Skontaktuj się ze zbiornikiem na deszczówkę

Prace przy kanalizacji lub wodzie sanitarnej (gorącej, zimnej, czystej lub używanej). Zarządzanie, dostęp i wykorzystanie wody w domu: wiercenie, pompowanie, studnie, sieć dystrybucji, oczyszczanie, kanalizacja, odzyskiwanie wody deszczowej. Odzyskiwanie, filtracja, oczyszczanie, procesy magazynowania. Naprawa pomp wodnych. Zarządzaj, używaj i oszczędzaj wodę, odsalanie i odsalanie, zanieczyszczenie i wodę ...
Pseudomonas
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 27
Rejestracja: 19/01/10, 14:15

przez Pseudomonas » 21/01/10, 17:09

Chciałem tylko coś dodać: nie próbuję namalować czarnego obrazu ryzyka grzybiczego lub bakteryjnego i was przestraszyć… wszyscy jesteście dorośli i zaszczepieni, a moja opinia i tak was nie interesuje. : Mrgreen:
Wrzucałbym linki dotyczące słynnych filtrów na temat ich kalibru i standardu oraz porównałbym je z wielkością zarodników, bakterii, wirusów itp. Osobiście nie jestem sprzedawcą ani instalatorem tych bazarów, więc nieuchronnie, Mam trochę inny ton : Chichot:
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79459
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11097

przez Christophe » 21/01/10, 17:13

My ani...

Nie wydaje mi się, żeby byli tacy w dyskusji… generalnie zauważamy ich, a oni szybko wyciągają stąd „zawodowca, który próbuje się reklamować”…
0 x
mały wróbel
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 214
Rejestracja: 30/09/06, 21:23
Lokalizacja: Na południowy zachód

przez mały wróbel » 21/01/10, 23:02

Witam,

Christophe napisał:Pfff co za chipotteur!!

To szalone, jak bardzo możesz się oprzeć nieakceptowaniu swoich błędów...

pseudomona napisała:Ale to mnie śmieszy to samo którzy desperacko pragną nienagannej obsługi w szpitalach, oczywiście rozmawiają tutaj o ustanowieniu tego rodzaju procesu.

mówi o kim i o czym tam pan .. ?????

pseudomona napisała:Musisz być realistą... Nie uodpornisz się na infekcję.

ale to obowiązuje wszędzie, każdego dnia i dla wszystkich mój mały człowieku .. !!!
To się nazywa „bycie realistą”.
: Oops:

pseudomona napisała:Ze swojej strony aktywnie działam na rzecz tego, aby nie robić tego na dużą skalę: niech każdy weźmie na siebie swoje błędy, nie ma potrzeby, aby inni za to płacili!

nikt nikogo nie zmusza!
i nie widzę żadnych "błędów do założenia" w tym, co robimy, kiedy jest zrobione dobrze..
Ze swojej strony aktywnie zabiegam o to, aby odbywało się to w jak najlepszych warunkach, aby jak najlepiej wykorzystać…

pseudomona napisała:Proszę bardzo… niewystarczająca perspektywa wykorzystania tego typu instalacji lub praktyki na dużą skalę.

O Boże .. ?? , trzydzieści lat praktyki w terenie dla tysięcy podobnych instalacji nie byłoby jeszcze aktualne jako "odrzut" .. ??????

pseudomona napisała:Nie próbuję namalować czarnego obrazu ryzyka związanego z grzybami lub bakteriami i cię przestraszyć…

uuuu.. tak mało, tak mało....

pseudomona napisała:Wrzucałbym linki dotyczące słynnych filtrów na temat ich kalibru i standardu oraz porównywałbym je z wielkością zarodników, bakterii, wirusów itp...

O tak, chcę zobaczyć, co nam pokażesz...
(nawet jeśli już wiem, co jest do poznania ..)

pseudomona napisała:Po powrocie 2 świetnych specjalistów w temacie komposty pod domami to dla zdrowia absurd,

proszę nie zapomnij nam powiedzieć co i kto to jest..

pseudomona napisała:Osobiście nie jestem sprzedawcą ani instalatorem tych bazarów, więc nieuchronnie mam trochę inny ton

„nieco inny ton” od czego i od kogo...??


Cordialement
0 x
również witam ciebie !! ...
Pseudomonas
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 27
Rejestracja: 19/01/10, 14:15

przez Pseudomonas » 21/01/10, 23:57

ARF... jesteś zdenerwowany.

