Drwal napisał:Zaskakujące jest to, że jesteś pierwszą osobą, od której słyszę, jak mówi na ten temat... Biorąc pod uwagę „hałas” powodowany obecnie przez wszystkie problemy występujące w pojazdach (patrz na przykład kontrowersje wokół regulatorów prędkości, kampanie wycofania pojazdów, itp.), nie powinno to pozostać niezauważone, jeśli dotknęło bardzo dużą liczbę pojazdów...
Czy miałeś w pobliżu inne przypadki?
Czy widziałeś moje inne pytania?
Jeśli chodzi o kampanie wycofania, wiesz równie dobrze jak ja, że przeprowadzają je tylko w przypadku WAŻNYCH problemów, to znaczy w zakresie odpowiedzialności cywilnej (RC firmy dla tych, którzy wiedzą).
W większości przypadków dokładamy wszelkich starań, aby to klient płacił (oczywiście z dużą ilością bzdur). Kiedy to nie działa, staramy się to utrzymać.
To była 1 FIRMA i wiesz też, że nie wahamy się nic sprzedać, szczególnie jeśli jest to szkoła jazdy, mówiąc „w każdym razie powiemy im, że C to ich wina, więc musisz zapłacić, ale tak się nie stało nie działa.
Regularnie słyszę o takich przypadkach, ale zbyt często jest już za późno, bo naprawę przeprowadził i opłacił PODATNIK, który potrzebował swojego pojazdu i który zapłaci za to życie, bo boi się środków prawnych (finansowych).)