Z mojej strony w ramach stacji metanizacji współpracujemy z niemieckim producentem silników, który nie podlega lobby naftowemu, gdyż jego biznes to grupy kogeneracyjne oparte na biometanie lub gazyfikatorach.
Dalsze wyjaśnienia można znaleźć w artykule: https://www.econologie.com/forums/bio-methan ... 12512.html
Ten producent silników (niemieckie MŚP zatrudniające około 400 pracowników) modyfikuje silniki samochodów ciężarowych (Scania, Mitsubishi) w celu dostosowania ich do zasilania gazem.
Dokładają wszelkich starań, aby „wydobyć” najmniejszą kalorię.
Historia firmy jest bardziej po stronie niemieckich „zielonych aktywistów” niż po stronie „PétroFinaElf”…
I co ciekawe, po przybyciu do skrzynki kogeneracyjnej znajduje się instalacja do oczyszczania gazu. Pierwszą funkcją jest odwadnianie (za pomocą pompy ciepła). Potem rozgrzewka. Następnie odsiarczanie (usunięcie H1S) na filtrze z węglem aktywnym. Następnie trubokompresja. Następnie wymiennik powietrze/woda (w celu ochłodzenia poprzez odzysk kalorii), następnie wymiennik powietrze/powietrze (w celu ponownego ochłodzenia, ale tym razem ciepło jest „tracone”)… następnie wstęp.
Więcej informacji dla techników znających język niemiecki można znaleźć tutaj: http://www.schnellmotor.de/sm/leistungen/effizienz.php
Grupy te osiągają niespotykaną dotąd wydajność: do 45% sprawności elektrycznej. Widzieć : http://www.schnellmotor.de/sm-wAssets/d ... ericht.pdf
Jeśli więc wtrysk pary wodnej mógłby jeszcze bardziej „wzmocnić” te silniki o 10, 20 lub 30%, to dlaczego, u licha, ten producent silników „odwadnia” gaz??? [bo na szczęście można powiedzieć, że w wyniku fermentacji beztlenowej w zbiorniku w temperaturze 38° gaz jest całkowicie nasycony parą wodną; ponadto rura podziemna - zimniejsza - skrapla się!]
Film dokumentalny „Woda w oleju napędowym” o wtrysku wody, producenci samochodów wiedzą!
Może warto wyjaśnić tę dyskusję. Czy mówimy o:
- dodatek wody do paliwa w postaci emulsji (słynny „Aquazol”, który istniał przez jakiś czas na… słynnym tankowcu!
http://fr.wikipedia.org/wiki/Émulsion_eau_gazole)
- dodatek pary wodnej do powietrza dolotowego (metoda Gilliera-Pantone'a)
Myślę, że problem nie jest taki sam.
Mój poprzedni post i pytanie, które formułuję, dotyczą oczywiście tylko drugiego punktu.
- dodatek wody do paliwa w postaci emulsji (słynny „Aquazol”, który istniał przez jakiś czas na… słynnym tankowcu!
http://fr.wikipedia.org/wiki/Émulsion_eau_gazole)
- dodatek pary wodnej do powietrza dolotowego (metoda Gilliera-Pantone'a)
Myślę, że problem nie jest taki sam.
Mój poprzedni post i pytanie, które formułuję, dotyczą oczywiście tylko drugiego punktu.
0 x
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 16322
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5298
w rzeczywistości ten temat jest dość chaotyczny
skoro mówi o wszystkim o wodzie w silnikach. Precyzyjnych dialogów technicznych tutaj nigdy nie będzie.
Istnieją tematy i artykuły na temat Econologie, które są bardziej specyficzne dla Giller Pantone i emulsji wodno-olejowych (czasami nazywanych Aąuazole) ...
Skorzystaj z funkcji „poszukiwanie'
skoro mówi o wszystkim o wodzie w silnikach. Precyzyjnych dialogów technicznych tutaj nigdy nie będzie.
Istnieją tematy i artykuły na temat Econologie, które są bardziej specyficzne dla Giller Pantone i emulsji wodno-olejowych (czasami nazywanych Aąuazole) ...
Skorzystaj z funkcji „poszukiwanie'
0 x
Halo
różnica jest taka, że zasilasz silnik gazem
W silniku benzynowym, wbrew temu, co myśli wiele osób, wtrysk i gaźnik wytwarzają albo mgiełkę kropelek, albo emulsję benzyny i powietrza.
Teoretycznie w rurze odparowuje lekka część benzyny (co pozwala na uruchomienie silnika), ciężka część we mgle POWINNA całkowicie odparować pod koniec sprężania i dodatkowo pomaga obniżyć temperaturę mieszanki.