Posłuchaj, stary, nie podoba mi się sposób, w jaki nazywasz mnie małym facetem lub jakimś innym przezwiskiem. O ile wiem, nie nazwałem cię ptasim imieniem, więc od razu uspokajasz swoją radość.

Ja ze swojej strony mam chore dziecko i bardzo pilnuję bakterii, mikrogrzybów. więc będę mógł uczyć cię bez obaw, jeśli jesteś naprawdę zainteresowany!

Wznówmy zatem debatę w cywilizowany sposób! a uprzejmość, kiedy się nie znacie, jest formalnością!
Więc Pierro, jeśli mi pozwolisz, wszystkie informacje, które podałem na temat bakterii, które bardzo szybko namnażają się w basenach i każdym systemie gromadzenia wody, znajdziesz je na przykład na stronie internetowej podboju.org. lub na stronach, które zajmują się na przykład bpco specyficznymi dla ataków Aspergilus.

Nie widzę perspektywy 30 lat na tę metodę! Używasz tego od 30 lat i nie miałeś problemu? no to bardzo dobrze! Ale co by było, gdybyś miał chore dziecko i, jak mówią niektórzy, wody ze swojej cysterny używasz do kąpieli, zimnego mycia… krótko mówiąc, do codziennego życia. Włożyłbyś go szybko do małego pudełka!

Co do reszty, przyznaję, odbiegłem od tematu.

tutaj jest teraz podsumowanie tekstów aktów prawnych zaczerpniętych z wikipedii:
Tekst zezwala na zbieranie wody deszczowej, ale ogranicza jej wykorzystanie. Woda deszczowa zbierana z niedostępnych dachów może być wykorzystana do użytku domowego na zewnątrz budynku: podlewanie, fontanny itp. Podlewanie ogólnodostępnych terenów zielonych może odbywać się wyłącznie poza okresami użytkowania publicznego. Jeśli chodzi o domowe zastosowania wewnętrzne, ograniczenia są istotne: z jednej strony dachy nie mogą być wykonane z azbestocementu ani ołowiu; natomiast zebrana woda może być wykorzystana jedynie do toalet i mycia podłóg. Nie ma mowy o piciu lub używaniu go do mycia!
Inne uprawnienia: osoby, które chcą prać ubrania w wodzie deszczowej, muszą to zgłosić ministerstwu zdrowia i muszą wdrożyć odpowiednie urządzenia do uzdatniania wody na zasadzie eksperymentu. Niektóre placówki nie mają uprawnień do tworzenia tego typu systemów: zakłady i placówki służby zdrowia, socjalne i medyczne (socjalne, noclegi dla osób starszych), praktyki lekarskie, gabinety dentystyczne, laboratoria analiz biologii medycznej i zakłady krwiodawstwa lub żłobki, żłobki szkoły i szkoły podstawowe. Wreszcie dozwolone jest profesjonalne i przemysłowe wykorzystanie wody deszczowej, z wyjątkiem tych, które wymagają użycia wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, zgodnie z definicją zawartą w Kodeksie Zdrowia Publicznego.

Jak widać, placówki służby zdrowia nie mogą korzystać z deszczówki. Dowód, że nieuchronnie istnieje ryzyko... Zwłaszcza ryzyko, że pacjenci zaatakują te placówki w przypadku ataku zakaźnego.


Zawsze z wikipedii, dotyczące niebezpieczeństwa wody deszczowej:
Jednak wbrew powszechnemu przekonaniu i ugruntowanym wyobrażeniom woda deszczowa nie jest ani czysta, ani pitna, nawet jeśli teoretycznie jest bardzo zbliżona do wody słodkiej.
Rzeczywiście, woda deszczowa, zanim spadnie na nasze dachy i ulice, jest zanieczyszczona gazami, cząsteczkami i aerozolami pochodzącymi z działalności człowieka. Dlatego oprócz pyłu zawiera jony nieorganiczne z morza (wapń, magnez, sód, potas, chlor, SO4, miedź, cynk, ołów). Obejmuje to oczywiście wszystkie cząsteczki i zanieczyszczenia miejskie pochodzące z przemysłu i spalin samochodowych (dwutlenek węgla, NOx, SOx).
Istnieją również pestycydy, czasami w dużych stężeniach. Dr René Seux, profesor w Krajowej Szkole Zdrowia Publicznego, wyjaśnia, w jaki sposób mogą przedostać się do atmosfery: „Odloty” mają miejsce podczas aplikacji (znoszenie), a następnie w dniach następujących po rozsianiu (transfer ziemia/powietrze). Pestycydy występują wówczas w postaci gazowej lub cząsteczkowej, która prawdopodobnie zostanie uniesiona wraz z wodą deszczową. Lekarz przytacza wyniki z lat 1996 i 2000 w Bretanii: „stężenia atrazyny i alachloru, które są dwoma głównymi pestycydami w kukurydzy, mogą osiągnąć 10, 20, a nawet ponad 200 razy więcej niż normy tolerowane dla wody pitnej! Trzeba też wiedzieć, że zanieczyszczenie pestycydami się przemieszcza: „W Paryżu stężenia są równe tym obserwowanym 100 km od stolicy”. A potem to trwa.

