Problem polega na tym, że nie wiem, skąd bierze się powietrze spustowe!
I że ewentualna warstwa stałego wosku (zima) mogłaby uniemożliwić opróżnianie! Jest więc absolutnie konieczne, abym wyjaśnił tę kwestię, zanim włożę 500 euro w parafinę…
Wiem tylko, że zrzut wody solarnej jest poniżej poziomu wody, bo mam bąble jak pierwszy litr wody wraca do bufora...(i pobór wody też... koniecznie...)...i że nie ma innego sterowania niż sterowanie pompą solarną (dlatego nie ma zaworu elektromagnetycznego, który otwiera się lub zamyka...)
Może po prostu nie ma wlotu powietrza, ponieważ ciśnienie spada, a średnice rur są wystarczające, aby woda spadała pod działaniem grawitacji?
Podczas pracy zawsze jest trochę powietrza w rurach (przy opadaniu wody) inaczej byłoby zupełnie cicho (kawitacja powietrza ???)
Gdy pompa się zatrzymuje, występuje opóźnienie około 5 sekund, zanim woda zacznie opadać na stronę panelu słonecznego...
Oto, co mogę powiedzieć...
Musiałbym otworzyć bufor, gdy pompa uruchamia się i jest w ustabilizowanej pracy (nigdy tego nie robiłem), aby dokładnie zrozumieć obwód pompowania ... ale to bardzo prosty system ...