Christophe napisał:Dobrą wiadomością jest to, że zmniejsza śmiertelność o taką samą kwotę...
To był rzekomy zakład taktyki rozwoju „odporności stadnej”.
Niektóre kraje pozwoliły, by pandemia rozwijała się „pod kontrolą”, aby spłaszczyć krzywą (i nie przeciążyć systemu opieki zdrowotnej)… I to wystarczy, aby wykształcić odporność zbiorową. Za mało, by pandemia mogła się rozwinąć, za mało, by stanowiła barierę…
Ale to nie działa, bo albo zostawiliśmy za dużo rozwinięte, albo za mało… A pośrodku to taka stosunkowo niekontrolowana „reakcja łańcuchowa”… Lepsze wyniki w blokowaniu pandemii mieli Azjaci, nie ma już możliwości . Ale przyszłość pokaże za pięć lat (o ile statystyki nie zostaną sfałszowane...)
Seniorzy i osoby z grupy ryzyka, hej, trzeba było się nimi lepiej zająć PRZED pandemią (tyle, ile chcieli...) tam obawiam się, że strona fatalizmu przeważy nad stroną „dobry harcerz” tak słyszymy i to prawda => “
ci, którzy „musieli” umrzeć, nie żyją, ci, którzy nadal umrą na covid, i tak umarliby trochę później...” i na odwrót, covid RÓWNIEŻ uświadomił wielu swoją kruchość do tego stopnia, że robią więcej rzeczy, aby poprawić swój stan zdrowia, lepiej się odżywiając, zwiększając pojemność serca lub płuc… Brakuje rowerów u wielu kupców na całym świecie...!