Globalne ocieplenie: już spieprzyłeś?

Katastrofy humanitarne (w tym wojny i konflikty w zasobach), naturalne, klimatyczne i przemysłowe (z wyjątkiem energii jądrowej lub ropy naftowej forum paliw kopalnych i jądrowych). Zanieczyszczenie morza i oceanów.
Avatar de l'utilisateur
bham
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1666
Rejestracja: 20/12/04, 17:36
x 6




przez bham » 28/02/07, 17:44

Widziane tutaj:
http://www.boursorama.com/conseils/deta ... ws=3988942

Globalne ocieplenie: ONZ podnosi alarm
Debata na temat globalnego ocieplenia wciąż się nasila: według projektu raportu przygotowywanego obecnie przez ONZ, jeśli w ciągu najbliższych 15 lat nie zostaną podjęte działania mające na celu powstrzymanie stopniowego wzrostu średniej temperatury na świecie, nastąpi poważna klęska żywiołowa... Według Eksperci Organizacji Narodów Zjednoczonych, jeśli do 2020 roku emisja dwutlenku węgla nie spadnie znacząco, zjawiska dramatycznie wpływające na równowagę planetarną, takie jak topnienie pokrywy lodowej Grenlandii czy wzrost stopnia zakwaszenia oceanów, przyjmą nieodwracalny obrót…

W raporcie przypomniano, że średnia temperatura na świecie wzrosła o prawie 0,75 stopnia w porównaniu z rokiem 1900; ale przede wszystkim mogłaby, w przypadku braku drastycznych środków, wzrosnąć o dodatkowe 3 stopnie na początku następnego stulecia; Rzeczywiście, stopniowe rozmrażanie wiecznej zmarzliny na Syberii spowodowałoby uwolnienie do atmosfery bardzo dużych ilości metanu, gazu generującego znacznie większy efekt cieplarniany niż dwutlenek węgla...

Raport zaleca zatem przyspieszenie tempa rozwoju „czystych” energii, przede wszystkim biopaliw. Opowiada się także – co jest mniej poprawne politycznie… – za większym wykorzystaniem energii jądrowej.

Ale w każdym razie Naukowcy ONZ przewidują w nadchodzących latach nasilenie się ekstremalnych zjawisk klimatycznych, na czele z przedłużającymi się suszami i huraganami...
Wszystko to – naturalnie… – uwydatni brak równowagi charakteryzujący obecnie rynki towarów rolnych (kurczenie się podaży w miarę wzrostu popytu oraz stopniowy i towarzyszący temu zanik światowych zapasów). Z jakiego aktu.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Capt_Maloche
moderator
moderator
Wiadomości: 4559
Rejestracja: 29/07/06, 11:14
Lokalizacja: Ile de France
x 42




przez Capt_Maloche » 28/02/07, 18:13

Tak i tak?

„Duzi” nie przejmują się tym i będą zbyt szczęśliwi, widząc wyludnienie planety dzięki zarabianiu większej ilości pieniędzy, a wszystko to w osłonie baniek mydlanych dla wzmocnionych milionerów.
0 x
"Konsumpcja jest podobna do pocieszenia wyszukiwania, sposób, aby wypełnić pustkę egzystencjalną rośnie. Z kluczem, dużo frustracji i trochę winy, rosnącej świadomości ekologicznej." (Gérard Mermet)
OUCH, OUILLE, OUCH, Aahh! ^ _ ^
Avatar de l'utilisateur
jean63
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2332
Rejestracja: 15/12/05, 08:50
Lokalizacja: Owernia
x 4




przez jean63 » 01/03/07, 00:12

Capt_Maloche napisał:Tak i tak?

„Duzi” nie przejmują się tym i będą zbyt szczęśliwi, widząc wyludnienie planety dzięki zarabianiu większej ilości pieniędzy, a wszystko to w osłonie baniek mydlanych dla wzmocnionych milionerów.

