Symulator trasy: autonomia rowerów elektrycznych
Jestem 15 mil na północny zachód od Lyonu. Aby pojechać do miasta, jeśli chcesz czegoś płaskiego, musisz jechać autostradą. Jeśli jadę na rowerze, to wolę jechać przez krzaki, jest przyjemnie, ale bardziej stromo i są objazdy: 20 km i około 400 m przewyższeń. Nie jest to trudne, około 1 godziny, ale dochodzę spocony. Samochodem zajmuje to od 20 minut w nocy do 1 godziny (lub więcej) w godzinach szczytu.
Regularnie jeżdżę do Casto na zakupy (17 km w jedną stronę, 400 m przewyższenia) i tak się złożyło, że przywiozłem w torbach 20 kg zaprawy...
Więc tak, całkowicie się z Tobą zgadzam, że to głupie ustawodawstwo powoduje, że nie mogę kupić roweru elektrycznego, aby rozwiązać mój problem, czyli szybsze pokonywanie tych samych tras, bez spocenia się.
Więc nie kupuję roweru elektrycznego, a ty tracisz klienta
Silnik w piaście o mocy 250 W nie pokonuje żadnego wzniesienia, do którego potrzebny jest silnik. W Holandii to działa, tutaj przydałby się silnik w piaście o mocy 1 kW, takie są prawa fizyki.
A silnik na pedały jest zbyt drogi (i ograniczony do 250 W, zbyt wolny na wzniesieniach).
Wygląda na to, że Komisja Europejska rozważa usunięcie ograniczenia mocy i utrzymanie ograniczenia prędkości jedynie na poziomie 25. To byłoby bardziej interesujące, ale muszę zobaczyć.
Regularnie jeżdżę do Casto na zakupy (17 km w jedną stronę, 400 m przewyższenia) i tak się złożyło, że przywiozłem w torbach 20 kg zaprawy...
Więc tak, całkowicie się z Tobą zgadzam, że to głupie ustawodawstwo powoduje, że nie mogę kupić roweru elektrycznego, aby rozwiązać mój problem, czyli szybsze pokonywanie tych samych tras, bez spocenia się.
Więc nie kupuję roweru elektrycznego, a ty tracisz klienta
Silnik w piaście o mocy 250 W nie pokonuje żadnego wzniesienia, do którego potrzebny jest silnik. W Holandii to działa, tutaj przydałby się silnik w piaście o mocy 1 kW, takie są prawa fizyki.
A silnik na pedały jest zbyt drogi (i ograniczony do 250 W, zbyt wolny na wzniesieniach).
Wygląda na to, że Komisja Europejska rozważa usunięcie ograniczenia mocy i utrzymanie ograniczenia prędkości jedynie na poziomie 25. To byłoby bardziej interesujące, ale muszę zobaczyć.
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2081
- Rejestracja: 10/01/08, 14:16
- Lokalizacja: Isere
- x 68
BobFuck napisał:Silnik w piaście o mocy 250 W nie pokonuje żadnego wzniesienia, do którego potrzebny jest silnik. W Holandii to działa, tutaj przydałby się silnik w piaście o mocy 1 kW, takie są prawa fizyki..
nie zgadzać się! podczas naszych wyścigów VAE wiele zatwierdzonych motocykli wspięło się na Alpe d'Huez.
co więcej, nawet zatwierdzone rowery osiągają szczytową moc większą niż 250 W, ponieważ homologacja dotyczy mocy nominalnej (prędkość ciągła)
po drugie, niektóre silniki mają korzystniejsze krzywe momentu obrotowego niż inne. w zależności od średnicy, przełożenia w piaście itp.
Zapewniam, że niektóre motocykle z silnikiem w piaście mają naprawdę dobry moment obrotowy nawet na wzniesieniach.
Co więcej, nasuwa mi się myśl, że rozstanę się z jednym ze swoich rowerów: rowerem elektrycznym z silnikiem na pedały z roweru elektrycznego (bez ograniczeń do 35 km/h )
taki sam jak ten to ogłoszenie (to nie jest moje ogłoszenie)
jeśli ktoś między Lyonem a Grenoble jest zainteresowany.
0 x
-
- Uczę się econologic
- Wiadomości: 13
- Rejestracja: 28/09/12, 19:26
- Lokalizacja: Grenoble
Nominalna moc 250 W jest dość niejasna. Wygląda na to, że istnieją zatwierdzone VAE, które dostarczają szczytową moc 700 W. Dzięki silnikowi w piaście o bardzo wysokim momencie obrotowym, który ma optymalną wydajność przy 20 km/h (prędkość osiągana przy mocy 700 W na napędzie elektrycznym), jest to już bardzo akceptowalne rozwiązanie w przypadku dużych spadków.
Aby uzyskać większą moc, potrzebujesz akumulatorów większych niż 10Ah, a to staje się droższe. Trzeba dokładnie przeanalizować sytuację. Czy naprawdę potrzebujemy więcej mocy? Trzeba także uważać na przegrzanie silnika. Krótko mówiąc, gdy zwiększasz moc (na przykład szczytowo 1500 W), nie możesz nic robić! Ale przy tej mocy mamy rower, który porusza się ze stałą prędkością (maksymalną prędkością silnika) i osiągamy optymalny wydatek energii, który nie ma sobie równych pod względem czasu podróży. Rzeczywiście, przy stałej prędkości energia tracona w wyniku tarcia aerodynamicznego jest zminimalizowana.
