Bóg jest magnetyzmem i rasizmem?

filozoficzne debaty i firm.
Armand
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 92
Rejestracja: 18/09/12, 21:14
x 2




przez Armand » 24/10/15, 20:19

Rzeczywiście Sen no sen: Aby się o tym przekonać, wystarczy obejrzeć YouTube / „Ich haben heinen kameraden” i filmy archiwalne.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79424
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11084




przez Christophe » 07/11/15, 13:29

Inne badanie pokazuje, że ateiści są bardziej hojni niż wierzący… kolejny paradoks?

http://www.ouest-france.fr/etude-les-en ... ts-3820744
0 x
Armand
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 92
Rejestracja: 18/09/12, 21:14
x 2




przez Armand » 07/11/15, 17:40

Aby poznać odpowiedź na to pytanie, należałoby zapytać mieszkańców Jeryka, Gibeonitów itd.…” Dzieje Apostolskie 13:19”
i wytraciwszy siedem narodów w ziemi Kanaan, dał im tę ziemię w posiadanie."
Szczerze mówiąc, myślę, że spełnia to cel pliku : Mrgreen:

Jeśli chodzi o aspekt magnetyzmu, nie znalazłem : Lol:
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 07/11/15, 20:34

cześć
Aby poznać odpowiedź na to pytanie, należałoby zapytać mieszkańców Jeryka, Gibeonitów itd.…” Dzieje Apostolskie 13:19”
i wytraciwszy siedem narodów w ziemi Kanaan, dał im tę ziemię w posiadanie”.
Przypomnienie jeszcze raz! Tekst wyrwany z kontekstu ma niewielkie znaczenie. Musimy spojrzeć wstecz na okoliczności, które powodują lub powodują istnienie takiej sytuacji. W przeciwnym razie przypomina to sprowadzanie naszego narodu do wojen napoleońskich lub terroru i jego licznych egzekucji bez sprawiedliwych procesów. Niestety WSZYSTKIE wojny kończą się podziałem wśród zwycięzców (na pamiątkę podziału Niemiec po ostatniej) i poza wojnami, za wszystkimi tzw. pokojowymi podbojami kryje się grabież podbitych. Nie żyjemy w krainie troskliwych niedźwiedzi.

Christophe
Inne badanie pokazuje, że ateiści są bardziej hojni niż wierzący… kolejny paradoks?
ten artykuł wymagałby dalszych badań, ale hojność nie jest wyłącznie cechą tej czy innej grupy.
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Urquiola
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 5
Rejestracja: 23/06/12, 15:27

Elektroniczny messmeryzm, Bóg i rasizm




przez Urquiola » 07/11/15, 21:59

Witam: Powiedziałbym, że cewka magnetyczna w tym eksperymencie spowodowała zmniejszenie podstawowej aktywności niektórych obszarów mózgu, w których realizowane są takie funkcje, jak obrona, uwaga i czujność: instynktów.
Byłoby to więc trochę, w bardziej elastyczny sposób, jak eksperymenty neurologa Rodrigueza-Delgado, który wywołał atak byka, a następnie niesionym w ręku poleceniem radiowym, zatrzymał go za pomocą urządzenia w głowy zwierzęcia, która wysłała sygnał elektryczny do najgłębszych obszarów mózgu bestii, mówił także o: „społeczeństwie psychocywilizowanym”.
Ponieważ wiara w istnienie Boga nie byłaby kwestią intelektualną, ale emocjonalną, religia jest przede wszystkim sposobem życia, wszystko, co ogranicza uczucia, będzie również zmniejszać, ale nie usuwać, obecność pojęcia „Bóg” w społeczeństwie. świadomość.

Będę smutna jak wierzba
Kiedy Bóg, który podąża za mną wszędzie
Powie mi z ręką na ramieniu:
– Idź do zobaczenia na górze, jeśli tam będę. („Testament”, Georges Brassens)

Mieszanie neurologii z teologią, nauką, która nie może mieć przedmiotu, gdyż przedmiot jej badań nie jest w stanie poddawać eksperymentom działającym na komórkę, stało się przedmiotem dogmatycznych przejawów, odkąd Lenin przyjął za absolutną prawda przejawy Feuerbacha, że ​​idea wszechmocnego Boga pochodzi z głębin ludzkiego umysłu, który nie ma pola pośredniego między wszechmocą a kastracją, dlatego przytłaczająca rzesza tych, którzy szukają eksperymentalnego potwierdzenia postulatu nauczyli się, że świadomość, idea Boga i myśl są jedynie epifenomenami aktywności biochemicznej komórek nerwowych, spadają na wszystko, co pomaga sile idei związanych z tymi materialistycznymi argumentami.
To jakby powiedzieć, że pracą wykonywaną przez komputery są tylko zera i jedynki, bo rzeczywistość: „myśl”, czyli: „informacja” ma inny charakter niż podłoże, na którym się znajduje, ośmiornica ma oczy, które przekazują informacje i coś podobnego do mózgu, ale informacja jest częścią świata istot racjonalnych.
Jaki jest powód umieszczenia Messmera w tytule tego komentarza? Jest rzeczą oczywistą, że Messmer mówił o „magnetyzmie zwierzęcym”, który inni nazywali: „siłą umysłową” lub „wolą”, i do dzisiaj zidentyfikowaliśmy wszystkich, którzy twierdzili, że doświadczyli „wpływów magnetycznych”, takich jak paranoja pacjenci; cóż, widzieliśmy, że dzięki obozom magnetycznym można wpływać na to, co dana osoba myśli, że myśli.