Nieźle: zobacz książkę Hervé KEMPFa „Jak bogaci niszczą planetę”, może być w sprzedaży na 2Xmoinscher, minister cen lub eBay….. do przeczytania CAŁKOWICIE.
0 x
Dopiero kiedy przyniósł dół ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zanieczyszczoną się, ostatni złowione ryby człowiek zda sobie sprawę, że pieniądze nie są jadalne (Indian MOHAWK).
Targol
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1897
Rejestracja: 04/05/06, 16:49
Lokalizacja: Region Bordeaux
x 2




przez Targol » 01/03/07, 11:01

Moim skromnym zdaniem pseudo debata na temat tego, czy za globalne ocieplenie odpowiada człowiek, aktywność słoneczna, czy trochę z tych dwóch, cieszy się niewielkim zainteresowaniem.

Niezbędne; i że żaden naukowiec (z wyjątkiem tych opłacanych przez Exxon) temu nie zaprzecza, chodzi o to, że stężenie GES w atmosferze wzrasta w zawrotny sposób.

Jeśli nic nie zostanie zrobione, nawet jeśli aktywność słońca spadnie, wkrótce znajdziemy się w pozycji żaby na patelni.

Mamy więc 2 rozwiązania
  • albo nie zrobimy nic, chowając się za zjawiskami kosmicznymi, aby usprawiedliwić nasz stale rosnący apetyt na jednorazowe badziewia
  • albo zachowujemy się w jakiś sposób odpowiedzialny i przemyślany zadając sobie pytanie, czy szczęście, które reklamodawcy nam wychwalają (lub sprzedają), a które polega na zastąpieniu pustki naszych wymian społecznych nagromadzeniem przedmiotów równie zanieczyszczających, co bezużytecznych, jest rzeczywiście tym, czego szukamy.


Osobiście nie mam problemu z dokonaniem wyboru. Muszę jeszcze usunąć kilka palców, które utknęły w zębatkach maszyny (co nie jest takie proste) i moje życie wreszcie będzie zgodne z moimi zasadami...
0 x
„Każdy, kto wierzy, że wykładniczy wzrost może trwać w nieskończoność w skończonym świecie, jest głupcem lub ekonomistą”. KEBoulding
Avatar de l'utilisateur
zac
Pantone badacz silnika
Pantone badacz silnika
Wiadomości: 1446
Rejestracja: 06/05/05, 20:31
Lokalizacja: piton st leu
x 2




przez zac » 01/03/07, 15:21

Targol napisał: Muszę jeszcze usunąć kilka palców, które utknęły w zębatkach maszyny (co nie jest takie proste) i moje życie wreszcie będzie zgodne z moimi zasadami...


Cześć

rozbić młotkiem, wtedy łatwiej wyjdą : Lol: : Lol: : Lol: lepszy żywy lis z trzema nogami niż martwy lis w pułapce :P

@+
0 x
Powiedział zebra, Freeman (zagrożone rasy)
To nie dlatego, że jestem con Staram się nie robić inteligentne rzeczy.
agucha
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 29/01/07, 08:02




przez agucha » 01/03/07, 16:40

Targol napisał:Moim skromnym zdaniem pseudo debata na temat tego, czy za globalne ocieplenie odpowiada człowiek, aktywność słoneczna, czy trochę z tych dwóch, cieszy się niewielkim zainteresowaniem.


Wcale nie tak mało, gdybyśmy na przykład dowiedzieli się, że działalność człowieka w rzeczywistości nie ma prawie żadnego wpływu i że ocieplenie wynika jedynie z okresu naturalnego ocieplenia, w którym obecnie znajduje się Ziemia, ostatnio uwydatnionego przez działanie słońca, byłoby to jeszcze zmienić wizję rzeczy!
(Nie mówię, że tak jest koniecznie, huh ;) )


Targol napisał:Mamy więc 2 rozwiązania
  • albo nie zrobimy nic, chowając się za zjawiskami kosmicznymi, aby usprawiedliwić nasz stale rosnący apetyt na jednorazowe badziewia
  • albo zachowujemy się w jakiś sposób odpowiedzialny i przemyślany zadając sobie pytanie, czy szczęście, które reklamodawcy nam wychwalają (lub sprzedają), a które polega na zastąpieniu pustki naszych wymian społecznych nagromadzeniem przedmiotów równie zanieczyszczających, co bezużytecznych, jest rzeczywiście tym, czego szukamy.