W dieslu wtrysk nie jest idealny, kropelki paliwa są stosunkowo duże, co jest jeszcze gorsze, jeśli wtryskiwacze nie są w idealnym stanie.
Również w starych silnikach wysokoprężnych domieszkowanie wodą jest najbardziej znaczące.
W teście po wymianie i zresetowaniu wtryskiwaczy różnica w zużyciu paliwa jest minimalna przy domieszkowaniu wodą
po prostu lepiej ruszać i zwalniać na nowych wtryskiwaczach.
Przy domieszkowaniu wodą w silniku benzynowym przy stężeniu 15-20% jest bardzo dobrze.
W Mercedesie Diesel 1984D turbo z 300 roku (który ma przebieg 425000 9 km) producent podaje 100 litrów na 5,9 km, a najlepszy wynik to 6,5 litra, najczęściej przy 100 litra, jadąc na regulatorze przy 105, 1,2 km/h, zużycie wody w okolicach 100 litra na XNUMX km.
(Wiem, że niektórzy powiedzą, że nowe diesle mają 4 litry, ale ja porównuję ten pojazd z dopingiem i bez dopingu, wystarczy zakręcić wodę, zrobić 200 km testu i powtórzyć tę samą trasę z wodą.. Teraz zaczynam hipotetycznie wyjaśnienia to nie moja bajka, interesuje mnie jak ulepszyć układ tak, żeby działał stale i żeby zrozumieć jaki parametr trzeba mierzyć i korygować (bo od czasu gdy zajmuję się domieszkowaniem wody w tym pojeździe z wydechem odczyty temperatury wokół reaktora Zdaję sobie sprawę, że to w najlepszym wypadku tylko część podróży, więc te wartości 6,5 litra na 100km to średnia.
Niektórych odczytów na wyjazdach i konkretnych testach nie mierzę codziennie, czasem zgrupowanie małych wyjazdów
jest to metoda empiryczna, ale biorąc pod uwagę liczbę pomiarów, mamy dobry pomysł.
https://www.econologie.info/share/partag ... G265C2.xls
André
Did67 napisał:Jeśli więc wtrysk pary wodnej mógłby jeszcze bardziej „wzmocnić” te silniki o 10, 20 lub 30%, to dlaczego, u licha, ten producent silników „odwadnia” gaz??? [bo na szczęście można powiedzieć, że w wyniku fermentacji beztlenowej w zbiorniku w temperaturze 38° gaz jest całkowicie nasycony parą wodną; ponadto rura podziemna - zimniejsza - skrapla się!]
różnica jest taka, że zasilasz silnik gazem
W silniku benzynowym, wbrew temu, co myśli wiele osób, wtrysk i gaźnik wytwarzają albo mgiełkę kropelek, albo emulsję benzyny i powietrza.
Teoretycznie w rurze odparowuje lekka część benzyny (co pozwala na uruchomienie silnika), ciężka część we mgle POWINNA całkowicie odparować pod koniec sprężania i dodatkowo pomaga obniżyć temperaturę mieszanki.
W dieslu wtrysk nie jest idealny, kropelki paliwa są stosunkowo duże, co jest jeszcze gorsze, jeśli wtryskiwacze nie są w idealnym stanie.
Również w starych silnikach wysokoprężnych domieszkowanie wodą jest najbardziej znaczące.
W teście po wymianie i zresetowaniu wtryskiwaczy różnica w zużyciu paliwa jest minimalna przy domieszkowaniu wodą
po prostu lepiej ruszać i zwalniać na nowych wtryskiwaczach.
Przy domieszkowaniu wodą w silniku benzynowym przy stężeniu 15-20% jest bardzo dobrze.
W Mercedesie Diesel 1984D turbo z 300 roku (który ma przebieg 425000 9 km) producent podaje 100 litrów na 5,9 km, a najlepszy wynik to 6,5 litra, najczęściej przy 100 litra, jadąc na regulatorze przy 105, 1,2 km/h, zużycie wody w okolicach 100 litra na XNUMX km.
(Wiem, że niektórzy powiedzą, że nowe diesle mają 4 litry, ale ja porównuję ten pojazd z dopingiem i bez dopingu, wystarczy zakręcić wodę, zrobić 200 km testu i powtórzyć tę samą trasę z wodą.. Teraz zaczynam hipotetycznie wyjaśnienia to nie moja bajka, interesuje mnie jak ulepszyć układ tak, żeby działał stale i żeby zrozumieć jaki parametr trzeba mierzyć i korygować (bo od czasu gdy zajmuję się domieszkowaniem wody w tym pojeździe z wydechem odczyty temperatury wokół reaktora Zdaję sobie sprawę, że to w najlepszym wypadku tylko część podróży, więc te wartości 6,5 litra na 100km to średnia.