Widzieliśmy również, że komórki nerwowe pod korą mózgu, które wysyłają polecenia do obszarów motorycznych, aby poruszyć, na przykład kciukiem lub palcem wskazującym, ramieniem, ręką, staniem, siedzeniem itp., zaczynają emitować impulsy elektryczne przed podmiotem, który jest świadomy, że chce wykonać ten ruch.
Można zatem powiedzieć, że efekty opisane przez Messmera są realną możliwością, ale sposób pozostaje do odgadnięcia: splątanie kwantowe? Urok, właściwość cząstek subatomowych?
Bardzo dobrze to ujął artykuł Antonio de Cabezóna: „Skąd to się bierze?” Dziękuję + pozdrawiam
0 x
Armand
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 92
Rejestracja: 18/09/12, 21:14
x 2




przez Armand » 08/11/15, 11:30

Hooo, ten zwodniczy argument „kontekstowy”. : Lol: każdy zna kontekst...

Szkoda nigdy nie powoływać się na badania naukowe (to znaczy na protokół eksperymentalny, a nie na słowa proroka)
. W centrum teorii naukowej znajdują się trzej autorzy przedstawieni w książce „Dlaczego Bóg nie odejdzie. Nauka o mózgu i biologia przekonań” to model neurologiczny, który zapewnia połączenie między doświadczeniem mistycznym a obserwowalnymi funkcjami mózgu.
Amerykańscy badacze Andrew Newbeg, członek zespołu medycyny nuklearnej Szpitala Uniwersytetu Pensylwanii, Eugène d'Aquili i Vince Rause opierają ten wniosek na długich badaniach nad funkcjonowaniem zachowania ludzkiego mózgu.
0 x
Avatar de l'utilisateur
I Citro
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5129
Rejestracja: 08/03/06, 13:26
Lokalizacja: bordeaux
x 11




przez I Citro » 08/11/15, 12:31

Nie widzę związku z magnetyzmem...

Sceptycznie podchodzę do aspektów fizjologicznych, mniej do aspektów poznawczych, które są wynikiem logiki przyczynowo-skutkowej.

Logiczne jest, że religii towarzyszy prozelityzm i że ten prozelityzm prowadzi do sytuacji władzy (a to jest celem) ze wszystkimi ekscesami, które „w sposób naturalny” z niego wynikają.

Problemem jest władza i zmiany w zachowaniu (przekroczenie zasad społecznych, zahamowanie wstydu), jakie ona powoduje.

Wiadomo, że wielu „chrześcijańskich” dyktatorów dokonywało masakry według własnego uznania i kazało odprawiać niekończące się masy (Pinochet, Franco itp.)

Widzimy nawet pojawienie się antymuzułmańskiego rasizmu buddyjskiego, jak w Birmie, gdzie mnisi tacy jak mnich Wirathu podżegają do nienawiści (wstyd za religię pacyfistyczną, ale chrześcijaństwo to co innego...) i organizują prawdziwe „ratonnady” przeciwko muzułmanom w Birmie .

Wiadomości wyborcze w Birmie prawdopodobnie nas zaskoczą, jeśli Aung San Suu Kyi dotrze do władzy. Rzeczywiście, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla nie wypowiadała się przeciwko nadużyciom popełnianym wobec mniejszości muzułmańskich (i innych) w jej własnym kraju…
Nowy przykład modyfikacji poznawczych, jakie władza wywiera na mózg. :?

W związku z powyższym zapraszam do zapoznania się z propozycjąÉtienne Chouard podczas konferencji TEDx wybory kontra demokracja
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28737
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5542

Re: Elektroniczny messmeryzm, Bóg i rasizm




przez Obamot » 08/11/15, 12:41

Mniej wierz w Boga dzięki stymulacji magnetycznej…

Nadal byłoby konieczne (zarówno dla „wierzących”, jak i dla tych, którzy używaliby stymulacji magnetycznej, aby się zdystansować), aby była to dobrowolna zgoda…!

Co pokazuje, że ostatecznie to doświadczenie nie ma większego sensu. Kto chciałby magnetycznie pobudzić swój mózg, żeby „mniej wierzył”... (podnosi palec). Już teraz przyjmij takie podejście, a zakład prawie zostanie wygrany, ponieważ wszystko leży w „intencji” nadzorowanej przez osobistą wolę.

urquiola napisała:Zmniejszone uczucia również zmniejszą, ale nie usuną, obecność pojęcia „Bóg” w świadomości.

To właśnie mówią buddyści dzień po wysadzeniu w powietrze Buddów z Bâmiyân (aby kontynuować to, co bardzo dobrze mówi Citro), że absolutnie nie było sensu ich niszczyć, ponieważ według buddystów nauka teologiczna uczy ich, że obecność Buddy nie tkwi w jego fizycznej materialności, ale w sercach wiernych…

Wątpię, czy magnetyzm ma jakikolwiek wpływ w obliczu takiej siły przekonania o sobie! : Lol:
0 x
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 08/11/15, 13:13

Cześć Armand
Hooo, zwodniczy argument „kontekstu”, każdy zna kontekst…

Każdy, o kim mowa, musi być silny, aby wiedzieć to, co nawet historycy mają trudności ze zrozumieniem (trzeba być bardzo utalentowanym, aby wiedzieć, ze wszystkimi jego niuansami, co prowadzi społeczeństwa do takiego czy innego zachowania, zwłaszcza gdy jest to część historii kilkudziesięciu wieki temu). Czy jako „wszyscy” moglibyście jednak poinformować nas o tym kontekście?

Jeśli chodzi o stymulację, kto nie zna doświadczenia stymulacji nerwów martwej żabiej nóżki?
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "Towarzystwa i filozofii"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 135