sicetaitsimple napisał:ABC2019 napisał:Czekam, aż ktoś jasno i przekonująco wyjaśni mi, dlaczego w przyszłości należy zmniejszyć całkowitą ilość zużywanych paliw kopalnych, zanim uznam, że rzeczywiście należy to zrobić.
Po pierwsze, jedno jest jasne, że niezależnie od antropogenicznego charakteru globalnego ocieplenia czy też jego braku, ilość paliw kopalnych na Ziemi jest ograniczona. Jeśli więc nie jesteś fanem „po mnie potopu”, ograniczenie ich spożycia jest przynajmniej sposobem na pozostawienie trochę więcej dostępnego dla przyszłych pokoleń.
tak, ale mówisz o zmniejszeniu rocznego zużycia, ale nie o tym mówią przemówienia na temat klimatu: mówią, że musimy również ograniczyć całkowitą wydobywaną ilość, tj. pozostawić trochę więcej pod ziemią, póki są jeszcze dostępne. To znaczy uratuj trochę, ale TAKŻE upewnij się, że twoi potomkowie też go nie dotkną.
A to jest dla mnie znacznie mniej oczywiste.
Stawiając się na „ostrożną” stronę na wypadek „przypadku”, „nigdy nie wiadomo”, naukowcy IPCC „być może” mają „trochę racji” co do pochodzenia lub „zaostrzenia się” RC w wyniku działalności człowieka.
Ale „trzymaj gębę na kłódkę”, „zobaczymy” to także możliwa postawa…
nie, jak mówisz, oszczędzanie skamieniałości jest w każdym razie całkowicie odpowiedzialną i zrozumiałą postawą, o ile jest ich skończona ilość. Inaczej jest jednak zrezygnować z ich późniejszego użycia.
Wyrażając moją myśl, możliwe jest, że wykorzystanie skamieniałości przyniesie więcej wad niż korzyści powyżej pewnej ilości. Nie jestem jednak wcale pewien, czy ilość ta jest bliska osiągnięcia, czy nawet, że pewnego dnia zostanie osiągnięta, biorąc pod uwagę wielkość ekonomicznie dostępnych rezerw.
Udawać idiotę w oczach głupca to przyjemność dla smakoszy. (Georges KURTELINA)
Mééé zaprzecza, że nui chodził na imprezy z 200 osobami i nawet nie był chory moiiiiiii (Guignol des bois)