy. Miałeś osoby, które już zatrudniały do pracy setki innych, to podsumowuje……..
A ++
Dzięki pieniądzom i wiedzy technologicznej, pomimo tych 7,x miliardów mieszkańców, przetrwał wszelkie tragedie (wszelkiego rodzaju wojny, polityczne czy religijne, a co gorsza, częściowo choroby itp.).
Przykład i na naszych oczach ludzie przystosowują się do wszystkiego.
Ale w przykładzie, który nas dotyczy, zawsze znajdziemy osobę, która będzie w stanie spełnić marzenie armii Malabarów i obiecać im księżyc.
Kilka lat temu zapomniałem o gazecie, nie wyobrażaliśmy sobie redystrybucji wszystkich pieniędzy na planecie pomiędzy każdą osobę w równych proporcjach. Według tego badania (coraz bardziej w to wierzę) cóż, 48 godzin później wszystko wróciło do normy. Miałeś osoby, które już zatrudniały do pracy setki innych, to podsumowuje……..
A ++
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
@ FPLM:
Ponieważ partenogeneza nie jest cechą gatunku ludzkiego, ewentualne przetrwanie pojedynczego osobnika nigdy nie doprowadzi do przetrwania gatunku!
...albo twoja początkowa hipoteza jest źle skalibrowana, ponieważ nie jest zbyt rygorystyczna.
Ponieważ partenogeneza nie jest cechą gatunku ludzkiego, ewentualne przetrwanie pojedynczego osobnika nigdy nie doprowadzi do przetrwania gatunku!
Cóż, przetrwanie gatunku zależy od przetrwania jego jednostek, a przetrwanie jednostek zależy od przetrwania gatunku. Dualność jest prawem podstawowym. Nieskończenie małe i nieskończenie duże itp.
...albo twoja początkowa hipoteza jest źle skalibrowana, ponieważ nie jest zbyt rygorystyczna.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Ahmed napisał:@ FPLM:
Ponieważ partenogeneza nie jest cechą gatunku ludzkiego, ewentualne przetrwanie pojedynczego osobnika nigdy nie doprowadzi do przetrwania gatunku!
Pffff... No dalej, jeśli cię to uszczęśliwia:
1) to w ogóle nie odpowiada na pytanie.
2) Jeśli dobrze czytasz, zachowałem ostrożność, używając drugiej osoby liczby mnogiej, również z grzeczności. Można więc sobie wyobrazić, że kilka osobników tego samego gatunku jest samotnych, jeśli odległość między nimi jest wystarczająca.
3) Fałsz. To przetrwanie A wyjątkowy osobnika, który nie zapewniłby przetrwania gatunkowi, do którego należy.
4) Czy to myśl o byciu samotnym i nagim sprawia, że chcesz się rozmnażać?
Ahmed napisał:Cóż, przetrwanie gatunku zależy od przetrwania jego jednostek, a przetrwanie jednostek zależy od przetrwania gatunku. Dualność jest prawem podstawowym. Nieskończenie małe i nieskończenie duże itp.
...albo twoja początkowa hipoteza jest źle skalibrowana, ponieważ nie jest zbyt rygorystyczna.
1) Jaka hipoteza? Tutaj stwierdzam oczywistość.
2) Jaki kaliber? 15mm, 40mm,... O czym ty mówisz?
3) Chcesz mnie wystawić na próbę czy sabotować?
4) W przypadku, gdyby mój język nie został rygorystycznie skalibrowany: przestań się popisywać, to dobre dla futury-nauki.
No dalej, bądź dobrym sportem! Weź udział w grze zamiast srać na klej.
Peace.
Ostatnio edytowane przez FPLM 28 / 02 / 10, 23: 44, 1 edytowany raz.