Trzeba też pomyśleć o kwaśnych deszczach. Ale istnieje inne ryzyko, związane z zabrudzeniem dachu mchem, odchodami zwierząt, ale także przechowywaniem w zbiornikach. W końcu, zgodnie z opinią Wyższej Rady Higieny Publicznej Francji, ogłoszoną we wrześniu 2006 r., z wody deszczowej należy korzystać ostrożnie. Picie go może być niebezpieczne, jak wszyscy wiedzą. Problem polega na tym, że doświadczenia innych krajów pokazują, że majsterkowicze zawsze kończą instalacją zanieczyszczonej wody w sieci. Z drugiej strony, jeśli dekret wydaje się tak wybredny, dzieje się tak dlatego, że niewystarczająca konserwacja czasami powoduje problemy z mieszaniem między sieciami, a nieoczyszczona woda deszczowa zanieczyszcza oczyszczoną wodę.

Jak widać, mchy i odchody są, jak zapewne wiecie, podstawą rozwoju bakterii i grzybów.

Na koniec filtry:
Wreszcie, w zależności od zastosowania, należy wdrożyć mniej lub bardziej rozbudowane filtrowanie: brak określonych norm dotyczących użytku na zewnątrz. Do użytku w pomieszczeniach, minimalna filtracja 1 mm do toalet. W przypadku pralki istnieją różne systemy: filtr z węglem aktywnym, filtr UV, ... Każdy instalator musi zgłosić system filtracji pralki do Ministerstwa Zdrowia.

1 mm... to naprawdę fantastyczne... bakteria ma wielkość od 0.3 do 0.5 mikrona... zarodniki są jeszcze mniejsze.

Więc zgadzam się z tobą, kiedy nazywasz mnie małym facetem, może się to zdarzyć w dowolnym miejscu w otoczeniu. Ale właśnie nie dlatego, że wszędzie istnieje ryzyko, że musisz dodać go do swojego domu. Z drugiej strony namnażanie się bakterii nie jest jednorodne, zlokalizowane jest przede wszystkim w miejscach, w których mogą PIĆ i JEŚĆ! obornik + woda = zanieczyszczenie twojej wody.

DNA zarodników lub bakterii można zniszczyć, umieszczając prawidłowo system dekontaminacji za pomocą wzmacniaczy UV o długości fali 245 nanometrów. Ale środek chloru normalnie obecny w wodzie wodociągowej, oczywiście nieobecny w wodzie deszczowej, nie będzie w stanie ograniczyć namnażania się bakterii, które mimo wszystko przejdą przez barierę UV lub które będą namnażać się naturalnie w twoich rurach poza ochroną przed promieniowaniem UV.

I wreszcie, troska nie polega po prostu na zanieczyszczeniu, które wygeneruje wykorzystanie wody deszczowej. Należy go łączyć ze źle przefiltrowaną wodą z kranu: małe dawki antybiotyków w wodzie z kranu przyzwyczajają obecne w naszym organizmie bakterie do swojego sposobu działania.
Nagle stają się bardziej odporni i dlatego zostaniemy dotkliwiej dotknięci.