Niektórych odczytów na wyjazdach i konkretnych testach nie mierzę codziennie, czasem zgrupowanie małych wyjazdów
jest to metoda empiryczna, ale biorąc pod uwagę liczbę pomiarów, mamy dobry pomysł.
https://www.econologie.info/share/partag ... G265C2.xls
André
0 x
Andre napisał:
różnica jest taka, że zasilasz silnik gazem
André
Nie odbiegałoby to od często wysuwanych „wyjaśnień” (które osobiście uważam za bardzo ryzykowne) „dysocjacji cząsteczek wody” z utworzeniem wodoru, który „uzupełniałby” paliwo…
Nie rozumiem, dlaczego miałoby to być zrobione w przypadku silnika Diesla, a nie silnika benzynowego.
A gdyby uzyskany wynik był tak spektakularny, zastanawiam się, jak R/D Schnella by tego nie zauważył...
Zadaję tylko pytanie. Jestem sceptyczny. Ale pozwolę temu wątkowi żyć własnym życiem (i zerkać na niego od czasu do czasu – sceptyczny nie znaczy „w buncie przeciwko”!)
0 x
Halo
Jestem równie sceptyczny jak Ty co do wyjaśnień, które niektórzy przedstawiają bez dowodu dysocjacji wodoru (i ja w to nie wierzę)
Skłaniam się bardziej w stronę poprawy spalania grubej mgły wytwarzanej przez wtryskiwacze i brutalnego rozłożenia spalania w silnikach wysokoprężnych o wysokim stopniu sprężania.
Mniejszy hałas i silnik zapewniający większy moment obrotowy przy przyspieszaniu
Zbliżamy się do cyklu czystego diesla (nie auto semi diesel)
Kluczem jest wiedzieć, jaki rodzaj pary mgły wodnej wpuścić do silnika i w jakiej dawce.
Silnik zasilany gazem ziemnym też ma wysoki stopień sprężania, nie ma problemu z kropelkami paliwa czy homogenizacją.Wprowadzenie pary wodnej do mieszanki byłoby jak spowolnienie spalania i zrobienie choć trochę tego, co ERG zrobił w silniku.
Nie wiem, dlaczego nie ma raportu na ławie oskarżonych
A może badania przeprowadza się w zbyt krótkich okresach?
kiedy dodasz wodę lub ją pokroisz, zmienia się natychmiast
Ale w trasie po 2 godzinach jazdy i pełnym zbiorniku jest różnica pomiędzy bez wody i z wodą. przejście do pompy nie kłamie..
André
Did67 napisał:Nie odbiegałoby to od często wysuwanych „wyjaśnień” (które osobiście uważam za bardzo ryzykowne) „dysocjacji cząsteczek wody” z utworzeniem wodoru, który „uzupełniałby” paliwo…
Nie rozumiem, dlaczego miałoby to być zrobione w przypadku silnika Diesla, a nie silnika benzynowego.
Jestem równie sceptyczny jak Ty co do wyjaśnień, które niektórzy przedstawiają bez dowodu dysocjacji wodoru (i ja w to nie wierzę)
Skłaniam się bardziej w stronę poprawy spalania grubej mgły wytwarzanej przez wtryskiwacze i brutalnego rozłożenia spalania w silnikach wysokoprężnych o wysokim stopniu sprężania.
Mniejszy hałas i silnik zapewniający większy moment obrotowy przy przyspieszaniu
Zbliżamy się do cyklu czystego diesla (nie auto semi diesel)
Kluczem jest wiedzieć, jaki rodzaj pary mgły wodnej wpuścić do silnika i w jakiej dawce.
Silnik zasilany gazem ziemnym też ma wysoki stopień sprężania, nie ma problemu z kropelkami paliwa czy homogenizacją.Wprowadzenie pary wodnej do mieszanki byłoby jak spowolnienie spalania i zrobienie choć trochę tego, co ERG zrobił w silniku.
Nie wiem, dlaczego nie ma raportu na ławie oskarżonych
A może badania przeprowadza się w zbyt krótkich okresach?
kiedy dodasz wodę lub ją pokroisz, zmienia się natychmiast
Ale w trasie po 2 godzinach jazdy i pełnym zbiorniku jest różnica pomiędzy bez wody i z wodą. przejście do pompy nie kłamie..
