Halo
Bolt napisał:witam André
Andre napisał:3-litrowy silnik dolny na 100 km 1k wody na 250kg powietrza
kilogram pary nawet o temperaturze 200 stopni nie będzie miał wpływu na 250 kg powietrza o temperaturze pokojowej.
kilogram wody, o którym mówisz, to ilość, którą dodajesz za pośrednictwem systemu Pantone do 250 kg powietrza połkniętego przez silnik
w tych 250 kg powietrza jest już więcej lub mniej pary w zależności od T° i RH występującej w otaczającym powietrzu
dla 250 kg może wynosić od 1 kg (w przypadku powietrza o temperaturze -10°C i 50% RH) do ok. 22 kg (w powietrzu o temperaturze 30°C i wilgotności względnej 80%)
w Twoim przypadku (częściej zimnej) daje to 2 kg wody (wraz z Pantone) w porównaniu do 250 kg powietrza
Czy w ramach możliwych ulepszeń na waszym poziomie nie byłoby właśnie stworzenie drugiego scenariusza: 2°C i 30% wilgotności względnej?
i wiedząc, że jeśli tylko ogrzejesz powietrze wlotowe, bez jego nawilżania, Twoje powietrze będzie
30°C i ok. 4% wilgotności względnej (zaczynając od -10 i 50% RH pobieranych losowo)
więc musisz dodać bardzo duży barboter, który przepuszcza całe powietrze dolotowe i które następnie powinno zostać zużyte
21 litrów wody na 100 kmFYI: w tym przypadku byłbyś w takiej samej sytuacji jak Zac na Reunion: gorąca atmosfera i przede wszystkim
mokrośruba
Musi istnieć związek z wilgotnością względną powietrza zasysanego przez silnik, przez długi czas myślałem, że słabe osiągi w zimie wynikają z zimnego powietrza, ale nawet przy podgrzewaniu powietrza osiągi poprawiają się słabo, jest to jeden z powodów, dla których przestałem dokonywać pomiarów podczas zimnej pogody.
latem jest czasem ponad 30 stopni Celsjusza, a podczas burzy powietrze jest wilgotne, plony są dobre, ale najlepsze wyniki osiągam wiosną i jesienią, temperatury
około 22c do 25c.
Jeśli teraz weźmiemy pod uwagę tylko wejście wilgotnego powietrza do silnika, które wysyłamy wraz z reaktorem, i to w znikomej ilości, zarówno w powietrzu, jak i w parze, w porównaniu do połkniętego wilgotnego powietrza.
ponadto niezależnie od temperatury zewnętrznej i wilgotności względnej
zużycie wody zapewniające dobry plon wynosi zawsze około 1 litra wody.
Jeżeli chodzi głównie o elektryfikację pary, musi być na to inny sposób.
konieczne jest również ustalenie, czy wydajność zmienia się w zależności od pomiaru elektryfikacji mierzonego na przewodzie wylotowym reaktora
To, co zmierzyłem, to prąd przemienny w miliwoltach, na odczycie prądu stałego nie ma nic znaczącego, pomiary są zmienne i trudne w użyciu, aby stwierdzić, że gdy są najwyższe, wydajność jest lepsza.
Spodziewałbym się czegoś bardziej namacalnego... nie miliwoltów.
Gdyby było po prostu tak, że wilgotne powietrze wpadające do silnika zmienia się, zaobserwowalibyśmy różnice w zależności od warunków pogodowych, jazda we mgle pozwoliłaby zaoszczędzić 30%, jazda po pustyni i mielibyśmy nadmierne zużycie paliwa. Myślę, że musimy szukać gdzie indziej, dlaczego mamy zysk przy tak małej ilości wody i dlaczego ograniczamy się do około 30% pomimo niedokładności pomiarów każdego zespołu.
(obecnie niepokoi mnie to, że nie mogę przekroczyć 32%, gdy nie można już zwiększyć plonu
zadajesz sobie pytania, czy osiągnęliśmy limit systemu..)
Niektórzy uważają, że jest to łatwe do zmierzenia, ale pomiar odchylenia od 30% do 32% wymaga powtórzeń, aby upewnić się, że nie ma innych parametrów, które miały na to wpływ, mówimy o wprowadzeniu niewielkiej modyfikacji.Musi być różnica 2%. należy przesadzić, aby dowiedzieć się, czy modyfikacja przyniosła zysk
Aktualnie na benzynowym Chevrolecie staram się od dłuższego czasu przepuszczać tylko parę wodną
Po prostu zablokowałem wlot powietrza do bełkotki, która jest podgrzewana na wylocie, tak że para wytwarzana w bełkotce może przedostać się tylko do reaktora i silnika, ale mamy zimę, więc wyniki można traktować z rezerwą, szczególnie w przypadku silnik benzynowy wydajność nie jest tak dobra jak w przypadku diesla.
André