masz na myśli TWOJĄ metodę JOE?naprawdę masz problem ze zrozumieniem metody naukowej.
Za kogo Ty się masz ? dla odniesienia? Nie, dziękuję ! Wolę prawdziwe, naprawdę naukowe metody!
Tutaj możesz dodatkowo zostać specjalistą od religii! Więc od złego do gorszego! Lubisz wielu, wkładasz wszystko do tego samego koszyka, świeże jajka i zgniłe, aby zrobić toksyczny omlet. Bez glupów; głupiec, który by to zrobił!To po prostu nie jest jak religia, gdzie trzeba wybierać między „wierzeniem” a „niewierzeniem”. Możemy przyjąć wszystkie propozycje, ale po prostu dyskutujemy o sposobie ich weryfikacji – czego właśnie nie robią religie.
Jest to jednak to, co robisz i potwierdzasz to od początku swoich interwencji z twoim ja.Tym samym na H. nie chodzi o to, czy w to wierzysz, czy nie, czy czytałeś odpowiednich autorów, czy nie, czy naucza się tego na wydziałach, czy nie, ani ilu lekarzy lub pacjentów z tego korzysta. To wszystko jest nieważne.
Jedynym ważnym pytaniem jest; jaką metodą proponujesz zweryfikować jego efekty?
Nie, stary, to wszystko plucie ABC! Tutaj znowu stawiasz wóz przed koniem! Pytanie brzmi :
Czy wdrożenie przynosi efekty? Następnie; czy są jakieś różnice w odczuciu? i wreszcie możemy rozróżnić między nimi. Możemy w końcu omówić metodę, a nie TWOJĄ metodę.
W przypadku kamyków działa to jak grzmot, ale w przypadku żywych, metody, jakiekolwiek by one nie były, nie działają. Jedynym, który działa, jest tylko od jednostek do jednostek, każdy przypadek jest specyficzny, w przeciwieństwie do A, która czyni wszystko uniwersalnym, co jest zauważalne w przypadku szczepionek, które są wszędzie. To nigdy nie działało i nigdy nie będzie, więc jest skazane na porażkę, odkąd Jenner już! Ale ludzie, o których mowa, lubią cuda, niezależnie od tego, czy pochodzą z nieba, czy też, jeśli to nie wystarczy, z laboratoriów:
panie big pharma zrób nam cud!
Ok, jeśli chodzi o raka, to!