DPE: niewiarygodne, ale prawdziwe!

Budowa siedliska przyrodniczego lub ekologicznego: plany, projekt, porady, ekspertyzy, materiały, geobiologia ... Dom, budowa, ogrzewanie, izolacja: właśnie otrzymałeś jedną lub więcej ofert. Nie możesz wybrać? Podaj tutaj swój problem, a my doradzimy przy właściwym wyborze! Pomoc w czytaniu DPE lub diagnostyki energetycznej środowiska. Pomoc przy zakupie lub sprzedaży nieruchomości.
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 02/12/10, 23:58

Maszyna gazowa dzieląca DPE przez 2,58 za 73 euro !!

kto mówi o jego używaniu, postawiłem kolejny na kominku.
0 x
Avatar de l'utilisateur
jlt22
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 414
Rejestracja: 04/04/09, 13:37
Lokalizacja: Guingamp 69 roku




przez jlt22 » 03/12/10, 00:21

LOGIC12 powiedział:

To znacznie ponad 3 razy więcej niż rzeczywiste zużycie powyżej 142,85 kWh/m2/rok.


Technik się nie mylił. Tę liczbę należy również zastosować w przypadku energii jądrowej.

Liczba 2,58 to liczba, która została ustalona dawno temu, kiedy elektrownie węglowe stanowiły większość.

Sprawność elektrowni jądrowej nie jest kwestią opinii!

SCENARIUSZ
BENJAMIN POWYŻEJ
Felietonista - Prezes Global Chance

Z punktu widzenia opublikowanego w „Les Echos” z 30 marca pt. „Ogrzewanie: jak niewielka liczba wypiera energię elektryczną na rzecz gazu”, Rémy Prud'homme, a wszystko to w obronie ogrzewania elektrycznego i energii jądrowej, poddaje w wątpliwość przyczyny wartość „małego współczynnika 2,58”, który oficjalnie pozwala we Francji przejść od ilości energii elektrycznej dostępnej dla użytkownika do ilości energii potrzebnej do jej wytworzenia i czyni z niej narzędzie zbrodni przeciwko ogrzewaniu elektrycznemu.
Nie myli się także zastanawiając się nad wartością współczynnika mającego kilkadziesiąt lat. Obliczony w czasach, gdy francuska baza produkcyjna energii elektrycznej obejmowała głównie elektrownie węglowe, olej opałowy i hydrauliczne, współczynnik 2,58 był w istocie ilorazem wszystkich ilości tzw. energii „pierwotnej”, jaka była potrzebna, wdrożonej w ciągu jednego roku do produkować, przesyłać i dystrybuować energię elektryczną i która w tym samym roku została faktycznie dostarczona Francuzom. Oczywiście zasługuje na recenzję, ponieważ flota wytwarzająca energię elektryczną bardzo się zmieniła od lat 1960. siła narzędzia zbrodni!
Zatem bez wahania, dla naszego wybitnego naukowca, unikajmy nieznośnej ciężkości fizyki i zdecydujmy, że energetyka jądrowa, główne narzędzie francuskiej floty produkującej energię elektryczną, jakby cudem wymyka się spod powszechnej zasady i korzysta ze współczynnika 1: l Energia jądrowa w ten sposób energia elektryczna byłaby wytwarzana bez żadnych strat z kopalni uranu do transformatora wyjściowego elektrowni.
Zapomnijmy, że elektrownia jądrowa to przede wszystkim elektrownia cieplna jak każda inna, której para napędzająca turbinę, zamiast być wytwarzana w kotle węglowym lub gazowym, jest wytwarzana w wyniku rozszczepienia uranu wewnątrz reaktor!
Zapomnijmy, że konieczne było importowanie „paliwa”, uranu, zapomnijmy o ogromnych chmurach pary wodnej z naszych elektrowni, które świadczą o prawie 70% strat ciepła spowodowanych produkcją energii jądrowej i zdecydujmy ( wykorzystując kwalifikator „elektryczność pierwotna”, często błędnie używany do jej określenia), że wymyka się ona prawom termodynamiki! Niedrogo trzeba płacić, aby zapewnić przyszłość producentom konwektorów i firmie Areva oraz aby w końcu skutecznie walczyć z dwoma obecnymi spekulantami, którzy wskazują na naszego człowieka: spółkami gazowymi i spółkami antynuklearnymi.
Bronienie takiej propozycji bez śmiechu jest dziś albo obskurantyzmem, albo manipulacją. Oczywiście mamy prawo lubić energię jądrową i bronić ogrzewania elektrycznego. Nie mamy prawa świadomie przeinaczać faktów lub po prostu ignorując rzeczywistość faktów, aby uczynić je bardziej spójnymi z naszymi celami. Wydajność elektrowni, nawet nuklearnej, nie jest kwestią opinii.


Źródło:
http://www.lesechos.fr/opinions/points_vue/020453945653-le-rendement-d-une-centrale-nucleaire-n-est-pas-une-question-d-opinion-.htm
0 x
LOGIC12
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 116
Rejestracja: 28/01/08, 05:41
Lokalizacja: dwunastej Pireneje
x 5

ECD




przez LOGIC12 » 03/12/10, 07:36

witam: są domy w pełni ogrzewane konwektorami, z całodobowym VMC, który uwalnia znaczną część gorącego powietrza dostarczanego na zewnątrz. Jednak VMC nie jest przydatne 24/24 godziny, nawet jeśli niektórzy tak twierdzą. Mówi się nawet, że u podstaw tego systemu leży EDF, który sporo je wzbogaca.

W mieszkaniach, nawet tych nowych, które w zasadzie są dobrze ocieplone, ludzie narzekają, że jak wyłączą kaloryfer, to szybko robi się zimno.
Muszą mieć dobry DPE, a jednak...

Na a forum, był nawet ktoś, kto kupił mieszkanie w stylu pozornie Haussmanowskim, wyremontował je = przemalował. Ściany nieocieplane, stropy po 3,50 a kto za wszelką cenę chciał to ogrzać grzejnikami elektrycznymi.
Nie wspominając nawet o ekologii, nawet nie zdaje sobie sprawy, ile go to będzie kosztować, zwłaszcza przy nieocieplonych ścianach: prawdziwe świętokradztwo.

Jeśli chodzi o mnie, to studio łatwo się nagrzewa, mając 1000 watów mocy w głównym pomieszczeniu, zatrzymujemy je lub zmniejszamy, gdy wychodzimy na dzień, zużycie jest bardzo rozsądne. A w przypadku łazienki, w której nie jest zimno, kwadrans lub 20 minut konsumpcji dziennie jest więcej niż rozsądne.

Nie możemy zapominać o niezbyt starej modzie lamp halogenowych o mocy 500 watów, niektórzy używali ich do lekkiego ogrzewania w połowie sezonu...

Nie chcę oszukiwać, włączając kuchenkę gazową i udając, że jej używam.

To DPE w obecnej postaci wprawi wszystkich w panikę i jest zrobione wyraźnie, aby ludzie biegli w stronę handlarzy nową energią itp.... którzy zacierają ręce.

A jak widzę zachowanie pracowników EDF, a nawet GDF z energią, to wstyd tak marnować pod pretekstem, że prawie nic nie płacimy.

Coś zauważyłem: w aptece, do której czasami chodzę, jest tam dość ciepło, a o ogrzewaniu nie ma mowy....
Zadałem pytanie: cóż, są to lampy halogenowe w suficie, które jednocześnie dostarczają światła, a jednocześnie bardzo dobrze grzeją. Oświetlenie musi mieć cały czas co najmniej 2,5 do 3 kW, a jak jest gorąco, włączamy…klimatyzację…

Handel bez świateł nie istnieje, nawet przy pojęciu energii nuklearnej itp. A w hipermarketach moglibyśmy korzystać z oświetlenia górnego przez większą część dnia, ale nie, mamy oświetlenie.

Krótko mówiąc, tylko zwykli ludzie interesują się oszczędnościami energii.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79462
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11097




przez Christophe » 03/12/10, 09:36

jlt22 napisał:Liczba 2,58 to liczba, która została ustalona dawno temu, kiedy elektrownie węglowe stanowiły większość.


Tak, zwłaszcza tam, gdzie udział hydrauliki był większy (bo zapotrzebowanie było mniejsze), bo 100/2.58 = 38.8% średniej sprawności, to zdecydowanie za dużo jak na elektrownię jądrową, która jest bliższa 30% niż 40%! https://www.econologie.com/le-rendement- ... -3228.html

Przy 88% produkcji energii jądrowej przy wydajności 30%, aby osiągnąć średnią wydajność na poziomie 38%, pozostałe 12% musi mieć wydajność 100% lub składać się w 100% z OZE… w przeciwnym razie tak nie jest. nie rzeczywistość!

Im większy udział energii odnawialnej, tym współczynnik ten jest bliższy 0.
Przy 100% RE koszt EP (bezpośredni) jednej KWh wynosi 0. Nie wiem, czy metoda uwzględnia koszty pośrednie (budowa, utrzymanie...). Tak sądzę...przynajmniej mam taką nadzieję!

Więc tak, obecnie współczynnik 2.58 wydaje mi się niższy.

Następnie musisz uważnie przeczytać artykuł (dzięki za znalezienie go) i jego ton:

jlt22 napisał:
Sprawność elektrowni jądrowej nie jest kwestią opinii!(...) Te same obliczenia, przeprowadzone na tej samej podstawie w 2009 r., dały współczynnik 3, a nie 2,58, co wzmocniło siłę narzędzia zbrodni!
Zatem bez wahania, dla naszego wybitnego naukowca, unikajmy nieznośnej ciężkości fizyki i zdecydujmy, że energetyka jądrowa, główne narzędzie francuskiej floty produkującej energię elektryczną, jakby cudem wymyka się spod powszechnej zasady i korzysta ze współczynnika 1: l Energia jądrowa w ten sposób energia elektryczna byłaby wytwarzana bez żadnych strat z kopalni uranu do transformatora wyjściowego elektrowni.
Zapomnijmy, że elektrownia jądrowa to przede wszystkim elektrownia cieplna jak każda inna, której para napędzająca turbinę, zamiast być wytwarzana w kotle węglowym lub gazowym, jest wytwarzana w wyniku rozszczepienia uranu wewnątrz reaktor!
Zapomnijmy, że konieczne było importowanie „paliwa”, uranu, zapomnijmy o ogromnych chmurach pary wodnej z naszych elektrowni, które świadczą o prawie 70% strat ciepła spowodowanych produkcją energii jądrowej i zdecydujmy ( wykorzystując kwalifikator „elektryczność pierwotna”, często błędnie używany do jej określenia), że wymyka się ona prawom termodynamiki! Niedrogo trzeba płacić, aby zapewnić przyszłość producentom konwektorów i firmie Areva oraz aby w końcu skutecznie walczyć z dwoma obecnymi spekulantami, którzy wskazują na naszego człowieka: spółkami gazowymi i spółkami antynuklearnymi.
Bronienie takiej propozycji bez śmiechu jest dziś albo obskurantyzmem, albo manipulacją. Mamy oczywiście prawo kochać energię jądrową i bronić ogrzewania elektrycznego. Nie mamy prawa świadomie lub po prostu przez niewiedzę przekręcać rzeczywistość faktów, aby uczynić je bardziej zgodnymi z naszymi celami. Sprawność elektrowni, nawet nuklearnej, nie jest kwestią opinii.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 03/12/10, 12:21

moby25 napisał:Prawdą jest, że DPE jest błędnie interpretowane, ponieważ ludzie rzeczywiście wierzą, że obudowa „E” jest równoważna urządzeniu elektrycznemu „E”.

Odwrotne zjawisko mamy w przypadku sprzętu elektrycznego. dzisiaj prawie wszystkie urządzenia to A, ale obecnie „A” nie jest świetne. Nie wiem, gdzie to jest, ale mówił o przerobieniu drabiny.

A=E
A+ = D itd.


1) Zgadzam się w tej kwestii z moby25 lub logic12: „ep” jest bardzo niejasne. I niezrozumiałe dla tego, kto nie opiera się na forum jak ten...

2) To powiedziawszy, sprzęt gospodarstwa domowego wyraźnie pokazuje, że wpływ ekspozycji nie jest wcale zerowy i „steruje” rynkiem: po wyświetleniu producenci stali się „obowiązkami” poczynienia postępu pod względem konsumpcji (czego nie zrobili obchodziło wcześniej, o ile nikt nie czytał maleńkiej etykiety dołączonej do urządzenia z numerem seryjnym...), po prostu sprzedać. W rezultacie wszyscy kończyli na „A”, a najlepsi, aby się wyróżnić, wymyślali A+, potem A++.

Możemy zatem sobie wyobrazić, że wyświetlając niekorzystne DPE, domy z literą E lub F będą się gorzej sprzedawać lub wynajmować. I że budowniczowie lub właściciele zostaną nakłonieni do rozważenia rozwiązań prowadzących do lepszego rankingu. To powiedziawszy, rynek jest znacznie bardziej lepki niż rynek sprzętu AGD. Więc może to tylko sen.

Niemniej jednak myślę o amortyzacji tych lokali (lub odwrotnie, o premii za domy A). Często przypominam tym, którzy budują i „wahają się” w kwestii izolacji, którzy kalkulują jedynie opłacalność, nie biorąc pod uwagę wartości. Najczęstszym uzasadnieniem jest: „Jeśli wydam 10 000 euro na izolację, ile czasu zajmie mi odzyskanie tej kwoty poprzez zmniejszenie kosztów ogrzewania”. Często lekkie popchnięcie izolacji zajmuje dużo czasu. Jednak prawidłowa odpowiedź brzmi: Twój dom będzie wart 20 000 euro więcej za 20 lat, kiedy szczyt cen ropy naftowej będzie już za nami, zyskasz 10 000 euro wartości dodanej ORAZ wszystkie oszczędności na paliwie! Oczywiście przybliżone liczby (ale nie mam absolutnie żadnych wątpliwości co do zasady)

I bez urazy dla nie wiem kogo powyżej: E czy F, jest źle; nawet jeśli jest zgodny z RT 2005 [który był po prostu „minimalnym” RT pochodzącym z czasów, gdy: we Francji energia nie stanowiła problemu, ponieważ... energia jądrowa; w tym samym czasie Niemcy opracowali wytwórnię „passivhauss” i szwajcarską „minergie” – ale mamy Arevę i EdF].
0 x
Avatar de l'utilisateur
Gaston
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1910
Rejestracja: 04/10/10, 11:37
x 88




przez Gaston » 03/12/10, 14:04

Did67 napisał:To powiedziawszy, rynek jest znacznie bardziej lepki niż rynek sprzętu gospodarstwa domowego.
Rynek jest nie tylko bardziej płynny, ale w przeciwieństwie do rynku sprzętu gospodarstwa domowego jest ograniczony przez ograniczoną podaż.

Did67 napisał:Często przypominam tym, którzy budują i „wahają się” w kwestii izolacji, którzy kalkulują jedynie opłacalność, nie biorąc pod uwagę wartości. Najczęstszym rozumowaniem jest: „Jeśli wydam 10 000 euro na izolację, ile czasu zajmie odzyskanie tej kwoty poprzez zmniejszenie kosztów ogrzewania”. Często lekkie popchnięcie izolacji zajmuje dużo czasu. Jednak prawidłowa odpowiedź brzmi: Twój dom będzie wart 20 000 euro więcej za 20 lat, kiedy minie szczyt wydobycia ropy, zarobisz 10 000 euro wartości dodanej ORAZ wszystkie oszczędności na paliwie! Oczywiście przybliżone liczby (ale nie mam absolutnie żadnych wątpliwości co do zasady)
Jednak dla kolejnego nabywcy, jeśli dom jest wart 20 000 euro więcej, dzieje się tak dlatego, że ma nadzieję odzyskać różnicę wynikającą z oszczędności na paliwie. Zwłaszcza, że ​​izolacja nie ma „nieskończonej” żywotności, a wartość dodana, jaką reprezentuje, musi w końcu się zmniejszyć :?
0 x
LOGIC12
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 116
Rejestracja: 28/01/08, 05:41
Lokalizacja: dwunastej Pireneje
x 5

ECD




przez LOGIC12 » 03/12/10, 19:24

witam: Jeśli szczury lub myszy nie „zjedzą” izolacji, jej żywotność jest bardzo długa.

Często słyszymy, że wata szklana w ścianach osiada... No cóż, mój dom 75 ma 5 cm LV w ścianach.

Któregoś dnia zrobiliśmy dziurę w ceglanej ścianie i zobaczyliśmy, że wata szklana jest nienaganna i dobrze rozciągnięta (w ogóle nie jest zapakowana), wyglądała, jakby była zamontowana dzień wcześniej.

Często widzimy ludzi szukających rujnującego cudownego ogrzewania, za które nigdy nie zapłacą.

To, co jest cudowne, to izolacja. Nawet izolacja od chwili tuż po pierwszym szoku olejowym robi dużą różnicę w porównaniu z obudową nieizolowaną.
0 x
dedeleco
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 9211
Rejestracja: 16/01/10, 01:19
x 10




przez dedeleco » 03/12/10, 20:31

5 cm niskiego napięcia w 1975 r. na południu Francji było wówczas czymś wyjątkowym.

To nie jest HLM tamtych czasów!!

Umieść prosty grzejnik gazowy (2 do 3 Kw z odsysaniem na starym przewodzie gazowym kotła obniża DPE o 2,58 do pierwotnej wartości bez oszukiwania, uduszenia i kosztownej konserwacji !!
http://www.chauffe-eau.fr/fr/achat/radi ... AU3105.htm
http://www.chauffe-eau.fr/fr/achat/radi ... UMV220.htm

Jako dziecko mieszkałem z tego typu ogrzewaniem gazowym, przy znacznie mniejszym bezpieczeństwie niż obecnie (nocna lampka bez niczego)!!
I przeżyłem!!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 04/12/10, 13:00

Gaston napisał:
Ale dla kolejnego nabywcy, jeśli dom jest wart 20 000 euro więcej, dzieje się tak dlatego, że ma nadzieję odzyskać różnicę w ramach oszczędności na paliwie.

:


Efektywnie. W tym przypadku w grę wchodzi efekt „etykiety”.

Mój argument rzeczywiście odnosił się do dyskusji na poziomie ludzi, którzy budują i którzy moim zdaniem niesłusznie „ukrywają” kwestię wartości dodanej (która jest realizowana tylko wtedy, gdy sprzedają, zgadzam się również).
0 x
moby25
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 396
Rejestracja: 10/01/10, 18:05
Lokalizacja: Picardie, Somme (80)




przez moby25 » 17/12/10, 16:05

Jeśli chodzi o trwałość izolacji, wszystko zależy od jakości instalacji i jakości izolacji na początku.

Myślę, że istnieją różne długości życia, na przykład różnych marek LODV.

Jak wspomniałem powyżej, byłem również mile zaskoczony 7 cm waty szklanej w ścianach mojego domu z 1984 r. Był on nadal w bardzo dobrym stanie i szczelny.

I odwrotnie, na moim strychu, który był remontowany w 2000 roku, mam wrażenie, że wełna się przesunęła
0 x

Wróć do "Nieruchomości i budownictwo ekologiczne: diagnostyka, HQE, HPE, bioklimatyzm, środowisko naturalne i architektura klimatyczna"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 51