André
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 3802
- Rejestracja: 09/03/13, 21:02
- x 1326
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 19224
- Rejestracja: 29/10/10, 13:27
- Lokalizacja: bordowy
- x 3491
cześć pedrodelavega
To proste! producenci samochodów są powiązani z branżą naftową, a zatem z podatkami nakładanymi na nią przez państwo. Woda jest bezpłatna, a ogólne zmniejszenie zużycia ropy oznacza zmniejszenie podatków, zwłaszcza że trzeba by je odzyskać gdzie indziej. Zatem nawet zakładając, że producenci silników mają pełną kontrolę nad dodawaniem wody, nie popełniliby samobójstwa.
Dlatego też do nas, niedzielnych majsterkowiczów, należy wykonanie swojej części i złamanie omerty, dopóki budowniczowie nie będą zmuszeni się do niej zastosować.
To proste! producenci samochodów są powiązani z branżą naftową, a zatem z podatkami nakładanymi na nią przez państwo. Woda jest bezpłatna, a ogólne zmniejszenie zużycia ropy oznacza zmniejszenie podatków, zwłaszcza że trzeba by je odzyskać gdzie indziej. Zatem nawet zakładając, że producenci silników mają pełną kontrolę nad dodawaniem wody, nie popełniliby samobójstwa.
Dlatego też do nas, niedzielnych majsterkowiczów, należy wykonanie swojej części i złamanie omerty, dopóki budowniczowie nie będą zmuszeni się do niej zastosować.
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 3802
- Rejestracja: 09/03/13, 21:02
- x 1326
- Remundo
- moderator
- Wiadomości: 16322
- Rejestracja: 15/10/07, 16:05
- Lokalizacja: Clermont Ferrand
- x 5298
jest jak zawsze... Nie wiemy o czym mówimy.
Ci, którzy mówią, że doping wodą może zmniejszyć zużycie paliwa o 30% przy tej samej mocy silnika... to marzenie...
Ci, którzy twierdzą, że domieszkowanie wodą oczyszcza spaliny: to zostało zaobserwowane.
Ci, którzy twierdzą, że doping wodny zmniejsza zużycie paliwa w niewielkim stopniu (mniej niż 10%): jest to całkiem możliwe. Niektórzy poważni eksperymentatorzy twierdzą, że to zaobserwowali.
A kiedy mówię „doping” wodą: samo to określenie jest już nieprecyzyjne.
Istnieje wiele wariantów technicznych, począwszy od wtrysku kropelek bezpośrednio do wlotu, poprzez bardziej wyszukane zespoły Gilliera-Pantone (odzyskujące ciepło z wydechu i lepiej odparowujące wodę), aż po pokładową elektrolizę w celu uzyskania H2.
Jak już pisałem, za każdym razem nie wiemy o czym mówimy i łatwo wpadamy w kontrowersje.
Przypominam również, że spalanie wszelkich węglowodorów uwalnia dużo wody: woda zawsze była podczas spalania i po spalaniu. A nawet trochę wcześniej, na przykład jeśli wdychasz wilgotne powietrze niczym mgła naturalny.
Będąc nieco prowokacyjnym, wszystkie silniki cieplne są zatem domieszkowane oryginalną wodą...
@+
Ci, którzy mówią, że doping wodą może zmniejszyć zużycie paliwa o 30% przy tej samej mocy silnika... to marzenie...
Ci, którzy twierdzą, że domieszkowanie wodą oczyszcza spaliny: to zostało zaobserwowane.
Ci, którzy twierdzą, że doping wodny zmniejsza zużycie paliwa w niewielkim stopniu (mniej niż 10%): jest to całkiem możliwe. Niektórzy poważni eksperymentatorzy twierdzą, że to zaobserwowali.
A kiedy mówię „doping” wodą: samo to określenie jest już nieprecyzyjne.
Istnieje wiele wariantów technicznych, począwszy od wtrysku kropelek bezpośrednio do wlotu, poprzez bardziej wyszukane zespoły Gilliera-Pantone (odzyskujące ciepło z wydechu i lepiej odparowujące wodę), aż po pokładową elektrolizę w celu uzyskania H2.
Jak już pisałem, za każdym razem nie wiemy o czym mówimy i łatwo wpadamy w kontrowersje.
Przypominam również, że spalanie wszelkich węglowodorów uwalnia dużo wody: woda zawsze była podczas spalania i po spalaniu. A nawet trochę wcześniej, na przykład jeśli wdychasz wilgotne powietrze niczym mgła naturalny.
Będąc nieco prowokacyjnym, wszystkie silniki cieplne są zatem domieszkowane oryginalną wodą...
@+
0 x
Wróć do „Wtrysk wody w silnikach cieplnych: informacje i objaśnienia”
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 39