Stan umysłu dla realnej przyszłości
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
- plasmanu
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2847
- Rejestracja: 21/11/04, 06:05
- Lokalizacja: Wiadukt 07170 Lavilledieu
- x 180
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Jest rewolucja cyfrowa. To z algorytmów.
Co mnoży bezczynność.
Kto zastępuje mężczyzn w pracy.
Kto zajmuje się finansami w czasie rzeczywistym.
Musisz wiedzieć, kto pisze algorytm, czym jest algorytm i do czego służy.
Następnie wybieramy Google, Facebook lub uberyzację.
To wybór, trzy różne polityki
Co mnoży bezczynność.
Kto zastępuje mężczyzn w pracy.
Kto zajmuje się finansami w czasie rzeczywistym.
Musisz wiedzieć, kto pisze algorytm, czym jest algorytm i do czego służy.
Następnie wybieramy Google, Facebook lub uberyzację.
To wybór, trzy różne polityki
0 x
„Nie widzieć Zła, nie słyszeć Zła, nie mówić Zła” 3 małe małpki Mizaru
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 19224
- Rejestracja: 29/10/10, 13:27
- Lokalizacja: bordowy
- x 3491
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Opieram to na całym moim życiu zawodowym w branży, co Ahmed ładnie tutaj podsumowujeeclectron napisał:Janic napisał: dokładnie pomiędzy być może i jeśli, możemy powiedzieć wszystko!
LUB czy nauka i technologia były inteligentnie (sic!) powiązane w przeszłości, nie przynosząc więcej strat niż korzyści???
Czy opierasz się na swoim osobistym przypadku, aby oszacować, że żadna ewolucja nigdy nie była możliwa?
"Więc taki stanowczy szef podejmuje nieetyczną decyzję, nie z osobistych przekonań ani z chciwości (jak wyjaśnili fenomenologicznie ci, którzy nie pojęli, że to ograniczenie jest wywierane na wszystkich agentów systemu, niezależnie od ich rangi*), ale dlatego, że zostałby zastąpiony przez innego, który i tak by to zrobił, ponieważ jest to zgodne z wartościowaniem wartości abstrakcyjnej...
* Ponieważ zdominowani są zdominowani przez własną dominację..."
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Janic napisał: Opieram to na całym moim życiu zawodowym w branży, co Ahmed ładnie tutaj podsumowuje
"Więc taki stanowczy szef podejmuje nieetyczną decyzję, nie z osobistych przekonań ani z chciwości (jak wyjaśnili fenomenologicznie ci, którzy nie pojęli, że to ograniczenie jest wywierane na wszystkich agentów systemu, niezależnie od ich rangi*), ale dlatego, że zostałby zastąpiony przez innego, który i tak by to zrobił, ponieważ jest to zgodne z wartościowaniem wartości abstrakcyjnej...
* Ponieważ zdominowani są zdominowani przez własną dominację..."
Jeśli to oznacza, że dzisiejszy świat jest zamknięty wokół kapitalizmu, to myślę, że wszyscy o tym wiedzą.
Zablokowany, co oznacza, że dopóki nic nie jest kwestionowane w systemie, nic się nie zmienia.
To też wszyscy wiedzą.
Czy kwestionujesz coś przynajmniej w duchu, czy tylko obserwujesz i opisujesz to, co istnieje?
Jest dobrze, ale to za mało, by iść do przodu.
Ja też mogę powiedzieć słowo w słowo: „Opieram się na całym moim życiu zawodowym w branży, co Ahmed dobrze tutaj podsumowuje”
Jaki jest więc związek między tym, co mówi Ahmed, a faktem, że nic prawdopodobnie nie ewoluuje (mutuje) we właściwym kierunku, jak argumentujesz powyżej?
Moja odpowiedź: żadna.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 19224
- Rejestracja: 29/10/10, 13:27
- Lokalizacja: bordowy
- x 3491
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Nie, nie jest to związane z kapitalizmem (wszyscy z natury jesteśmy kapitalistami), ale z pieniądzem jako środkiem wymiany (praca/wynagrodzenie) i przetrwania w domu.Jeśli to oznacza, że dzisiejszy świat jest zamknięty wokół kapitalizmu, to myślę, że wszyscy o tym wiedzą.
Kwestionowanie jest zrozumiałe, w przeciwnym razie nadal bylibyśmy w duecie rojalizm/religia lub w epoce jaskiń; ale zamiana jednookiego lewego oka na jednookiego prawego: czy to podważa system?Zablokowany, co oznacza, że dopóki nic nie jest kwestionowane w systemie, nic się nie zmienia.
To też wszyscy wiedzą.
Dokonywanie wyborów zaczyna się od umysłu, pod warunkiem, że NAPRAWDĘ znasz tajniki systemów i kto może się nimi pochwalić? W żadnym wypadku nie ja! (stąd poprzednia strona nuklearna!) Ale pójście do przodu, po prostu pójście do przodu, nie jest lepsze niż cofanie się, aby się cofnąć, po prostu najpierw trzeba wiedzieć, dokąd chcesz się udać, a zwłaszcza, czy jest to możliwe i osiągalne.Czy kwestionujesz coś przynajmniej w duchu, czy tylko obserwujesz i opisujesz to, co istnieje?
