Christophe napisał:Myślę, że Obama przeszedł na zaprzeczającą stronę Mocy...
Nadal nie rozumiem, skąd pochodzisz (ale odpowiadam ci tutaj).
- „Wirus przeszedł co najmniej 7 mutacji dziesięć razy mniej zjadliwych, więc po co nosić maskę dla wirusa nie groźniejszego niż grypa"
Ponieważ nie znamy surowości zimy, której będziemy poddani, a wirus może ponownie zmutować w bardziej zjadliwą i bardziej śmiercionośną formę. Przykład: grypa hiszpanka, 50 milionów zabitych! https://www.futura-sciences.com/planete ... mie-83276/
"— Czy zawsze powinniśmy nosić maskę, niezależnie od wzrostu lub spadku pozytywów?"
Tak, absolutnie, jesteśmy dopiero na początku chłodniejszych pór roku, a grypa znów będzie krążyć w tym samym czasie co covid, i musimy chronić stare (odłóżmy na bok wątpliwości i postawmy przede wszystkim uprzejmość). Wyobraźmy sobie przez sekundę, że jeden z tych nowych zmutowanych wirusów covid miesza się z wirusem grypy i tworzy nowy, znacznie gorszy niż pierwszy!
Nawet jeśli o ile mi wiadomo (również po obejrzeniu ostatniego filmu księdza Raoulta) trend jest spadkowy, opieram się na danych zebranych z różnych kantonów. Ta obserwacja „martwego spokoju” podczas HUG, którą wykonałem (i po przesłuchaniu personelu szpitala), znajduje całe swoje znaczenie w krzywych. Wszyscy to potwierdzili.
Wszystkie wskaźniki spadły, śmiertelność jest szczerze mówiąc bardzo niska i zostanie zagubiona w szumie tła statystycznej śmiertelności. Przypadki na oddziale intensywnej terapii zdarzają się rzadko... W korytarzach między skrzynkami nie ma już szału, nieliczni zarażeni mogą w spokoju lepiej wyzdrowieć.
Jestem zatem zobowiązany do skorelowania go z pozostałymi danymi UE, które wskazują ten sam kierunek. Więc nie ma potrzeby się martwić,
To nie jest „druga fala” tego samego wirusa, ponieważ zmutował 7 razy (śmiertelność nie ma z tym nic wspólnego) i jak we wszystkich epidemiach wirusy denaturują przez mutację, w zasadzie tracą swoją zjadliwość przez replikację (nie wiemy zbyt wiele o zjadliwości wirusa w jego postaci przed SARS-cov-2)… Więc bez niepotrzebnej ekscytacji, ale bądźmy zabezpieczeni.
Nie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek zmienił pozycję (z wyjątkiem początku, kiedy nic nie było jasne).