Są to tak zwane szczepy wielooporne, a ich liczba stale rośnie. Dlatego prowadzicie kampanie uświadamiające na temat antybiotyków! Ponieważ kiedy już zaatakuje Cię ten rodzaj bakterii, to praktycznie koniec.
Podobnie WHO zidentyfikowała bardzo wyraźny wzrost patologii grzybiczych i ustaliła, że ​​około 80% nowotworów jest zasadniczo spowodowanych niszczeniem komórek przez grzyby. w przypadku grzybów jest promyk nadziei z lekiem w ciągu najbliższych 10 lat. W międzyczasie istnieją tylko 2 leki i grzyby mogą temu przeciwdziałać.

Więc widzisz, wolę wiedzieć, z czym mam do czynienia, zanim postawię coś takiego w moim domu.
znowu, dla ciebie, rób, co chcesz. od tej chwili, albo inni mogą zapłacić rozbite garnki, to trzeba pomyśleć dwa razy.

Zrób analizę swojej wody deszczowej, myślę, że będzie to bardzo pouczające.

I na koniec zgadzam się z Christophem, że koszt dezynfekcji wody deszczowej i POWAŻNEJ konserwacji systemu wystarczy sam w sobie, aby przekonać go do rezygnacji z niego. Chyba że pójdziemy na skróty w kwestii bezpieczeństwa i tam...
0 x
Pseudomonas
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 27
Rejestracja: 19/01/10, 14:15

przez Pseudomonas » 22/01/10, 09:22

Jeszcze jedno: w naszej wsi od 2012 roku musimy oddzielić ścieki od deszczówki. Oczywiście mówimy o zbiorniku na deszczówkę... I tam właściciel pracujący dla firmy zajmującej się dystrybucją wody wyjaśnia mi, że studiuje system pobierania opłat za wodę pobieraną ze zbiornika na deszczówkę za pomocą wodomierza przeznaczonego dla cysterny.
Oczywiście rozumiemy dlaczego: mniej wody do odzyskania, mniej wody zużytej... Nie odpuszczą.
0 x
mały wróbel
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 214
Rejestracja: 30/09/06, 21:23
Lokalizacja: Na południowy zachód

przez mały wróbel » 22/01/10, 13:51

Witam,

Waouwww...miłe błaganie... "Szanowny Panie"...
(czy tak się robi?)

Ale ....
(tak, bo tam… są duże „ale”…)

pseudomona napisała:Ja ze swojej strony mam chore dziecko i bardzo pilnuję bakterii, mikrogrzybów.

bardzo przepraszam..
ale to nie umniejsza faktu, że fakty pozostają faktami (takimi, jakie są) i jeśli chodzi o ludzi, każdy ma swój osobisty immunitet, mniej lub bardziej skuteczny, i tam nie ma nic, co można uogólnić.

pseudomona napisała:Więc Pierro, jeśli mi pozwolisz, wszystkie informacje, które podałem na temat bakterii, które bardzo szybko namnażają się w basenach i każdym systemie gromadzenia wody, znajdziesz je na przykład na stronie internetowej podboju.org. lub na stronach, które zajmują się na przykład bpco specyficznymi dla ataków Aspergilus.

"rozmnażanie się" bakterii nie to mi przeszkadza.. liczy się dla mnie minimalna kontrola na poziomie magazynowania i eliminacja jego obecności na poziomie filtracji wewnętrznej. .

pseudomona napisała:Nie widzę perspektywy 30 lat na tę metodę! Używasz tego od 30 lat i nie miałeś problemu? no to bardzo dobrze!

Nie mówię o sobie osobiście.
ale zbiorniki na deszczówkę na całym świecie istnieją od wieków!!
aw Belgii mamy około trzydziestu lat wstecz i tysiące instalacji w użytku domowym, co pozwala nam ocenić rzecz nieco bardziej obiektywnie niż za pośrednictwem Wikipedii.

pseudomona napisała:Ale co by było, gdybyś miał chore dziecko i, jak mówią niektórzy, wody ze swojej cysterny używasz do kąpieli, zimnego mycia… krótko mówiąc, do codziennego życia. Włożyłbyś go szybko do małego pudełka!