Jest dobrze, ale to za mało, by iść do przodu.
Cóż, jeśli tak, to co zmieniłeś? Czy powiedziałeś swojemu kierownikowi, swojemu szefowi, że jest na złej drodze i że znasz rozwiązanie! po ilu godzinach lub nawet minutach zostaniesz wyrzucony na ulicę?Ja też mogę powiedzieć słowo w słowo: „Opieram się na całym moim życiu zawodowym w branży, co Ahmed dobrze tutaj podsumowuje”
Skończ z przemówieniem do Świadków Jehowy, którzy też chcą zbawić świat!Jaki jest więc związek między tym, co mówi Ahmed, a faktem, że nic prawdopodobnie nie ewoluuje (mutuje) we właściwym kierunku, jak argumentujesz powyżej?
Moja odpowiedź: żadna.
To, że zadajesz sobie pytania związane z egoistycznym społeczeństwem, żyjącym tanio na łonie natury, jest zrozumiałe, ale to było na początku ery przemysłowej, kiedy trzeba było zadać to pytanie: co wola konsekwencje naszych wyborów. Wszystkich zwabionych tym ptasim zwierciadłem było wszystko jedno” za mną powódź »
Jesteśmy tam i ta świadomość (częściowa, bo nadal w nią wierzycie) stawia nas twarzą w twarz z rzeczywistością tych konsekwencji, o których mowa, po tych, którzy z nich skorzystali… przed potopem. Więc DOBRZE jest ograniczyć plastik (trochę mniej tylko w morzu), zmienić rolnictwo (z wyjątkiem petrochemii, która też w to wierzy), segregować odpady, robić coś więcej niż organiczne i być weganinem, a nawet Gretą. Poza tym, że nigdy nie widziałem, żeby ktoś zatrzymywał pociąg bez kontroli swoimi małymi miminami… chyba że w kinie, ale kino to nie prawdziwe życie!
0 x
„Tworzymy naukę za pomocą faktów, takich jak tworzenie domu z kamieniami: ale gromadzenie faktów nie jest już nauką, a stos kamieni to dom” Henri Poincaré
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Sicetaitsimple, nie jesteś w żaden sposób „celowany” w tym raczej agresywnym znaczeniu tego słowa; to zależy od ciebie, czy czujesz się zaniepokojony, to nie jest mój cel.
Piszesz:
Dokładniej, mój cel był dwojaki: zakwestionować zainteresowanie pytaniem w ramach tego ideologicznego sformułowania, a następnie zakwestionować ważność jedynie „obiektywnych” wskaźników (nawias ma na celu jedynie podkreślenie domniemanego obalenia, że sugeruje to subiektywne kryteria i de facto ich dewaluację.
Piszesz:
Kryteria to te, które wybierzesz. Nadal istnieje kilka dość wymiernych i podstawowych, które nie pozostawiają wątpliwości, że uległy poprawie, przynajmniej w tak zwanych krajach rozwiniętych.
Dokładniej, mój cel był dwojaki: zakwestionować zainteresowanie pytaniem w ramach tego ideologicznego sformułowania, a następnie zakwestionować ważność jedynie „obiektywnych” wskaźników (nawias ma na celu jedynie podkreślenie domniemanego obalenia, że sugeruje to subiektywne kryteria i de facto ich dewaluację.
Ostatnio edytowane przez Ahmed 08 / 02 / 20, 19: 53, 1 edytowany raz.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Janic, ograniczę się do skomentowania Twojego pierwszego akapitu:
Istnieje sprzeczność: gdyby nie był zamknięty wokół kapitalizmu, nie wszyscy bylibyśmy przymusowymi kapitalistami, a pieniądz jest tylko jedną z form reprezentacji abstrakcyjnej wartości, która rządzi nami w sposób fetyszystyczny (w sensie dosłownym) i eliminuje nas jako podmiot (ten, kto nie produkuje, nie istnieje*).
*Powszechna Deklaracja Praw Człowieka ustanowiła jednocześnie absolutny charakter własności, o wiele bardziej solidnie (i wewnętrznie!) niż równość praw i wolności, która jest tylko formalna.
Nie, nie jest to związane z kapitalizmem (wszyscy z natury jesteśmy kapitalistami), ale z pieniądzem jako środkiem wymiany (praca/wynagrodzenie) i przetrwania w domu.
Istnieje sprzeczność: gdyby nie był zamknięty wokół kapitalizmu, nie wszyscy bylibyśmy przymusowymi kapitalistami, a pieniądz jest tylko jedną z form reprezentacji abstrakcyjnej wartości, która rządzi nami w sposób fetyszystyczny (w sensie dosłownym) i eliminuje nas jako podmiot (ten, kto nie produkuje, nie istnieje*).
