izentrop napisał:cassoulet, kiszona kapusta, zimne chili nigdy mi nie przeszkadzały w podróży, powinieneś spróbowaćsicetaitsimple napisał:zimny cassoulet, nie powinno być strasznie..., jeśli
Dziękuję za rady, ale dla mnie to niewiele.
izentrop napisał:cassoulet, kiszona kapusta, zimne chili nigdy mi nie przeszkadzały w podróży, powinieneś spróbowaćsicetaitsimple napisał:zimny cassoulet, nie powinno być strasznie..., jeśli
sicetaitsimple napisał:OK, to zdecydowanie przyszłość. Bo zimny cassoulet nie powinien być straszny... jeśli uda nam się tego uniknąć.
Forhorse napisał:
W domu zawsze staram się utrzymywać w dobrym stanie rozwiązanie o niskim stopniu zaawansowania technologicznego.
Forhorse napisał:
do domu Zawsze za punkt honoru traktuję utrzymywanie w dobrym stanie rozwiązania o niskim stopniu zaawansowania technologicznego.
W 1999 roku mimo tygodnia bez prądu nie było nam zimno, bo rodzice ogrzewali drewnem, a gotowali na gazie (dzięki temu mogliśmy jeść gorące posiłki i podgrzewać wodę do mycia)
Tutaj nawet jeśli teraz ogrzewamy prądem, nadal gotujemy na gazie, a ja mam w przybudówce stary piec na drewno, który w razie potrzeby umożliwiłby ogrzanie pokoju i gotowanie na drewnie (jest nawet piekarnik) / podgrzać wodę.
Powrót do "katastrofy humanitarne, naturalne, klimatyczny i przemysłowych"
Użytkownicy przeglądający to forum : gegyx, Majestic-12 [Bot] i goście 122