Pytanie, które się z tym wiąże, brzmi: kto jest gotowy poprowadzić tę refleksję…
Cóż, proszę bardzo!
To podstawowa refleksja, którą chciałem poczynić od dawna.
A ja dziękuję za założenie tego tematu (który również znalazłby swoje miejsce w wątku, dołącz do partii zdrowego rozsądku).
Nasze społeczeństwo umiera z powodu szalonego egocentryzmu, w którym żyjemy.
Mam jednak poważne wątpliwości co do wpływu na rynek pracy i zakłady produkcyjne.
Absolutnie nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, dla mnie jest zupełnie oczywiste, że przy pomocy kryzysu zatrudnienie i tak będzie zagrożone... (Już się zaczęło)
I przypomnę pomysł, który pojawił się w wątku dotyczącym PBS, a gdybyśmy skorzystali z szansy na odbudowę nowego modelu społeczeństwa...
Moje serce bije w stronę firmy, która stawia jakość ponad wszystko, czy to na poziomie ludzkim, na poziomie produkcji, na poziomie dystrybucji i to w wizji całkowicie odmiennej od wizji komunistów z przeszłości i jakiejkolwiek innej dyktatury jakiegokolwiek porządku!
Na poziomie ludzkim: abyśmy przestali uważać się za konsumentów, abyśmy zaczęli edukować dzieci w zakresie głównej idei: „lepiej być niż się pojawiać”.
Kiedy firmy wytwarzają identyczne produkty, ich wiedza jest łączona, aby skierować produkcję w stronę doskonałości.
Na poziomie produkcyjnym : przestańmy wytwarzać złe, bezużyteczne, zanieczyszczające środowisko, destrukcyjne produkty i edukujmy świat pracy: „Wszystkie produkty, które tworzę, mają służyć trwałości, a ich jakość zawsze można poprawić”. (Ze wszystkimi pozytywami, jakie to oznacza)
Na poziomie dystrybucji:prowadzona jest z poszanowaniem natury (lokalna produkcja, blisko konsumenta) w trosce o uczciwość i uczciwość: „jakość obsługi posprzedażowej jest równa jakości produkcji”.
1- Zatrudnienie:
Przede wszystkim musimy pamiętać, że nie wymienimy wszystkich naszych samochodów w ciągu 6 miesięcy. Zakładając, że ostatecznie 100% samochodów będzie elektrycznych…
Zatem odpowiadamy na Twoją pierwszą sugestię dotyczącą zatrudnienia, przedstawiając tę hipotezę: wszystkie istniejące samochody zostaną odnowione, co przyspieszy oczyszczanie planety. Początkowo można było sobie wyobrazić, że nowe pojazdy wprowadzone do ruchu, zostanie wynajęty za godziwą cenę.
W tym samym duchu wszyscy inżynierowie ze wszystkich firm będą pracować nad modelem pojazdu, który spełnia wyżej wymienione kryteria doskonałości, czy to pod względem komfortu, możliwości zamieszkania, braku emisji zanieczyszczeń, czy w każdym razie najniższego możliwego zanieczyszczenia!
Wzmocnilibyśmy komunikację miejską m.in modernizowanie, i w co czyni je nieskończenie bardziej elastycznymi niż obecnie. Chodzi o to, aby uniknąć sytuacji, w których obecnie znajdujemy się najczęściej, lub aby postąpić właściwie, powinniśmy płacić użytkownikowi za korzystanie z komunikacji miejskiej, a nie odwrotnie – w czasie oczekiwania są duże – co przyznajmy jest całkowicie nie do przyjęcia!
Dla nich nie będzie to kwestia porzucenia z dnia na dzień badań nad silnikami cieplnymi...
Ze swojej strony uważam, że gdybyśmy teraz mogli produkować samochody elektryczne, które miałyby zasięg 250 km, a które moglibyśmy niezawodnie naładować w 10 minut... Byłoby to w pełni akceptowalne dla wszystkich. Rzeczywiście, powtarzam w tym miejscu to, co już powiedziałem powyżej, samo pojęcie czasu spędzanego w podróży, a nawet czasu w ogóle, wymaga całkowitego ponownego rozważenia. Dlaczego zawsze biegasz? Skąd bierze się to szaleństwo? Kto wymyślił to szaleństwo?