Aby uzyskać większą moc, potrzebujesz akumulatorów większych niż 10Ah, a to staje się droższe. Trzeba dokładnie przeanalizować sytuację. Czy naprawdę potrzebujemy więcej mocy? Trzeba także uważać na przegrzanie silnika. Krótko mówiąc, gdy zwiększasz moc (na przykład szczytowo 1500 W), nie możesz nic robić! Ale przy tej mocy mamy rower, który porusza się ze stałą prędkością (maksymalną prędkością silnika) i osiągamy optymalny wydatek energii, który nie ma sobie równych pod względem czasu podróży. Rzeczywiście, przy stałej prędkości energia tracona w wyniku tarcia aerodynamicznego jest zminimalizowana.
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2081
- Rejestracja: 10/01/08, 14:16
- Lokalizacja: Isere
- x 68
BobFuck napisał:> podczas naszych wyścigów VAE wiele zatwierdzonych rowerów wspięło się na Alpe d'Huez.
Pokaż linki na silnikach (i przy jakiej wydajności...)
Przykładowo ten rower dwukrotnie wygrał Alpe d'Huez.
Nie znam szczegółów silnika, poza tym, że po zmierzeniu mogę stwierdzić, że szczytowa moc elektryczna wynosi około 400 W. wydajność przy niskich prędkościach (około 12 do 15 km/h) musi wynosić około 70%.
No i co? to robi robotę. podjeżdżasz pod górę do 12% i mogę powiedzieć, że chłopaki na rowerach, którzy próbują się utrzymać, gdy jedziesz pod górę przy 17 km/h, szybko przestają nazywać cię oszustem.
0 x
Dirk Pitt napisał:BobFuck napisał:> podczas naszych wyścigów VAE wiele zatwierdzonych rowerów wspięło się na Alpe d'Huez.
Pokaż linki na silnikach (i przy jakiej wydajności...)
Przykładowo ten rower dwukrotnie wygrał Alpe d'Huez.
Nie znam szczegółów silnika, poza tym, że po zmierzeniu mogę stwierdzić, że szczytowa moc elektryczna wynosi około 400 W. wydajność przy niskich prędkościach (około 12 do 15 km/h) musi wynosić około 70%.
No i co? to robi robotę. podjeżdżasz pod górę do 12% i mogę powiedzieć, że chłopaki na rowerach, którzy próbują się utrzymać, gdy jedziesz pod górę przy 17 km/h, szybko przestają nazywać cię oszustem.
Ładny i bardzo ładny rower za 1500 €, idealny do ciągłego nazywania go „oszustem”, podwajając tych, jak ja na rowerze, za 150 €, którzy ćwiczą przy maksymalnej mocy 200 W dla swoich mięśni, a nie przy 400 W, co nawet mistrzowie Tour de France, nie trwają długo, nawet po przedawkowaniu!!
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2081
- Rejestracja: 10/01/08, 14:16
- Lokalizacja: Isere
- x 68
dedeleco napisał:Ładny i bardzo ładny rower za 1500 €, idealny do ciągłego nazywania go „oszustem”, podwajając tych, jak ja na rowerze, za 150 €, którzy ćwiczą przy maksymalnej mocy 200 W dla swoich mięśni, a nie przy 400 W, co nawet mistrzowie Tour de France, nie trwają długo, nawet po przedawkowaniu!!
0 x
Dirk Pitt napisał:Przykładowo ten rower dwukrotnie wygrał Alpe d'Huez.
Właściwie mówiłem o silnikach w piastach. Jestem zainteresowany, ponieważ jest najłatwiejszy do zamontowania na istniejącym rowerze (i niedrogi), ale nie ma żadnych legalnych, które prawidłowo pokonują wzniesienia. Poza tym, skoro zestawy są już mniej więcej zakazane, zastanawiam się, po co się zawracam!...
Oczywiście silnik na pedały (ten najwyraźniej powiązany z Panasonic) pozwala zamontować wszystko, ale trzeba liczyć się z 2000-3000 € (jeśli unikasz takich rowerów, drogie (1500 €), ale wyposażone w ultra low-end, które nie wytrzymają wiele km...)
> jak ja na rowerze, za 150 €
Przestałem używać sprzętu kiepskiej jakości po wielu nieprzyjemnych doświadczeniach ze słynnym Tribanem z D4...
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2081
- Rejestracja: 10/01/08, 14:16
- Lokalizacja: Isere
- x 68
BobFuck napisał:Dirk Pitt napisał:Przykładowo ten rower dwukrotnie wygrał Alpe d'Huez.
Właściwie mówiłem o silnikach w piastach. Jestem zainteresowany, ponieważ jest najłatwiejszy do zamontowania na istniejącym rowerze (i niedrogi), ale nie ma żadnych legalnych, które prawidłowo pokonują wzniesienia. Poza tym, skoro zestawy są już mniej więcej zakazane, zastanawiam się, po co się zawracam!...
Oczywiście silnik na pedały (ten najwyraźniej powiązany z Panasonic) pozwala zamontować wszystko, ale trzeba liczyć się z 2000-3000 € (jeśli unikasz takich rowerów, drogie (1500 €), ale wyposażone w ultra low-end, które nie wytrzymają wiele km...)
wyglądać lepiej: rower Dunand, z którym łączyłem, ma silnik w piaście ze zmniejszoną mocą nominalną 250 W i jeździ w górę Alpe d'Huez.
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 4 odpowiedzi
- 3932 widoki
-
Ostatni post przez Christophe
Zobacz ostatni post
15/06/16, 17:45Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
-
- 7 odpowiedzi
- 7243 widoki
-
Ostatni post przez e-Vélorution
Zobacz ostatni post
25/06/13, 08:18Temat opublikowany w forum : Bistro: życie na miejscu, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia
Wróć do „Bistro: życie w witrynie, wypoczynek i relaks, humor i towarzyskość oraz ogłoszenia”