carburologue napisał:Uważam, że podejście BMW jest bardzo obiecujące na przyszłość.
[]
Zobaczymy jak potoczy się przyszłość...
Witaj Karburologu, witam wszystkich!
Prawie się z tobą zgadzam. ale mam zastrzeżenia.
Przede wszystkim nikt nie mówi, że H2 dyfunduje przez każdy materiał. Do tego stopnia, że Twoje BMW, pomimo supernowoczesnego zbiornika, po 3 tygodniach jest pełne wodoru, nawet jeśli nie ruszyło się z garażu... JUŻ JUŻ NIE MA
Wtedy nikt nie mówi, że wartość opałowa H2 jest bardzo niska w porównaniu z jakimkolwiek węglowodorem. Dlatego BMW robi to na 12-litrowym silniku V6, aby utrzymać moc. Zapowiadany na 260 Ch w H2, taki "młyn" bez problemu zrobiłby 500 Ch w SP 95!!
W przypadku problemów produkcyjnych H2 polegam na badaniach Christophe'a
Jak więc widzę przyszłość samochodów i transportu:
- przede wszystkim masowo rozwijać energię słoneczną/odnawialną, aby wytworzyć pożądany wektor H2 (sód, wodorki metali itp.)
- po drugie, znalezienie wektora do produkcji in situ „toto” H2 pod ciśnieniem: czysty sód mógłby to zrobić z wodą, ale odrzuca sodę… to jednak można odzyskać i poddać recyklingowi w sektorze, który tego potrzebuje.
- po trzecie: zdekompresować H2 w silniku, a następnie, gdy "tłok" się podniesie, wstrzyknąć tlen, aby zdetonować H2.
- po czwarte: zastąpienie obecnych silników silnikami znacznie bardziej kompaktowymi i sprzyjającymi spalaniu wodoru.
Wszystko to uwolniłoby wodę tylko pod warunkiem, że „odpady wektora H2” zostaną odzyskane in situ in toto.
Utopijny? Nie ma mowy
@+