„Potager du Laesseux” w Dordonii

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Odp .: „Potager du Laesseux” w Dordonii




przez Did67 » 29/05/17, 19:00

Lachanette napisał:
Czy moja gleba nadal będzie się pogarszać?


Tak. Agradacja, czyli naturalne ulepszanie struktury, jest zjawiskiem związanym z wieloma organizmami. W tym grzyby, bakterie i robaki, ale nie tylko...

Oczywiście na ciężkiej glebie robaki bardzo by się przydały, do kopania, aeracji...

Wartość pH pozwala również zorientować się, czy można używać popiołów bez ostrożności, używając ciężkiej ręki (kwasowe pH), czy też trzeba go używać oszczędniej.

To jak z „pojazdami silnikowymi”: niektóre są szybsze od innych (Ferrari), inne mają większą pojemność (van), inne dojeżdżają wszędzie (4 x 4), inne łatwo parkują (Smart), inne zużywają niewiele... Rzadko się zdarza, żeby któryś z nich łączy w sobie wszystkie te cechy... Podłoga ogrodowa jest taka sama. Trochę z zadowoleniem powiem: „ma 4 koła i zawsze się toczy!”...
0 x
sicetaitsimple
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9847
Rejestracja: 31/10/16, 18:51
Lokalizacja: Dolna Normandia
x 2678

Odp .: „Potager du Laesseux” w Dordonii




przez sicetaitsimple » 29/05/17, 20:18

Lachanette napisał:Na przykład w moim ogrodzie warzywnym jest bardzo mało dżdżownic. Dlaczego? Nie została ona jednak zagospodarowana, a jest to stara łąka. Skąd ten brak dżdżownic? Czy może to być spowodowane kwasowością gleby?


Nie wiedziałem o tym, ale faktycznie wydaje się, że populacja dżdżownic jest bardzo zależna od pH gleby (im niższe pH, tym mniej ich jest według tej strony internetowej, powinniśmy zobaczyć, co mówi „Mistrz Dżdżownice”, Marcel Bouché, ale nie mam jego podręcznika).

http://fertilisation-edu.fr/le-sol/les- ... terre.html
0 x
Lachanette
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 31
Rejestracja: 03/01/17, 22:25
Lokalizacja: Północ i Dordogne
x 15

Odp .: „Potager du Laesseux” w Dordonii




przez Lachanette » 29/05/17, 23:43

Na szczęście moja gleba nie jest ciężka, ale raczej piaszczysto-gliniasta z około 20% gliny. Już wydaje mi się, że jest dość nierówny i wyrwałem korzenie perzy o długości 60 cm... (co za przyjemność!).
Oto stan rzeczy po 4 tygodniach nieobecności. (Siano zwijano na Wielkanoc)

IMG_0849.JPG


Ziemia jest czysta, z wyjątkiem połączenia desek z przejściami przykrytymi tkaną plandeką (siano będzie musiało być lepiej przesypane) i z wyjątkiem dolnej części łąki, która została właśnie zasypana w kwietniu i która jest nadal bardzo aktywny. (normalna)

IMG_0853.JPG


Ziemniaki, przesadzanie cebuli i sałatki są w porządku.

IMG_0854.JPG


Natomiast do siewu fasoli szparagowej nie doszło. Ziemia pod sianem jest bardzo mokra (ulewne deszcze + gęste siano + zbyt wąska bruzda, jedno cięcie ręcznie + błąd rozłożenia pod sianem zielonej skoszonej trawy), a fasola musiała zgnić lub zostać zjedzona (niektóre zarazki nie mają już liścieni). Krótko mówiąc porażka w tym temacie.

W pracy! Mamy tylko trzy dni!
Rośliny mają w nogach 800 km

IMG_0847.JPG


Układanie pomidorów...

IMG_0865.JPG


papryka, papryczki chili, bakłażany...

IMG_0878.JPG


W przypadku fasoli szparagowej, grochu i sałaty usuwam siano, które jest zbyt mokre i pełne zielonej zgnilizny traw i zastępuję je lżejszą ściółką z wysokiej trawy (posiekanej przez kosiarkę i wysuszonej).
Poparzony kot boi się zimnej wody... W lipcu dodam ściółkę, jak już podrośnie.

To zbyt mokre siano zwijam w małe maty, którymi wzmacniam zabezpieczenie krawędzi desek.

IMG_0872.JPG


Nareszcie więcej miejsca w grządkach na posadzenie dyniowatych... Instaluję je na tylnym placu, który jeszcze miesiąc temu był łąką i był pełen szarlatanerii. Pod sianem jeszcze sporo korzeni. Na sianie już prześwituje zieleń.
Podejmuję trzy próby.
1) za pomocą świdra wykopać dziurę w ziemi i umieścić tam roślinę (+gleba częściowo rozłożona)
2) sadzenie na sianie, „à la” peasant.bio, z dwoma cm częściowo rozłożonej gleby pod rośliną i piramidą na górze.