Jest to niekoniecznie konieczna opozycja pomiędzy społeczeństwem konsumpcyjnym a poszanowaniem przyrody. To, że nie umiem zbudować domu, nie oznacza, że ​​nie da się tego zrobić. Trzeba po prostu znaleźć (narzucić?) sposób na zrobienie czegoś bez konieczności niszczenia natury i wyrzucania resztek za (lub nad).
0 x
Targol
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1897
Rejestracja: 04/05/06, 16:49
Lokalizacja: Region Bordeaux
x 2




przez Targol » 01/03/07, 16:59

-> aguha
Generalnie masz rację (chociaż niekoniecznie zrozumiałem Twój wizerunek na domu :| ).
Miałem na myśli to, że jeśli globalne ocieplenie powoduje, że ludzie kwestionują niezrównoważony model w stosunkowo krótkiej perspektywie (*), niech żyje globalne ocieplenie.

Od lat systemy zachodnie głoszą nadmierny indywidualizm.
W tym kontekście argumenty takie jak „nadużycie konsumpcji stwarza ryzyko zwiększenia nierówności i ograniczenia zasobów dla przyszłych pokoleń” nie mają żadnego wpływu.
Z drugiej strony, jeśli powiesz: „Jeśli nie uspokoisz swojego niepohamowanego konsumpcjonizmu, za 10 lat w domu będzie klimat Sahelu”, to daje ci to do myślenia.

(*) trwały wzrost w skończonym świecie = prosto w ścianę w krótkim okresie
0 x
„Każdy, kto wierzy, że wykładniczy wzrost może trwać w nieskończoność w skończonym świecie, jest głupcem lub ekonomistą”. KEBoulding
jlvx
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 43
Rejestracja: 13/05/06, 19:01




przez jlvx » 01/03/07, 18:01

Odsyłam Cię do strony „sceptyków klimatycznych”, a ponieważ jestem quiche, pozostawienie linku ekspertom.

Ta strona jest obsługiwana przez naukowców i dopóki nie zostanie udowodnione, że nie jest ona opłacana przez EXXON (ani przez BUSH).

Dla nich w bardzo bardzo krótkim podsumowaniu
1 / ocieplenie klimatu, bardzo realne, jest jednym z cykli, jakie Ziemia znała kilka od 650 000 lat (lub więcej, ale rdzenie lodowe były badane do tej daty
2 / pomimo bardzo realnego wzrostu antropogenicznych gazów cieplarnianych (CO2, CFC, metan), wpływ tych gazów cieplarnianych na efekt cieplarniany (na szczęście istnieje, ponieważ inaczej nazwalibyśmy Marsa i nie bylibyśmy nie ma o tym dyskutować) wynosi najwyżej 2%, co prawdopodobnie jest za dużo, ale hej ..;
3 / słynne 650 000 lat temu stężenie CO2 osiągnęło już obecny poziom, sprzed wykorzystania paliw kopalnych (tak, ok, to nie powód do zanieczyszczania...)
4 / nawet jeśli jest to sprzeczne ze znaczeniem pojedynczej myśli (paskudny hominid z dwiema nogami, głupi i paskudny), lepiej byłoby głębiej przestudiować zjawiska mgławicy, działanie wulkanów, prądów morskich itp. ... , bo tam to nie spadek zużycia ropy nam pomoże;
5/ ocieplenie powierzchniowe od początku rewolucji przemysłowej nie było stałe, był nawet okres spadku (co prawda słabego) pomiędzy 1950 a 1980 rokiem (z pamięci)
6/ wbrew temu, co mówi prasa (bo RC to „święty chleb” temat jak och! przestraszcie mnie (jeszcze bardziej)), wszyscy naukowcy, łącznie z klimatologami (prawdziwymi?) nie zgadzają się z wyjaśnieniem RC
7/ gdybyśmy wiedzieli jak modelować klimat w tak długim okresie w projekcji na 40-50 lat i więcej, to byłoby to wiadome (patrz prognozy pogody na kilka dni, pomimo wdrożenia zasobów komputerowych i szalonych modeli w gigantyzmie)
8/ przeczytajcie ponownie prasę z lat 1970. i 1980., modnym wówczas tematem było wystąpienie, najprawdopodobniej około roku 2000, epoki lodowcowej, a przynajmniej silnego ochłodzenia ziemi... :płakać: (tak, tak, prognoza dobra...)
9/ nie wszystkie lodowce alpejskie „topnieją”; Znali i znają odmiany od zarania dziejów.
Najmniejsze, wystawione na południe, obecnie topnieją bardzo szybko (tak, te!) 8)
10/ w latach 40. XX w. umożliwiła cyrkulację okołobiegunową drogą morską po stopieniu się lodów arktycznych