0 x
"Jeśli nie jesteś ostrożny, gazety w końcu sprawi, że nienawidzę uciskanych i ciemiężcy pokłon. "
Malcolm X
Malcolm X
przeszłe katastrofy
W przeszłości miało miejsce wiele bardzo realnych katastrof, a najgorsze zdarzały się bardzo rzadko.
Zatem mniej więcej co 500 milionów lat następuje najgorszy wybuch supernowej w naszej galaktyce (w odległości mniejszej niż 1000 lat świetlnych!). Ucierpilibyśmy na promieniowaniu gamma całej Ziemi, niszcząc prawie całe życie!!!! Stało się to, zdaniem ekspertów, 440 milionów lat temu. Nawet w jaskini jesteśmy napromieniowani!! Nasi przodkowie przeżyli!!!
Do tego dochodzi gigantyczne erupcje wulkanów, superwulkany i meteoryty (z tsunami o wysokości ponad 1 km), które mogą wywołać również te wulkany i zmniejszyć ilość tlenu potrzebnego do oddychania!!
Nasi przodkowie wielkości szczurów przetrwali lepiej niż wielkie dinozaury!!
W oceanach prawie nie było życia, więc nasi przodkowie byli bardziej utalentowani niż my!!!
75000 2 lat temu identyczni z nami ludzie, w epoce kamienia łupanego, prawie zniknęli, a ich liczba została zredukowana do około tysiąca przez superwulkan Toba w Indonezji, który wywołał zlodowacenie trwające tysiące lat, a jesteśmy tutaj dzięki tym, którzy byli w stanie rozwiązać ten problem problem przetrwania z popiołem wszędzie i ogólnym ochłodzeniem (ponad XNUMX miliony popiołów w całych Indiach)!!
Duży wulkan może wygenerować tsunami o wysokości 400 m, co potwierdzają ślady geologiczne!
Jest nieprzewidywalny i dlatego wszelkie przewidywania są błędne.
Przetrwanie zależy od rodzaju katastrofy!!
W każdym razie życie stawiało opór wszystkiemu przez 600 milionów lat po zlodowaceniu całej Ziemi aż do równika!!.
Wydaje się, że zanim pozostał jednokomórkowy z powodu braku tlenu?
Zatem mniej więcej co 500 milionów lat następuje najgorszy wybuch supernowej w naszej galaktyce (w odległości mniejszej niż 1000 lat świetlnych!). Ucierpilibyśmy na promieniowaniu gamma całej Ziemi, niszcząc prawie całe życie!!!! Stało się to, zdaniem ekspertów, 440 milionów lat temu. Nawet w jaskini jesteśmy napromieniowani!! Nasi przodkowie przeżyli!!!
Do tego dochodzi gigantyczne erupcje wulkanów, superwulkany i meteoryty (z tsunami o wysokości ponad 1 km), które mogą wywołać również te wulkany i zmniejszyć ilość tlenu potrzebnego do oddychania!!
Nasi przodkowie wielkości szczurów przetrwali lepiej niż wielkie dinozaury!!
W oceanach prawie nie było życia, więc nasi przodkowie byli bardziej utalentowani niż my!!!
75000 2 lat temu identyczni z nami ludzie, w epoce kamienia łupanego, prawie zniknęli, a ich liczba została zredukowana do około tysiąca przez superwulkan Toba w Indonezji, który wywołał zlodowacenie trwające tysiące lat, a jesteśmy tutaj dzięki tym, którzy byli w stanie rozwiązać ten problem problem przetrwania z popiołem wszędzie i ogólnym ochłodzeniem (ponad XNUMX miliony popiołów w całych Indiach)!!
Duży wulkan może wygenerować tsunami o wysokości 400 m, co potwierdzają ślady geologiczne!
Jest nieprzewidywalny i dlatego wszelkie przewidywania są błędne.
Przetrwanie zależy od rodzaju katastrofy!!
W każdym razie życie stawiało opór wszystkiemu przez 600 milionów lat po zlodowaceniu całej Ziemi aż do równika!!.