Osobiście nie przejmowałbym się, gdybym musiał zatrzymywać się na dziesięć minut co dwieście pięćdziesiąt kilometrów, żeby zrobić sobie zdrową przerwę dla siebie i innych użytkowników drogi, zamiast nabawić się syndromu „idiota na wakacjach” którzy muszą się spieszyć, żeby nadrobić te 10 minut przerwy na kawę... Aby dotrzeć do celu wyczerpani!
Co więcej, dla sprzedawcy samochodu to, czy jest to silnik benzynowy, wysokoprężny czy elektryczny, nie ma dla niego dużej zmiany, ponieważ jego celem jest sprzedaż. Jeśli chodzi o część serwisową dealerów, rozmawiałem o tym nie tak dawno temu z moim ulubionym mechanikiem i powiedział mi, że nie może rekrutować. Ogólnie rzecz biorąc, zauważono, że w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci okresy międzyobsługowe znacznie się wydłużyły. Nawet jeśli będzie to tylko wymiana oleju, co 5000 km w 205 do co 20 000 w 207. Podobnie pojawienie się elektroniki spowodowało zamknięcie wielu małych warsztatów, nie mam wrażenia, żeby to była przewidywana rzeź . Nie zapominajmy też, że wszystkie prace karoseryjne będą nadal istotne.
W rzeczywistości dzisiaj kosztuje dużo więcej, a jutro zamiast czystej i twardej mechaniki, będą mieli elektromechanikę.
Brak komentarzy Całkowicie się z Tobą zgadzam!
2- Produkcja
Powiedzmy sobie jasno, dzisiejsze linie produkcyjne są zaprojektowane tak, aby przyjąć każdy silnik (benzyna, olej napędowy, mała, duża pojemność skokowa) i wszystko, co się z tym wiąże (wydech, skrzynia biegów ...) dodaj silnik, co więcej, nie będzie to poważny problem, jeśli wiesz że masz do wyboru średnio od 5 do 6 silników.
Przy budowie silnika, akumulatorów... samo w sobie też nie będzie to stanowić problemu, gdyż będą one budowane przez podwykonawców, jak wszystkie pozostałe elementy.
Wracając do pomysłów przedstawionych powyżej, moglibyśmy najpierw wybrać z każdej marki pojazd, który najlepiej nadaje się do elektryki... Czyli taki, który oferuje najlepszy stosunek masy do objętości i pomyśleć o tysiącu sposobów na rozjaśnij go, bez zniekształcania...
Może jestem trochę ostry, ale dla mnie dzisiejsza działalność producentów sprowadza się do projektowania, montażu wyprodukowanego przez innych sprzętu i marketingu.
Co pozostało z designu wśród producentów? Silniki ?? Generalnie opracowują je w kilku lub kilku modelach i przy pomocy podwykonawców. Elektronika?? To są podwykonawcy. Nadwozie?? Jeśli chodzi o część projektową, tak, ale w przypadku optyki, czyli elementów odkształcalnych, zlecają podwykonawcom. Bezpieczeństwo ?? Poduszki powietrzne są projektowane i dostarczane przez specjalistów, którzy zaopatrują WSZYSTKICH producentów (np. Livbag). Ramki?? Renault podzieliło swoją konstrukcję podwozia tak, aby można było pracować również na podwoziach innych producentów....
Nie ma nic do dodania, zgadzam się z Tobą w 100%!
Dla mnie może nie wszyscy, ale spora liczba budowniczych tworzy głównie klocki Lego.
Reasumując, wpływ na zatrudnienie i „zniknięcie” termiki przyjdzie dopiero za kilkadziesiąt lat (nie zabraniaj synowi lub córce iść do mechanika samochodowego) i jak zwykle d Do tego czasu stworzymy nowe zawody (akumulatory, silniki elektryczne itp.).
Jeśli chodzi o narzędzie produkcyjne, zmieniamy je z każdym nowym sezonem samochodowym, „po prostu” będziemy musieli zintegrować jeszcze jeden silnik, nie byłaby to śmierć.
Tak, ale...jesień już się zaczęła i nie będę udawać, że wiem, czy wchłonie się w trzech łyżkach!
Pozdrowienia z filozofii ekonologii