IMG_0888.JPG


3) i na koniec, w miarę upływu czasu (jest już sobotni wieczór około 20 i wyjeżdżam następnego dnia), wsypujemy luzem ostatnie rośliny w stos pozostałej ziemi doniczkowej, z grubsza rozsypaliśmy.
Dynia wyglądała całkiem swobodnie w tym niezbyt dojrzałym kompoście...

IMG_0887.JPG


Wreszcie przegląd.

IMG_0890.JPG


Wszystko, co musimy zrobić, to poczekać sześć tygodni, aby wrócić i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
2 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Odp .: „Potager du Laesseux” w Dordonii




przez Did67 » 30/05/17, 08:08

Lachanette napisał:...moja gleba nie jest ciężka, raczej gliniasto-piaszczysta z około 20% zawartością gliny. Już wydaje mi się, że jest dość nierówny i wyrwałem korzenie perzy o długości 60 cm... (co za przyjemność!).


Myślę, że będziesz zaskoczony, jak szybko się cofnie, jeśli za każdym razem wyrządzasz mu takie „szkody”!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Odp .: „Potager du Laesseux” w Dordonii




przez Did67 » 30/05/17, 08:17

Lachanette napisał:
Natomiast do siewu fasoli szparagowej nie doszło. Ziemia pod sianem jest bardzo mokra (ulewne deszcze + gęste siano + zbyt wąska bruzda, jedno cięcie ręcznie + błąd rozłożenia pod sianem zielonej skoszonej trawy), a fasola musiała zgnić lub zostać zjedzona (niektóre zarazki nie mają już liścieni). Krótko mówiąc porażka w tym temacie.



Czy śledziłeś „aferę Woodlice” w głównym kanale???

„Nigdy więcej liścieni!” Auć, och, och... To mi coś przypomina. W tym roku nadal mam ogromne trudności z wysiewem roślin strączkowych (groch, fasola, ciecierzyca itp.). Po wielu „fałszywych tropach” w końcu odkryłem winowajcę (dzięki systemowi „pułapek” (pudełko Camembert): larwa motyla (gąsienica) przypominająca dwie krople wszy wodnej i która „opróżnia” powłoki natychmiast po są zmiękczone.Nie znajdujemy nic poza osłonkami (grubą „skórką” fasoli) pustymi... To gąsienice Lycaenidae.Zdjęcie w głównym wątku.

Nie pozostaje mi nic innego, jak zachować stoicki spokój, zasiać ponownie i mieć nadzieję, że pewnego dnia te gąsienice staną się pięknymi motylami, które odlecą...

„Część aniołów”
- Używam tego wyrażenia, będącego tytułem filmu Kena Loacha, a które oznacza whisky wyparowującą podczas starzenia w beczkach, na oznaczenie części produkcji mojego "systemu", która trafia do pożywienia moich pasożytów - ślimaków , mszyce itp. (aby nakarmić moje środki pomocnicze, aby pozostały i przetrwały...) lub w utrzymaniu różnorodności biologicznej... Więc nie jestem zgorzkniały, nawet jeśli oczywiście bym tego chciał mieć więcej grochu, więcej fasoli... Ale będę siać, siać i siać... Za każdym razem mała część wymyka się z pułapki..
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Odp .: „Potager du Laesseux” w Dordonii




przez Did67 » 30/05/17, 08:27

Lachanette napisał:Dynia wyglądała całkiem swobodnie w tym niezbyt dojrzałym kompoście...


Tak, dyniowate uwielbiają sterty kompostu i inny „nawóz” lub „gnicie”... Ale bez przykrycia możesz się zdziwić za 6 tygodni: grozi, że zamieni się w dżunglę... Cóż, dynie są duże, wciąż możemy je zauważyć! !!


PS: Myślę, że Twoje pomidory są za ciasne; Lubię mieć wokół siebie przestrzeń (aby je „przyciąć” = usunąć zachłanne – wspinam się w 3 pasmach; zbierać; aby wokół dobrze krążyło powietrze, co ogranicza stagnację wilgoci i rozwój pleśni).
0 x
Lachanette
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 31
Rejestracja: 03/01/17, 22:25
Lokalizacja: Północ i Dordogne
x 15

Odp .: „Potager du Laesseux” w Dordonii




przez Lachanette » 30/05/17, 18:31

Dziękuję Didier za wszystkie te opinie!

