sicetaitsimple napisał:Remundo napisał:nie martw się NCSH, we Francji nie zabraknie nam materiałów organicznych, ani naturalnych, ani sztucznych.
Nie wiem, czy dostępny potencjał jest naprawdę bardzo duży, wykraczający poza obecne zastosowania (kłody drewna, zrębki, pellet, produkcja biopaliw) lub w procesie rozbijania (szczególnie metanizacji).
Jeśli ktoś zna poważne badania na ten temat... to mile widziane.
Przepraszam, ale przez ostatnie dziesięć lat byłem przekonany, że energia z biomasy nie umożliwi osiągnięcia pożądanych poziomów zużycia.
Tym bardziej teraz, gdy skutki zmian klimatycznych są coraz bardziej widoczne, a zapotrzebowanie na biomasę: materiały budowlane, wyposażenie wnętrz, „biotworzywa” itp. jest coraz większe.
Zaprzestałem więc szukania raportów na ten temat.
Jednak większość prognoz różnych ośrodków doradczych lub Komisji Brukselskiej przestała na to stawiać.
W latach 90. i 2000. pojawiła się fala raportów, które chciały uzupełnić swoje perspektywiczne scenariusze energetyczne za pomocą Biomasy-Energy. Jej kulminacją było otwarcie w 2008 roku perspektywy 3
it pokolenie (glony), ale miech również spadł.
Pozostaje wychwytywanie CO
2 atmosferyczne, aby masowo dostarczyć niezbędny węgiel.
Badania jednak nadal trwają, ale nie ma konsensusu co do możliwości produkcji na zadowalającym poziomie cenowym, na przykład nie większym niż 1 euro za litr nafty.
Być może powinniśmy odkryć coś w rodzaju „kropli”, cudu natury lub inżynierii genetycznej, który przekroczyłby wszystkie te ograniczenia!