Wykorzystuję moją wodę deszczową w całkowitej autonomii, więc z wykorzystaniem żywności..
jest oczywiście odpowiednio przefiltrowany i nie jest zanieczyszczony w moim kranie kuchennym!!
Powtarzam, jest zdrowszy niż ten, który piłem w swoim miejskim kranie!

pseudomona napisała:tutaj jest teraz podsumowanie tekstów aktów prawnych zaczerpniętych z wikipedii:

nie ma potrzeby powtarzać wszystkiego, co możesz (przepraszam: „możesz”) znaleźć na Wikipedii… Znam ten temat bardzo dobrze i mógłbym Cię nauczyć o wiele więcej na temat prawidłowej interpretacji prawnej. ..

pseudomona napisała:Nie ma mowy o piciu lub używaniu go do mycia!

co uchroniłoby cię przed rysowaniem tej zwykłej błędnej interpretacji ...
(musi umieć czytać i rozumieć teksty w całości!!)

pseudomona napisała:Jednak wbrew powszechnemu przekonaniu i ugruntowanym wyobrażeniom woda deszczowa nie jest ani czysta, ani pitna, nawet jeśli teoretycznie jest bardzo zbliżona do wody słodkiej.

Więc co .. ??

pseudomona napisała:Dr René Seux, profesor w National School of Public Health, wyjaśnia, jak...

tak, wiem.. też wiem..
Więc co .. ??
trochę pocieszy Christophe'a, gdy zobaczy, że nie jest jedynym, który tworzy te zwykłe amalgamaty między „surową wodą deszczową” a „wodą pitną”.

niesamowite jest widzieć, jak wiele osób, w tym takich jak Dr. Mr Thing czy Pfr. Panie bazar nie są już w stanie nadać rzeczom sensu, jak wcześniej donosiłem Christophe'owi...
To smutne, że nadal oszukujesz ludzi w ten sposób..!

Powtórzę to jeszcze raz: to nie "tę wodę" piję codziennie!!!

pseudomona napisała:W końcu, zgodnie z opinią Wyższej Rady Higieny Publicznej Francji, ogłoszoną we wrześniu 2006 r., z wody deszczowej należy korzystać ostrożnie.

tam też „odniesienie”, które przyprawia mnie o dreszcze z powodu poważnych niekonsekwencji…

pseudomona napisała:Picie go może być niebezpieczne, jak wszyscy wiedzą.

„jak wszyscy wiedzą” ..dlaczego więc nie wiedzą, że nie pijemy tej "surowej" wody, tylko odpowiednio przefiltrowaną (oczyszczoną)

pseudomona napisała:Problem polega na tym, że doświadczenia innych krajów pokazują, że majsterkowicze zawsze kończą instalacją zanieczyszczonej wody w sieci. Z drugiej strony, jeśli dekret wydaje się tak wybredny, dzieje się tak dlatego, że niewystarczająca konserwacja czasami powoduje problemy z mieszaniem między sieciami, a nieoczyszczona woda deszczowa zanieczyszcza oczyszczoną wodę.

tak... czekam jeszcze na wzmianki o tych tzw. "złych doświadczeniach z zagranicy" a zwłaszcza o tym co to dokładnie jest (o czym w żaden sposób nie wspomina!!) oraz o ochronie publicznej sieci (ze względu na zjawisko „backflow”), no cóż, znowu zauważam, że często same instytucje nie są jeszcze świadome, że istnieją przepisy, ale istnieją też środki techniczne i że to tylko prosty problem techniczny, który może łatwo rozwiązać.

pseudomona napisała:1 mm... to naprawdę fantastyczne... bakteria ma wielkość od 0.3 do 0.5 mikrona... zarodniki są jeszcze mniejsze.

dobrze jest potępiać… ale najpierw dobrze byłoby (ponownie) zrozumieć, o czym mówimy!
ta filtracja maks. 1 m/m dotyczy „filtracji wstępnej” przed magazynowaniem! , więc żeby tylko uniknąć pozostawienia największych materiałów w zbiorniku, to nie dotyczy oferuje nasz konfigurator "surowa woda" .. !!
nie jest to zatem w żaden sposób filtracja „antybakteryjna” !!

pseudomona napisała:Więc zgadzam się z tobą, kiedy nazywasz mnie małym facetem, może się to zdarzyć w dowolnym miejscu w otoczeniu. Ale właśnie nie dlatego, że wszędzie istnieje ryzyko, że musisz dodać go do swojego domu. Z drugiej strony namnażanie się bakterii nie jest jednorodne, zlokalizowane jest przede wszystkim w miejscach, w których mogą PIĆ i JEŚĆ! obornik + woda = zanieczyszczenie twojej wody.

