sicetaitsimple napisał:Wkurzając się nawzajem, w końcu uwierzymy, że nazistowskie Niemcy i Japonia były naprawdę ofiarami…
Masowe gwałty popełniane podczas ofensywy aliantów są beztrosko ignorowane, „dobrzy" to przede wszystkim struktury biologiczne podlegające determinizmom, które mogą doprowadzić ich do najgorszego. A potem Rosja, która musiała płacić najcięższym plemionom za drugą wojnę światową, czyż nie został on bardzo szybko wyznaczony jako nowy wróg, z którym należy walczyć?
Należy wyjaśnić siły historyczne, które popchnęły społeczeństwo do ekstremizmu, takiego jak japoński nacjonalizm czy niemiecki nazizm, a nie po prostu potępić. Taka jest rola nauki, jeśli nie sam fakt potępienia wroga jako potwora. Może wówczas usprawiedliwić wszystkie możliwe okropności przeciwko niemu,które z konieczności obejmuje większość ludności cywilnej.
Jak wyjaśniono w innym miejscu, ludzkie zachowanie rozwija się na przykład w ramach danej architektury Daesh Nie pojawiło się rysa, ale na ruinach narodu.To więcej niż obowiązek pamiętania, to obowiązek zrozumienia mechanizmów leżących u podstaw historii, co jest niezbędne pod groźbą skazania na cykliczne przeżywanie horroru.