@Krzysztof
Janic napisał:
Zatem alkoholu nie da się obronić
Blablabla… wypowiadasz się, nie znając osobiście tematu… czy się mylę?
Ech, tak! Jesteś w błędzie! Nie zawsze akceptowałem mój obecny styl życia. Piłem aż zwymiotowałem, paliłem, żadnych innych używek na szczęście, wygłupiałem się jak większość ludzi więc wiem
aussi temat! Ale to nie ja się liczę, ale to, co mówi na ten temat medycyna za pośrednictwem swoich uzależnionych, specjalistów w tej dziedzinie.
Uzależnionych nie zadowalają prawdziwi uzależnieni, ale to, co do nich prowadzi
https://www.passeportsante.net/fr/speci ... dictologieWe Francji uzależnienia rozwinęły się dzięki zrzeszeniu specjalistów w dziedzinie alkoholologii, nauki o tytoniu i narkomanii. Dane epidemiologiczne wskazują na wzrost używania wielu narkotyków, a uzależnienia chcą zglobalizować i ulepszyć politykę zdrowia publicznego w tych obszarach. Chodzi o to, aby nie być już zainteresowanym produktem, ale raczej bardziej ogólnie na zachowania konsumentów.
http://sante.lefigaro.fr/article/alcool ... -le-coeur/(...) Wystarczająco, aby osłabić dyskurs na rzecz umiarkowanej konsumpcji,
eksperci mówią, "
Nie ma czegoś takiego jak zdrowe spożycie alkoholu!„, denerwuje dr Alain Braillon, kierownik oddziału alkoholologii w szpitalu uniwersyteckim w Amiens.
«Alkohol jest substancją rakotwórczą i narkotykiem. Korzystny wpływ na naczynia wieńcowe pozostaje do udowodnienia. A jeśli istnieje, to jest bardzo umiarkowane i nieproporcjonalne do ryzyka raka, który ze swojej strony zwiększyć od pierwszego kieliszka!„. „Ludzie muszą wiedzieć, że istnieje ryzyko (...)
potem każdy wiedzie swoje życie ku śmierci, jak chce!
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré