Diodowy koncentrator wiatru...
- Obamot
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 28754
- Rejestracja: 22/08/09, 22:38
- Lokalizacja: regio genevesis
- x 5553
Re: Diodowy koncentrator wiatru...
Wiry wydawałyby mi się bardziej obiecujące (chociaż znamy granice)
0 x
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 16285
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5287
Re: Diodowy koncentrator wiatru...
SebastianL pisze:Zmuszanie powietrza do zmiany kierunku pod kątem 90° narzuca nieskończone przyspieszenie.
tutaj!
jechałeś kiedyś rondem?
0 x
-
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 219
- Rejestracja: 28/12/22, 21:21
- x 104
Re: Diodowy koncentrator wiatru...
Remundo napisał:SebastianL pisze:Zmuszanie powietrza do zmiany kierunku pod kątem 90° narzuca nieskończone przyspieszenie.
tutaj!
jechałeś kiedyś rondem?
lol spójrz jak odkształca się twoja opona na rondzie...
Gdybyś był cząsteczką powietrza, szybko opuściłbyś pojazd
0 x
Re: Diodowy koncentrator wiatru...
Christophe napisał:FALCON_12 napisał:Cóż, zrobiłem małą manipulację, wziąłem wentylator, który umieściłem 60 cm od opalarki (która dmucha na zimno, grzałka jest padnięta).
Bez koncentratora mam napięcie RMS bez obciążenia 55 mV.
Z koncentratorem (z grubsza perforowanym pudełkiem na ostrygi połączenie jest dalekie od ideału i
w użyciu zatykanie jest bardzo czułe) dostaję 330 mV, ponad 5 razy więcej.
Jeśli odzyskasz więcej energii, dzieje się tak dlatego, że skoncentrowany strumień pistoletu rozbłyska, więc ponownie go skupisz.
W każdym razie, niezależnie od tego, czy przepływ jest izotropowy, czy nie, jest to rzeczywiście sytuacja, w której przejście od S do S' rzeczywiście zwiększa P, ponieważ nie poruszyłem wentylatora.
Możemy więc już teraz zmienić teorię, zgodnie z którą koncentracja strumienia nigdy nie przynosi mocy. W niektórych sytuacjach tak jest, to doświadczenie jest tego dowodem. Teraz okaże się, czy przy przepływie izotropowym jest tak samo, byłbym bardzo zaskoczony, gdyby tak nie było.
0 x
Re: Diodowy koncentrator wiatru...
Christophe napisał:FALCON_12 napisał:Zawory działają jak zawory zwrotne, podobnie jak diody PN w mostku prostowniczym.
Chodzi o to, aby zebrać wszystkie przepływy przenikające i wykluczyć wszystkie przepływy, które mają tendencję do opuszczania wieży.
Na zasadzie stosujemy tę samą ideę: zbierać przepływy, które nas interesują i blokować pozostałe
(prądy dodatnie w elektronice, dopływy w aerolach).
W czasie T wynoszącym 1 minutę, z wyjątkiem silnej burzy lub tornada, wiatr wieje zawsze w tym samym kierunku...
Nadal nie rozumiem fizycznej logiki… tej „rzeczy”… byłoby to ważne, gdyby wiatr wiał tam iz powrotem, tak nie jest….]FALCON_12 napisał:Lejek, który mógłby się obracać i przeciwstawiać wiatrowi, mógłby zrobić to samo. Tutaj zaleta
poszukiwali i mieli stały system zdolny do „prostowania” (diody) wiatrów ze wszystkich kierunków.
Nie ma problemu z obracaniem lejka (zrobi to sam, ale płetwa może pomóc) ... problem polega na tym, aby był odporny na ekstremalne wiatry ... z wyjątkiem gry pod kątem nachylenia, nie można go wtapiać. .
ps: jeśli masz schemat, byłoby świetnie ...
Wiatr może zmienić kierunek. W kontekście, w którym wiatr ma stały kierunek przez cały dzień, ta wieża jest bezużyteczna. Ale jeśli masz silne wiatry w różnych kierunkach o określonych porach dnia lub wiatry, które często zmieniają kierunek, może to być przydatne. W każdym razie posiadanie stałego systemu i bardzo znacząca rzecz
0 x
Re: Diodowy koncentrator wiatru...
SebastianL pisze:Zmuszanie powietrza do zmiany kierunku pod kątem 90° narzuca nieskończone przyspieszenie. Z jaką energią przyspieszasz tę masę powietrza? Z energią kinetyczną przepływu, która jest przekształcana w ciśnienie > patmo i dlatego udaje się ominąć żebra „zaworu” w niewielkiej części, reszta woli przejść obok.
Możesz wić się, ile chcesz, przepływ w górę twojej wieży nie będzie miał większej energii kinetycznej niż przepływ docierający z jednej strony twojej wieży.
Jedyną zaletą jest estetyka i zmniejszony hałas, w dzisiejszych czasach i biorąc pod uwagę nienawiść, która rozwija się wokół turbin wiatrowych, pozostaje to dobrą koncepcją, pod warunkiem, że nie marzysz o sześciennym wykładniku mocy
Przyznaję, że zamontowanie zaworów, których oś obrotu byłaby na dole i których kierunek otwierania byłby przeciwny do ruchu wskazówek zegara, niewątpliwie poprawiłoby spadek ciśnienia. Myślałem również o umieszczeniu wewnątrz rurek, które prowadziłyby powietrze wpuszczane przez każdy zawór do góry bez zakłócania powietrza wchodzącego przez inne zawory. Można również pomyśleć o rozłożeniu podstawy wieży, tak aby nowe zawory mogły powrócić do swojej pozycji bez wiatru dzięki prostemu efektowi grawitacji zamiast powrotu sprężyną lub w inny sposób. I wreszcie, myślę również o dodaniu płetw, które skupiałyby powietrze w kierunku wieży, po co bez? ;)
0 x
-
- Éconologue dobre!
- Wiadomości: 219
- Rejestracja: 28/12/22, 21:21
- x 104
Re: Diodowy koncentrator wiatru...
FALCON_12 napisał:SebastianL pisze:Zmuszanie powietrza do zmiany kierunku pod kątem 90° narzuca nieskończone przyspieszenie. Z jaką energią przyspieszasz tę masę powietrza? Z energią kinetyczną przepływu, która jest przekształcana w ciśnienie > patmo i dlatego udaje się ominąć żebra „zaworu” w niewielkiej części, reszta woli przejść obok.
Możesz wić się, ile chcesz, przepływ w górę twojej wieży nie będzie miał większej energii kinetycznej niż przepływ docierający z jednej strony twojej wieży.
Jedyną zaletą jest estetyka i zmniejszony hałas, w dzisiejszych czasach i biorąc pod uwagę nienawiść, która rozwija się wokół turbin wiatrowych, pozostaje to dobrą koncepcją, pod warunkiem, że nie marzysz o sześciennym wykładniku mocy
Przyznaję, że zamontowanie zaworów, których oś obrotu byłaby na dole i których kierunek otwierania byłby przeciwny do ruchu wskazówek zegara, niewątpliwie poprawiłoby spadek ciśnienia. Myślałem również o umieszczeniu wewnątrz rurek, które prowadziłyby powietrze wpuszczane przez każdy zawór do góry bez zakłócania powietrza wchodzącego przez inne zawory. Można również pomyśleć o rozłożeniu podstawy wieży, tak aby nowe zawory mogły powrócić do swojej pozycji bez wiatru dzięki prostemu efektowi grawitacji zamiast powrotu sprężyną lub w inny sposób. I wreszcie, myślę również o dodaniu płetw, które skupiałyby powietrze w kierunku wieży, po co bez? ;)
jeśli umieścisz ogniwa fotowoltaiczne na wszystkich płetwach, które wydają się liczne, znacznie zwiększysz produkcję.
0 x
Re: Diodowy koncentrator wiatru...
SebastianL pisze:FALCON_12 napisał:SebastianL pisze:Zmuszanie powietrza do zmiany kierunku pod kątem 90° narzuca nieskończone przyspieszenie. Z jaką energią przyspieszasz tę masę powietrza? Z energią kinetyczną przepływu, która jest przekształcana w ciśnienie > patmo i dlatego udaje się ominąć żebra „zaworu” w niewielkiej części, reszta woli przejść obok.
Możesz wić się, ile chcesz, przepływ w górę twojej wieży nie będzie miał większej energii kinetycznej niż przepływ docierający z jednej strony twojej wieży.
Jedyną zaletą jest estetyka i zmniejszony hałas, w dzisiejszych czasach i biorąc pod uwagę nienawiść, która rozwija się wokół turbin wiatrowych, pozostaje to dobrą koncepcją, pod warunkiem, że nie marzysz o sześciennym wykładniku mocy
Przyznaję, że zamontowanie zaworów, których oś obrotu byłaby na dole i których kierunek otwierania byłby przeciwny do ruchu wskazówek zegara, niewątpliwie poprawiłoby spadek ciśnienia. Myślałem również o umieszczeniu wewnątrz rurek, które prowadziłyby powietrze wpuszczane przez każdy zawór do góry bez zakłócania powietrza wchodzącego przez inne zawory. Można również pomyśleć o rozłożeniu podstawy wieży, tak aby nowe zawory mogły powrócić do swojej pozycji bez wiatru dzięki prostemu efektowi grawitacji zamiast powrotu sprężyną lub w inny sposób. I wreszcie, myślę również o dodaniu płetw, które skupiałyby powietrze w kierunku wieży, po co bez? ;)
jeśli umieścisz ogniwa fotowoltaiczne na wszystkich płetwach, które wydają się liczne, znacznie zwiększysz produkcję.
SebastianL pisze:FALCON_12 napisał:SebastianL pisze:Zmuszanie powietrza do zmiany kierunku pod kątem 90° narzuca nieskończone przyspieszenie. Z jaką energią przyspieszasz tę masę powietrza? Z energią kinetyczną przepływu, która jest przekształcana w ciśnienie > patmo i dlatego udaje się ominąć żebra „zaworu” w niewielkiej części, reszta woli przejść obok.
Możesz wić się, ile chcesz, przepływ w górę twojej wieży nie będzie miał większej energii kinetycznej niż przepływ docierający z jednej strony twojej wieży.
Jedyną zaletą jest estetyka i zmniejszony hałas, w dzisiejszych czasach i biorąc pod uwagę nienawiść, która rozwija się wokół turbin wiatrowych, pozostaje to dobrą koncepcją, pod warunkiem, że nie marzysz o sześciennym wykładniku mocy
Przyznaję, że zamontowanie zaworów, których oś obrotu byłaby na dole i których kierunek otwierania byłby przeciwny do ruchu wskazówek zegara, niewątpliwie poprawiłoby spadek ciśnienia. Myślałem również o umieszczeniu wewnątrz rurek, które prowadziłyby powietrze wpuszczane przez każdy zawór do góry bez zakłócania powietrza wchodzącego przez inne zawory. Można również pomyśleć o rozłożeniu podstawy wieży, tak aby nowe zawory mogły powrócić do swojej pozycji bez wiatru dzięki prostemu efektowi grawitacji zamiast powrotu sprężyną lub w inny sposób. I wreszcie, myślę również o dodaniu płetw, które skupiałyby powietrze w kierunku wieży, po co bez? ;)
jeśli umieścisz ogniwa fotowoltaiczne na wszystkich płetwach, które wydają się liczne, znacznie zwiększysz produkcję.
Hmmm... Myślałem o przezroczystych płetwach z czarną ziemią poniżej, jak wieża solarna, musisz wiedzieć.
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 26 odpowiedzi
- 25321 widoki
-
Ostatni post przez nialaz
Zobacz ostatni post
18/05/09, 22:22Temat opublikowany w forum : Hydrauliczny, wiatr, energia geotermalna, energia morska, biogaz ...
Powrót do "hydraulicznej, wiatrowej, geotermalnej, energii morskiej, biogaz ..."
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 113