bo też sobie wyobrażasz, że woda pitna „zawsze” nadaje się do picia z kranu użytkownika?? , a nawet w szpitalach?
kiedy znamy zagrożenia i sposoby ich kontrolowania… nie „dodajemy” ich… powstrzymujemy je…

pseudomona napisała:Ale środek chloru normalnie obecny w wodzie wodociągowej, oczywiście nieobecny w wodzie deszczowej, nie będzie w stanie ograniczyć namnażania się bakterii.

wiedz Szanowny Panie, że nie muszę używać chloru do "kontrolowania" namnażania się bakterii w moich zbiornikach magazynowych...
ale tutaj wkraczamy w dziedzinę projektowania technicznego, co być może wam umyka…

pseudomona napisała:... barierę UV lub które naturalnie rozmnażają się podczas jazdy poza ochroną UV.

wiedz szanowny panie, że nie muszę używać UV do „potabilizowania” mojej wody pitnej..

pseudomona napisała:I wreszcie, troska nie polega po prostu na zanieczyszczeniu, które wygeneruje wykorzystanie wody deszczowej. Należy go łączyć ze źle przefiltrowaną wodą z kranu: małe dawki antybiotyków w wodzie z kranu przyzwyczajają obecne w naszym organizmie bakterie do swojego sposobu działania.
Nagle stają się bardziej odporni i dlatego zostaniemy dotkliwiej dotknięci.

to jeden z powodów, dla których nie chcę już pić wody z kranu..

i powtarzam to każdy ma swoją odporność i swój własny sposób jej zachowania.

pseudomona napisała:Więc widzisz, wolę wiedzieć, z czym mam do czynienia, zanim postawię coś takiego w moim domu.

hej hej... tak jakbym rozpoczął tę koncepcję z zamkniętymi oczami i spuszczoną głową, aktywnie walcząc o nią, nie będąc świadomym tajników i „ryzyka”…

przykro mi to mówić, drogi panie, że specjalizuję się w tej całej dziedzinie od kilku lat, że dogłębnie przestudiowałem wszystkie te aspekty (techniczne, naukowe, zdrowotne, regulacyjne, koncepcyjne itp.) i muszę powiedzieć, że wszystkie twoje argumenty są być może „właściwe” co do meritum, ale po prostu niewystarczające w koncepcji, której bronię, ponieważ uwzględniają część tematu (podstawę), a nie jego całość!

pseudomona napisała:znowu, dla ciebie, rób, co chcesz. od tej chwili, albo inni mogą zapłacić rozbite garnki, to trzeba pomyśleć dwa razy.

nie martw się.. jestem wystarczająco świadomy i odpowiedzialny, aby wiedzieć, co robię.. dla siebie i/lub dla innych...

pseudomona napisała:Zrób analizę swojej wody deszczowej, myślę, że będzie to bardzo pouczające.

to jest dla mnie zawsze wspaniałe w takich wypowiedziach jak Twoja..., zawsze zaczynać wierzyć, że druga osoba nie wie o czym mówi, a kończyć na sugerowaniu, żeby zrobił to, co właściwie jest już jedną z podstaw tych eksperymentów. ..

jeśli myślisz, że nie zadałem sobie trudu, aby przetestować moją wodę („moje” wody, na różnych etapach)… to źle uważać mnie za drogiego pana.
wiedz też, że to wszystko, co ja twierdzę, nie pochodzi z Wikipedii czy innej, ale z licznych eksperymentów/pokazów terenowych i laboratoryjnych, prowadzonych z mojej lub innych inicjatywy przez dłuższy czas...
w tym wszystkim nie ma chwastów ..!! , ten beton!!

więc myślę, że mogę nauczyć cię więcej konkretów, niż myślisz, że możesz mnie nauczyć...
Przepraszam ..

pseudomona napisała:I na koniec zgadzam się z Christophem, że koszt dezynfekcji wody deszczowej i POWAŻNEJ konserwacji systemu wystarczy sam w sobie, aby przekonać go do rezygnacji z niego. Chyba że pójdziemy na skróty w kwestii bezpieczeństwa i tam...

za to też gdybyś miał dobrą znajomość i opanowanie materiałów i ich "rynku" .. pewnie zmieniłbyś zdanie ...