Do pomidorów; tak, jest trochę ciasny (50 cm). Zwykle mniej dokręcam, ale za dużo planów, chęć zrobienia coulis z puszki i ogródek warzywny, który jest już za mały! Myślę o tym, żeby kilka pasm spuścić na siano. Mączniak w Dordogne nie jest systematyczny, tylko w złych latach. Często cierpimy na czarne dno (susza, brak wapnia – cóż, bez wątpienia ryzyko to zwiększa kwasowość mojej gleby).

Do fasoli; moja sąsiadka posadziła tę samą odmianę w tym samym czasie w tej samej glebie, a jej sadzonka wyrosła, już kwitnie. Myślę, że siano nie pasuje do fasoli. Postanowiłem więc usunąć całe siano, zasiać i przykryć bardzo lekką ściółką z już wysokiej trawy, przepuszczonej przez moją sąsiadkę (która jednocześnie utrzymuje moją główną łąkę i swoje pole) przez rozdrabniacz rolniczy. ) i zbierane na sucho. Pajęcza ściółka, która, mam nadzieję, umożliwi wzrost fasoli i grochu. Za 6 tygodni będzie jeszcze czas na odchwaszczenie i grubszą ściółkę. W końcu nie idę daleko...

Jestem oczywiście twoim głównym wątkiem i twoimi problemami ze stworzeniami... Nie sądzę, że jestem w takiej samej sytuacji: brak widocznych wszy, a w przypadku fasoli około 1% wzrosła, 1% tam, gdzie zarodki, pozbawione liścieni, nigdy nie wzniosły się na tyle, aby przekroczyć siano (widziałem je dopiero przy usuwaniu) i 98% zniknęło. W przypadku braku widocznych owadów winiłbym raczej za wilgoć i gnicie.

Jeśli chodzi o łąkę i dyniowate, „dżungla przebijająca siano” będzie w każdym razie mniejsza niż wilgotna i niekoszona część łąki, która wysycha i którą staram się wycinać latem, kiedy jest bardziej sucho. I mam nadzieję, że dyniowate wyciągną mi pomocną dłoń, robiąc grubą osłonę.

Tę wilgotną część (przynajmniej na wiosnę) chcę zamienić w staw i taras o długości dwóch pięter, jak w Cévennes. Podniosłyby poziom gruntu i pozwoliły na powiększenie ogródka warzywnego. Ale to projekt długoterminowy...
0 x
Avatar de l'utilisateur
Stef72
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 393
Rejestracja: 22/08/16, 15:43
Lokalizacja: Sarthe
x 123

Odp .: „Potager du Laesseux” w Dordonii




przez Stef72 » 30/05/17, 21:46

Cześć Lachanette, gratuluję ogrodu warzywnego, zobaczyłeś szerszą perspektywę, to się uda! Właśnie przeczytałem ponownie cały ten wątek, żeby zobaczyć Twoje przygotowanie, jest świetne. Zastanawiam się czy w przyszłości kupić tkaninę do przygotowania nowych zagonów na nawóz zielony...
0 x
Lachanette
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 31
Rejestracja: 03/01/17, 22:25
Lokalizacja: Północ i Dordogne
x 15

Odp .: „Potager du Laesseux” w Dordonii




przez Lachanette » 30/05/17, 22:00

Dobry wieczór Steph72,
Dla mnie plandeka tkana jest bardzo przydatna, ponieważ przepuszcza powietrze i wodę, a jednocześnie gwarantuje, że podczas długich nieobecności nie przytłoczy mnie niekontrolowana roślinność. A więc „pas i szelki”: ściółka + plandeka! Ale może z czasem, gdy mam już pod dostatkiem siana, będę mogła obejść się bez tego przykrycia na rosnących grządkach.
Z drugiej strony trawiaste ścieżki nie są możliwe, jeśli nie ma Cię do koszenia... Tam tkana plandeka jest niezbędna. Ale i tak jest to lepsze dla podłoża niż wodoodporna plandeka.

Wadą jest to, że pozwala na ucieczkę długich nitek, jak wirujący brzeg...
1 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Odp .: „Potager du Laesseux” w Dordonii




przez Did67 » 30/05/17, 22:38

Lachanette napisał:
Natomiast do siewu fasoli szparagowej nie doszło. Ziemia pod sianem jest bardzo mokra (ulewne deszcze + gęste siano + zbyt wąska bruzda, jedno cięcie ręcznie + błąd rozłożenia pod sianem zielonej skoszonej trawy), a fasola musiała zgnić lub zostać zjedzona (niektóre zarazki nie mają już liścieni). Krótko mówiąc porażka w tym temacie.



Jedną z „pomocnych dłoni”, które należy nabyć, jest właściwie odpowiednia proporcja pomiędzy wysokością siana, „zagęszczeniem” siana i szerokością bruzdy, aby pozostała ona dobrze otwarta...

A czasem i tak ponoszę porażkę!
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 178