CET odzyskiwania biogazu Clérac
Nie rozumiem, co sugerujesz...
na moje odpady próbowałem przez 6 miesięcy toalety suche, jestem w trakcie budowy łazienki i nowych toalet, które w przyszłości zostaną podłączone do wody deszczowej (która będzie wykorzystywana w łazience, zmywarce, pralce itp), w przeciwnym razie resztę mam kury oddaję im resztę, żeby miały ładne jajka, nie robię kompostu do ogrodu, biorę ziemię już zużytą (zarośla itp.) tak samo jak inne odpady, wszystko co jest drewnem papier spalam w kuchence i piecu opalanym drewnem, tak naprawdę wyrzucam tylko plastik; na opał spalam odpady z filtracji oleju roślinnego z trocinami w piecu, aby ogrzać to pomieszczenie w celu filtrowania i walcowania w zimie; Mieszkam w miasteczku liczącym zaledwie 450 mieszkańców... ale po co o mnie mówić?
odbieranie biogazu ludziom, którzy za niego płacą i odsprzedawanie go przemysłowcowi, jest dla mnie jak sprzeniewierzenie własności publicznej!
po raz kolejny porwany przez szeregowca. Uważam to za wstyd.
na moje odpady próbowałem przez 6 miesięcy toalety suche, jestem w trakcie budowy łazienki i nowych toalet, które w przyszłości zostaną podłączone do wody deszczowej (która będzie wykorzystywana w łazience, zmywarce, pralce itp), w przeciwnym razie resztę mam kury oddaję im resztę, żeby miały ładne jajka, nie robię kompostu do ogrodu, biorę ziemię już zużytą (zarośla itp.) tak samo jak inne odpady, wszystko co jest drewnem papier spalam w kuchence i piecu opalanym drewnem, tak naprawdę wyrzucam tylko plastik; na opał spalam odpady z filtracji oleju roślinnego z trocinami w piecu, aby ogrzać to pomieszczenie w celu filtrowania i walcowania w zimie; Mieszkam w miasteczku liczącym zaledwie 450 mieszkańców... ale po co o mnie mówić?
odbieranie biogazu ludziom, którzy za niego płacą i odsprzedawanie go przemysłowcowi, jest dla mnie jak sprzeniewierzenie własności publicznej!
po raz kolejny porwany przez szeregowca. Uważam to za wstyd.
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79462
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
jonule napisał:odbieranie biogazu ludziom, którzy za niego płacą i odsprzedawanie go przemysłowcowi, jest dla mnie jak sprzeniewierzenie własności publicznej! po raz kolejny porwany przez szeregowca. Uważam to za wstyd.
Jasne, ale to mniej gorsze, niż gdyby NIC nie zrobili...
A wtedy nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić warnik w domu, jeśli będzie to stanowić problem dla Twojego sumienia...
Poza tym, myśląc przez chwilę: gdyby segregowano 100% odpadów (zwłaszcza odpadów zielonych), CET nie wytwarzałby metanu (lub znacznie mniej)...
Więc segreguj swoje odpady, a pokrzyżujesz ich plany!
Chyba, że tworzywa sztuczne w kopcu nadają się do zgazowania???
ps: jonule, proszę spojrzeć na swoje prywatne wiadomości
0 x
Jasne, ale to mniej gorsze, niż gdyby NIC nie zrobili...
no cóż, jesteś szalony!
ale to nie powód, aby od początku podążać właściwą drogą!-)
Poza tym, myśląc przez chwilę: gdyby segregowano 100% odpadów (zwłaszcza zielonych), CET nie produkowałby (albo dużo mniej) metanu…
absolutnie!
więc odzysk biogazu i nawozów będzie zadaniem oczyszczalni ścieków!
Poza tym niektórzy już to robią... we Francji? ......
w przypadku plastiku, myślę, że tylko ten wykonany z kukurydzy powinien ulec degradacji.
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79462
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
-
- Zamieściłem wiadomości 500!
- Wiadomości: 704
- Rejestracja: 08/08/08, 09:49
- Lokalizacja: Alger
- x 9
jonule napisał:w przypadku plastiku, myślę, że tylko ten wykonany z kukurydzy powinien ulec degradacji.
Nie wiem, gdzie widziałem wzmiankę o zespole, który chciał produkować paliwo z odpadów plastikowych
Ich zasada brzmiała: „tworzywa sztuczne to oleje, których cząsteczki są nieco większe od pozostałych. Rozbijmy je więc, a będziemy mieli paliwa”.
0 x
tak, jest to depolimeryzacja i daje mieszaninę węglowodorów do rafinacji.
ale technika ta jest na razie „dla ojczystego kraju” badacza, Hindusa.
Tam na dole miejskie centrum recyklingu, zatrudniające od 1 do 10 milionów ludzi, zatrudnia 200.000 XNUMX małych rączek do sortowania plastiku wyrzucanego przez śmieciarki.
ale technika ta jest na razie „dla ojczystego kraju” badacza, Hindusa.
Tam na dole miejskie centrum recyklingu, zatrudniające od 1 do 10 milionów ludzi, zatrudnia 200.000 XNUMX małych rączek do sortowania plastiku wyrzucanego przez śmieciarki.
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79462
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11097
jonule napisał:i skąd pochodzą metale ciężkie w osadach ściekowych?
Już odpady przemysłowe... to część musi pochodzić z rur i innych zanieczyszczeń (znasz kanał bez tłumu? ).
Innymi słowy, hydraulika... czy myślisz, że nazywamy ją dokładnie...
Niedawno usłyszałem (ze zdziwieniem), że 80% rur wodociągowych w paryskich intramuros nadal było... wykonanych z ołowiu... część koniecznie przechodzi do ciał paryżan, więc tak, te, które ONI jedzą...
Dokładne źródła powinieneś znaleźć poszukając trochę w Google lub Wikipedii, na przykład: http://fr.wikipedia.org/wiki/Boue_de_curage
Proces sedymentacji często powoduje uwięzienie w osadzie substancji niebiodegradowalnych, nieulegających rozkładowi (metale ciężkie, radionuklidy) lub długowiecznych substancji zanieczyszczających. Mogą również zawierać drobnoustroje lub organizmy inwazyjne. Niektóre drobnoustroje (bakterie) mogą sprawić, że niektóre metale ciężkie staną się bardziej toksyczne, mobilne i biodostępne, na przykład poprzez ich metylację (np. metylortęć).
Następstwa wojny: Na obszarach dotkniętych jedną lub kilkoma wojnami, w szczególności w czerwonej strefie lat 14-18, kanały były ważnymi celami stron wojujących, a zwłaszcza rejony mostów (drogowych lub kolejowych), ujścia rzek, portów rzecznych, obiektów przemysłowych , strefy portowe lub wojskowe, stacje wodne itp. To wyjaśnia, dlaczego amunicja zanurzona lub niewybuchy można znaleźć w znacznych ilościach (w obszarach 14–18, na obszarach podmokłych i błotnistych, do 8 z 10 pocisków nie eksplodowało, ale mogą być głęboko zakopane w osadach. Amunicja ta ostatecznie wycieknie , uwalniając swoje toksyny.
ps: uważaj, mówimy o biogazie, a nie o płynnej ropie... Myślę, że po pewnym czasie i pod pewnymi ograniczeniami T° i ciśnienia (przypadek w kopcach) tworzywo sztuczne i tak ostatecznie przekształca się w gaz. ..
0 x
Powrót do "odpadów, recyklingu i ponownego wykorzystania starych obiektów"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 57