ABC2019 napisał:Chyba ci je wskazałem. Istnieją już kraje, które dysponują dużą ilością czystej i obfitej energii, takie, które mają wystarczającą ilość energii hydraulicznej i geotermalnej, aby pokryć wszystkie swoje potrzeby, a zatem nie potrzebują generacji 4 (ani turbin wiatrowych na powietrzu, ani fotowoltaiki, ani ciekłego azotu itp.). .
To nie problem, ale początek rozwiązania
ABC2019 napisał: A jednak kraje te nie rozwiązały problemu obejścia się bez skamieniałości. Więc wbrew temu co mówisz, zamka tam nie ma.
Ja tylko o tym mówię, nie jest to blokada technologiczna, ale finansowa.
Wyobraź sobie, że Islandia nie jest wyspą, ale małym krajem z granicami.
Zakładając, że Islandia zdecyduje się na pojazdy napędzane wodorem (jaki problem technologiczny???) z energii geotermalnej.
Kosztuje ich to sporo inwestycji, muszą stworzyć zakłady produkujące H2, sieć dystrybucji H2 w całym kraju i pojazdy zoptymalizowane pod kątem H2, niewątpliwie zakład produkcyjny tych pojazdów, chyba że zlecają popyt na zewnątrz), ale robią to, mają z czystym sumieniem działają na rzecz klimatu i co więcej, docelowo paliwo H2 jest bardziej ekonomiczne i odnawialne, więc wszystko jest w porządku.
Poza tym, co nie jest głupie, Islandczycy zaprojektowali swoje pojazdy tak, aby były trwałe, nadające się do naprawy i recyklingu.
Nie są tanie, ale starają się.
Niektórzy chcą wyjechać ze swojego kraju pojazdem H2, jak to robią?
To realny problem, na który z pewnością można znaleźć rozwiązania technologiczne: pojazdy hybrydowe (H2/benzyna), wynajem pojazdu na benzynę po przekroczeniu granicy czy cokolwiek innego.
Najprościej jest postępować tak jak wszyscy inni, używać tego, czego wszyscy używają: pojazdów benzynowych: ekonomia skali, brak konieczności inwestycji w produkcję H2, kupować masowo produkowane pojazdy benzynowe, a zatem niedrogie w porównaniu ze świadczonymi usługami, i kontynuować zaopatrzyć się w ropę, której koszt jest całkowicie do zniesienia, ponieważ wszyscy nadal korzystają z niej w dużych ilościach.
Zawsze na pierwszym miejscu jest ekonomia, a nie to, co byłoby najlepsze dla zrównoważonego rozwoju lub co byłoby inteligentne.