*Powszechna Deklaracja Praw Człowieka ustanowiła jednocześnie absolutny charakter własności, o wiele bardziej solidnie (i wewnętrznie!) niż równość praw i wolności, która jest tylko formalna.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 9871
- Rejestracja: 31/10/16, 18:51
- Lokalizacja: Dolna Normandia
- x 2689
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Ahmed napisał:Sicetaitsimple, nie jesteś w żaden sposób „celowany” w tym raczej agresywnym znaczeniu tego słowa
Bez obaw, użyłem terminu „ukierunkowany”, ponieważ nieco wyżej przytoczyłem zdanie z Exnilioest na temat „wcześniej było lepiej”. Więc chyba jestem jedną z osób, z którymi rozmawiałeś.
Nawet jeśli dobrze we mnie „wycelujesz”, to i tak nie zaboli, mam kuloodporne gniazdo w telefonie!
0 x
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Nie jestem niebezpieczny: jeśli jestem radykalny w pewnych sprawach, nie jestem ekstremistą (i nie jestem uzbrojony!)!
To, co mnie tutaj zasmuca, to nie rehabilitacja przeszłości (?), ale ubolewanie nad jej wykorzystaniem, wręcz przeciwnie, celebracją istnienia jako nieprześcignionego (w trendzie) i jako liniowej trajektorii, które stanowią dwie główne iluzje.
To, co mnie tutaj zasmuca, to nie rehabilitacja przeszłości (?), ale ubolewanie nad jej wykorzystaniem, wręcz przeciwnie, celebracją istnienia jako nieprześcignionego (w trendzie) i jako liniowej trajektorii, które stanowią dwie główne iluzje.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 12309
- Rejestracja: 25/02/08, 18:54
- Lokalizacja: Burgundia
- x 2970
Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości
Janic, odpowiadam na inny z twoich akapitów:
To nie jest prawda, ideologia kapitalistyczna miała swój pierwszy prawdziwy rozkwit w Anglii poprzez wzrost ilości pracy narzuconej chłopom, którzy przędzali wełnę, ustanawiając przejście od „systemu domowego” do „systemu fabrycznego”. Ta rewolucja, w przeciwieństwie do tego, co można sobie wyobrazić, nie była spowodowana użyciem maszyn, ale intensyfikacją tradycyjnej pracy rzemieślniczej wykraczającej poza zwykłe potrzeby tych chłopów, którzy pracowali tylko zimą i tylko w miarę swoich potrzeb. Sposobem na osiągnięcie tego było ich przegrupowanie i obniżenie płac. Nie trzeba mówić o wrogości tych pierwszych, którzy w żaden sposób nie byli „pociągnięci przez to lustro do skowronków”. Późniejsza mechanizacja uwydatniła zubożenie w Licho i usprawiedliwiał ruch oporu luddyzmu… Dopiero znacznie później pojawiły się pewne pozytywne efekty materialne, ale stamtąd, aby zakończyć trajektorię, istnieje świat, ponieważ są to nieliniowe kolejne fazy.
To, że zadajesz sobie pytania związane z egoistycznym społeczeństwem, żyjącym tanio na łonie natury, jest zrozumiałe, ale to właśnie na początku ery industrialnej trzeba było zadać to pytanie: jakie będą konsekwencje naszych wyborów. Wszyscy zwabieni tym ptasim zwierciadłem nie przejęli się „po mnie potop”
To nie jest prawda, ideologia kapitalistyczna miała swój pierwszy prawdziwy rozkwit w Anglii poprzez wzrost ilości pracy narzuconej chłopom, którzy przędzali wełnę, ustanawiając przejście od „systemu domowego” do „systemu fabrycznego”. Ta rewolucja, w przeciwieństwie do tego, co można sobie wyobrazić, nie była spowodowana użyciem maszyn, ale intensyfikacją tradycyjnej pracy rzemieślniczej wykraczającej poza zwykłe potrzeby tych chłopów, którzy pracowali tylko zimą i tylko w miarę swoich potrzeb. Sposobem na osiągnięcie tego było ich przegrupowanie i obniżenie płac. Nie trzeba mówić o wrogości tych pierwszych, którzy w żaden sposób nie byli „pociągnięci przez to lustro do skowronków”. Późniejsza mechanizacja uwydatniła zubożenie w Licho i usprawiedliwiał ruch oporu luddyzmu… Dopiero znacznie później pojawiły się pewne pozytywne efekty materialne, ale stamtąd, aby zakończyć trajektorię, istnieje świat, ponieważ są to nieliniowe kolejne fazy.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 28 odpowiedzi
- 35517 widoki
-
Ostatni post przez dedeleco
Zobacz ostatni post
28/01/12, 22:42Temat opublikowany w forum : katastrof humanitarnych, naturalne, klimatyczny i przemysłowych
Powrót do "katastrofy humanitarne, naturalne, klimatyczny i przemysłowych"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 70