pseudomona napisała:Jeszcze jedno: w naszej wsi od 2012 roku musimy oddzielić ścieki od deszczówki. Oczywiście mówimy o zbiorniku na deszczówkę... I tam właściciel pracujący dla firmy zajmującej się dystrybucją wody wyjaśnia mi, że studiuje system pobierania opłat za wodę pobieraną ze zbiornika na deszczówkę za pomocą wodomierza przeznaczonego dla cysterny.
Oczywiście rozumiemy dlaczego: mniej wody do odzyskania, mniej wody zużytej... Nie odpuszczą.

tam również przerażające jest to, że znaczna liczba „instytucjonalnych” lub „specjalistów” nie jest świadoma tego, co déjà w obowiązujących przepisach i co rozumieć....

nie ma mowy o „opłatach” za wodę deszczową… ale po prostu o korekcie fakturowania zbiorowej opłaty sanitarnej dla zainteresowanych…

ale widzisz… tak naprawdę nie każdemu jest dane opanowanie wszystkich aspektów w tym samym czasie…
: Oops:
(wszystkie "demonstracje" możliwe na inny temat dyskusji, jeśli chcesz...)

Cordialement
0 x
również witam ciebie !! ...
Pseudomonas
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 27
Rejestracja: 19/01/10, 14:15

przez Pseudomonas » 22/01/10, 14:12

Nie będę analizować twoich odpowiedzi punkt po punkcie: większość z nich zaprzecza informacjom z wikipedii, nie moim. I wydają mi się dużo bardziej realistyczne. Ponadto pochodzą one z grona redaktorów i doskonale pasują do innych równoległych badań na ten temat, które prowadziłem.

To nie jest demonstracja, którą właśnie przeczytałem niestety, to po prostu obóz na tych stanowiskach. Nic dodać nic ująć.
Demonstracją byłoby opublikowanie wyników analizy wody w twojej cysternie, ewolucji bakterii w miejscach, w których z niej korzystasz, i wreszcie, czego używasz do utrzymania poziomu bakterii w tej wodzie, bez UV, bez chloru.
Bardziej rygorystyczne podejście.
Mówienie o faktach, konkretach, bez umieszczania czegokolwiek w swojej odpowiedzi, sprawia, że ​​myślę, że to puste.

Potem oczywiście na Twojej stronie widzimy, że to wszystko to Twoje hobby. Niekoniecznie jestem fanem twojego majsterkowania, aby zrobić własny kompost z przetworzonych palet i drutu z kurczaka, ale ty w to wierzysz.
0 x
Pseudomonas
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 27
Rejestracja: 19/01/10, 14:15

przez Pseudomonas » 22/01/10, 14:24

Więc wracam od was forum Pierro: i nadal jest niski zarówno pod względem frekwencji, jak i wyjaśnień technicznych.
Jakie jest twoje dokładne szkolenie w tym zakresie?
Nie mogę nic o tobie znaleźć: tylko fakt, że prowadzisz pouczające seminaria.

Jeśli chodzi o twój proces powstrzymywania bakterii? kto to jest ?
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79459
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11097

przez Christophe » 22/01/10, 15:19

przewiduję A Obraz w kolejnych postach!

Ktoś chętny do prognozowania?
: Mrgreen:
0 x
Avatar de l'utilisateur
Forhorse
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2492
Rejestracja: 27/10/09, 08:19
Lokalizacja: Perche Ornais
x 365

przez Forhorse » 22/01/10, 15:50

Nie robiłbym żadnych prognoz i szczerze mówiąc nie lubię ataków Pseudomonas na zbieranie wody deszczowej. Można by pomyśleć, że dyrektor Veolia/Suez i inni podobni złodzieje próbują usprawiedliwić swoją zorganizowaną rakietę.

Jednak zgadzam się z jedną z jego uwag, strona p'tit pierrot jest bardzo uboga w informacje techniczne na temat oczyszczania wody, a mimo to jest najważniejszą techniczną częścią takiego systemu.
Zakopanie zbiornika i zainstalowanie filtra może wykonać każdy majsterkowicz. Ale uczynienie tej wody zdatną do picia, wiedza, jak zagwarantować tę zdatność do picia, wiedza o parametrach, które możemy sami monitorować, aby mieć oko na tę zdatność do picia, byłaby bardzo interesująca. Tyle że na jego stronie nic o tym nie ma... albo źle szukałem i jest bardzo dobrze ukryte.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Wróć do „Gospodarka wodna, wodno-kanalizacyjna i sanitarna. Pompowanie, wiercenie, filtracja, studnie, odzyskiwanie ... ”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 79