itp

Debata? : Mrgreen: : Mrgreen: : Mrgreen:

PS Przysięgam, proszę pani, nie pracuję ani dla EX..., ani dla GW Buisson,
Z drugiej strony mam świętą grozę na myśl o jednej myśli,
a co więcej, tym lepiej dla świadomości, jeśli umożliwi przyspieszenie ery po naftowej i zachowań bardziej szanujących przyrodę i mniej zanieczyszczających (nawet jeśli „oficjalne” wyjaśnienie nie jest tak uzasadnione, jak się wydaje ). :? :? :?
0 x
Avatar de l'utilisateur
bham
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1666
Rejestracja: 20/12/04, 17:36
x 6




przez bham » 02/03/07, 10:24

Targol napisał:.... albo nie robimy nic, ukrywając się za zjawiskami kosmicznymi, aby się usprawiedliwić nasz stale rosnący apetyt na jednorazowe badziewie[*]albo zachowujemy się w jakiś sposób odpowiedzialny i przemyślany zadając pytanie czy szczęście, które reklamodawcy nam chwalą (lub sprzedają), polegające na zastąpieniu pustki naszej wymiany społecznej nagromadzeniem przedmiotów równie zanieczyszczających, jak i bezużytecznych, jest naprawdę tym, czego szukamy.[/lista]

Osobiście nie mam problemu z dokonaniem wyboru. Muszę jeszcze usunąć kilka palców, które utknęły w zębatkach maszyny (co nie jest takie proste) i moje życie wreszcie będzie zgodne z moimi zasadami...

Bardzo podoba mi się Twoja proza ​​Targol!! i subskrybuj go.
0 x
Avatar de l'utilisateur
bham
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1666
Rejestracja: 20/12/04, 17:36
x 6




przez bham » 02/03/07, 10:36

jlvx napisał:Odsyłam Cię do strony o „klimacie sceptycznym”, a ponieważ jestem quiche, pozostawię to ekspertom, aby podali Ci link.......


http://www.climat-sceptique.com/

Wydawało mi się, że w środowisku naukowym panuje obecnie konsensus co do powiązania globalnego ocieplenia z działalnością człowieka. Ale hej, zgadzam się z Tobą, że musisz zachować krytyczny umysł i wystrzegać się jakiejkolwiek pojedynczej myśli.

Wyobraźmy sobie więc, że ta strona ma rację, twierdząc, że wpływ człowieka na globalne ocieplenie jest znikomy. Cóż, w tym przypadku zgadzam się podtrzymać hipokryzję twierdzenia czegoś przeciwnego. Bo jeśli w końcu uda się zmienić ogólne zachowanie człowieka w stosunku do jego otoczenia, to zawsze będzie to zwycięstwo.
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "katastrofy humanitarne, naturalne, klimatyczny i przemysłowych"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 87