Andre napisał:Giełda
To morze z mnóstwem średnich ryb, które zjadają małe i które zostają zjedzone przez kilka bardzo dużych ryb.
Jest tylko jeden sposób, aby stać się bardzo bogatym, to legalnie kraść oszczędności przeciętnych ludzi, których jest najwięcej, bardzo biedni ukrywają swoją biedę, rządy utrzymują ich na granicy, są wyborcami przydatnymi, manewrowalnymi na odpowiednim czas ..?
Angażuje tylko mnie, ale szacuję
że słowo „kradzież” jest innym określeniem „spekulacji giełdowych”."...
Giełda straciła obecnie swoją główną rolę: umożliwiać inwestowanie w spółki dla ich rozwoju i to w dłuższej perspektywie...
Andre napisał:Albo to boli, to pracownik, który oszczędzał całe swoje życie, aby mieć wystarczające dochody, kiedy przejdzie na emeryturę (emerytury w Ameryce są bardzo zróżnicowane i bardzo słabe w porównaniu z tym, co masz we Francji)
kilka dolarów umieszczonych topnieje, w końcu po tym, jak facet nie umieścił gwarantowanego kapitału, po prostu znajduje się po 15 latach poniżej tego, co włożył za te stare czasy
Rzadko się z tobą nie zgadzam, André, ale boli mnie odwrotnie:
a)
giełda paryska, w 40 do 50% należąca do amerykańskich funduszy emerytalnych (innymi słowy, amerykańscy emeryci trzymają nas za jaja… pomyśl o ich przyczepach kempingowych i ich rundzie golfa)…
b) pracownicy francuscy (raczej europejscy) zwolnieni z powodu relokacji (lub innej) konsekwencji coraz ważniejszej chęci zysku przez akcjonariuszy oraz
więc pośrednio przez amerykańskich emerytów...
Andre napisał:Kiedy nie zdarza mu się tak po prostu, jak ja cierpiałem lot NORBURG, który znika, miał wszystkie małe inwestycje uczciwych ludzi..
Złodziejem nie jest NORBURG, ale „traderzy”, którzy umieścili na nim 100% twoich pieniędzy, nie ograniczając ryzyka…
Andre napisał:W rzeczywistości wszyscy powinniśmy wycofać nasze aktywa z banków i umieścić pieniądze, aby umieścić je w ognioodpornej metalowej skrzynce i używać ich w razie potrzeby. Podrzyj karty kredytowe, rób tylko transakcje pieniężne.
Znałem handlarza złomem, jego pieniądze (ulokowane) lał aluminiowe wlewki..
To byłoby śmieszne… konsekwencją byłby upadek systemu kapitalistycznego w jego obecnej formie…
Andre napisał:W całej tej dyskusji są tacy, którym cała pensja nie wystarcza na przeżycie, wyżywienie, pobyt, więc giełda jest im daleko w głowie, pewnego dnia dożyją wieku, w którym nie będą już zatrudnieni. że żyją w kraju o sprawiedliwych środkach socjalnych (Ameryka jest bardzo daleka od bycia socjalnym)
Podsumowując, ale dla mnie giełda stała się
po prostu największe kasyno na świecie...