Wydaje się, że zanim pozostał jednokomórkowy z powodu braku tlenu?
0 x
- Były Oceano
- moderator
- Wiadomości: 1571
- Rejestracja: 04/06/05, 23:10
- Lokalizacja: Lorraine - Francja
- x 1
To szeroka debata, która jest otwarta.
Jeśli nastąpi brutalny kataklizm, niewielka część populacji będzie w stanie przetrwać.
A priori można założyć, że najbogatsi, politycy zostaną ostrzeżeni i uciekną, przeciętny człowiek przejdzie.
W przeciwnym razie przetrwają najbardziej zaradni i odporni ludzie.
Jeśli będzie to upadek społeczeństwa, moim zdaniem będziemy świadkami pojawienia się uzbrojonych, zorganizowanych klanów.
Co zrobią mieszkańcy miast, gdy poczują głód?
Co widzimy dzisiaj podczas katastrof (Haiti, Chile)? Za każdym razem jesteśmy świadkami grabieży i nadużyć.
Co zrobi rolnik posiadający pole, gdy około pięćdziesięciu głodnych byłych mieszkańców miasta wpadnie na jego gospodarstwo, aby splądrować jego klatki dla królików, kurnik i pola? Co zrobi?
Ile miast liczących kilka milionów mieszkańców?
Ludzkość ma szczęście, że jest wszędzie na tej planecie, w przypadku poważnej katastrofy powinna mieć jednostki, które przeżyją.
Jeśli jest częścią społeczeństwa, to jest w złym stanie...
Jeśli nastąpi brutalny kataklizm, niewielka część populacji będzie w stanie przetrwać.
A priori można założyć, że najbogatsi, politycy zostaną ostrzeżeni i uciekną, przeciętny człowiek przejdzie.
W przeciwnym razie przetrwają najbardziej zaradni i odporni ludzie.
Jeśli będzie to upadek społeczeństwa, moim zdaniem będziemy świadkami pojawienia się uzbrojonych, zorganizowanych klanów.
Co zrobią mieszkańcy miast, gdy poczują głód?
Co widzimy dzisiaj podczas katastrof (Haiti, Chile)? Za każdym razem jesteśmy świadkami grabieży i nadużyć.
Co zrobi rolnik posiadający pole, gdy około pięćdziesięciu głodnych byłych mieszkańców miasta wpadnie na jego gospodarstwo, aby splądrować jego klatki dla królików, kurnik i pola? Co zrobi?
Ile miast liczących kilka milionów mieszkańców?
Ludzkość ma szczęście, że jest wszędzie na tej planecie, w przypadku poważnej katastrofy powinna mieć jednostki, które przeżyją.
Jeśli jest częścią społeczeństwa, to jest w złym stanie...
0 x
[Tryb MODO = ON]
Zieuter ale nie sądzę, mniej ...
Peugeot Ion (VE), KIA Optime PHEV, VAE, jeszcze nie ma motocykla elektrycznego...
Zieuter ale nie sądzę, mniej ...
Peugeot Ion (VE), KIA Optime PHEV, VAE, jeszcze nie ma motocykla elektrycznego...
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 3 odpowiedzi
- 3165 widoki
-
Ostatni post przez Christophe
Zobacz ostatni post
26/11/18, 12:45Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 5 odpowiedzi
- 7151 widoki
-
Ostatni post przez chatelot16
Zobacz ostatni post
19/05/14, 14:34Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 7 odpowiedzi
- 6664 widoki
-
Ostatni post przez lejustemilieu
Zobacz ostatni post
22/04/09, 08:08Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 23 odpowiedzi
- 17192 widoki
-
Ostatni post przez Sen-no-sen
Zobacz ostatni post
14/10/12, 13:35Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 15 odpowiedzi
- 41864 widoki
-
Ostatni post przez drwal
Zobacz ostatni post
23/08/08, 23:50Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 89