ABC2019 napisał:Chodźcie komicy, pozwolę wam się podrapać, bo to jest to, co lubicie.
Tak, to jest obraza!
Nie, NIE chodzi o
"efekt placebo" (jak wiadomo/opisano od 400 lat, odkąd to cytujesz) i które rzekomo odnosiłoby się do efektu pozwalającego (przykładowo):
-
wykluczenie osób z zaburzeniami psychosomatycznymi z grupy kontrolnej. Wmawiając im, że wezmą „aktywną” cząsteczkę, I co uruchomiłoby odwrotny wyzwalający mechanizm ich zaburzenia, które w ten sposób zniknęłoby, tak jak ci pacjenci (ostatecznie) sami by je stworzyli…! Hmm...
A więc to jest poważne, ponieważ rozmawiasz z NAMI na temat, którego TY nie znasz od miesięcy.Dowodzi to notorycznych opóźnień w medycynie i ostatecznie wyjaśnia, dlaczego tak bardzo czepiasz się rzeczy, które stały się szczegółami i których nie odpuszczasz (tak przynajmniej jest jednym z wyjaśnień...) Mówię to bez żadnej dumy, Uważam to za wyjątkowo łamiące serce. Ale wykryłem to opóźnienie dzięki niektórym waszym interwencjom!
I chyba zdawałeś sobie z tego sprawę, skoro od tego momentu, kiedy cię widziałem, już się do mnie nie odzywałeś „twierdząc, że to, co mówię, jest nieistotne” (a nie dlatego, że źle cię traktowano).
to było proste!
Zauważyłem ten przypływ przytomności umysłu, który sprawił, że bardzo rzadko powiedziałeś:
Nie, nie jestem świadomy".
Ale to było krótkotrwałe...