Chciałeś kosztowny diesel: że w

Aktualny Gospodarka i zrównoważonego rozwoju kompatybilne? Wzrost PKB (za wszelką cenę), rozwój gospodarczy, inflacja ... Jak concillier obecnej gospodarki ze środowiskiem i zrównoważonym rozwojem.
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16253
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5280




przez Remundo » 23/04/08, 10:57

nonoLeRobot napisał:I rozumiem, skąd pochodzisz, czy nie możemy po prostu anulować tego długu. Odpowiadałoby to po prostu niemożności odzyskania naszych pieniędzy, które umieściliśmy w banku. Nawet ci, którzy są zadłużeni, niekoniecznie byliby uprzywilejowani, ponieważ jeśli nie będą już musieli spłacać, nie będą już mieli środków na pożyczanie.


W tej kwestii zgadzam się z robotem Nono.

Kraj rozwinięty nie może umorzyć swojego długu. Dług to pożyczka rządowa zaciągnięta na światowych rynkach finansowych, a zatem ostatecznie zarówno od instytucji, jak i osób prywatnych, takich jak ty i ja.

Anulowanie zadłużenia kraju rozwiniętego jest równoznaczne z implozją całego systemu bankowego. Bo jeśli dotyczy to jednego kraju, wszystkie inne też będą tego chciały. Krótki, Bronx. Innymi słowy, wszystkie twoje pieniądze zostaną tam zamrożone, żadna firma nie będzie mogła pożyczyć, nastąpi głęboka recesja gospodarcza i katastrofalne konsekwencje, ponieważ współczesne społeczeństwa nie będą w stanie zaspokoić swoich najbardziej podstawowych potrzeb (energia, ogrzewanie, żywność, mieszkanie) bez systemu finansowego banków.

Nie wspominając już o tym, że kiedy masz w sobie odrobinę uczciwości, dumy i chcesz być wiarygodny, stawiasz sobie za punkt honoru spłatę długów, a nawet nie posiadanie ich wcale… Dotyczy to również narodu...

Masz małe wyobrażenie o tym, co może się stać, anulując dług narodów w związku z niedawnym zawirowaniem kredytów hipotecznych typu subprime, gdzie chodziło o wycieranie długów niewypłacalnych amerykańskich nabywców (nieruchomości).

Innym dużym francuskim problemem jest to, że nasze zadłużenie nie jest długiem inwestycyjnym, ale długiem związanym z wydatkami bieżącymi., jest to upokarzające dla kraju takiego jak Francja i niezwykle poważne, ponieważ oznacza, że ​​to, co zwracamy, wpada w dziurę bez nadziei na zwrot z inwestycji… i że po prostu żyjemy ponad stan, nawet jeśli nie jest zabawnie Usłysz to.

Jak się wydostać? dostępne są 3 uzupełniające się utwory:
- ograniczyć bieżące wydatki
- wzrost przychodów.
- inwestuj tam, gdzie jest to pilne, głównie w energię... Ale taka też jest rola firm.

To BA Ba, ale oznacza to z jednej strony zaciskanie pasa, az drugiej więcej pracy. Łatwiej powiedzieć niż zrobić w kraju takim jak Francja... : Idea:

@+
0 x
Obraz
Avatar de l'utilisateur
Capt_Maloche
moderator
moderator
Wiadomości: 4559
Rejestracja: 29/07/06, 11:14
Lokalizacja: Ile de France
x 42




przez Capt_Maloche » 23/04/08, 11:10

doszlifować system bankowy, a raczej złożone obiekty, bo tam leży sedno problemu

gdyby banki po prostu wykonywały swoją pracę, udzielając pożyczek firmom i osobom fizycznym w celu fizycznego rozwoju prawdziwych projektów i tworzenia produktywności, pozyskiwania kapitału, wszystko byłoby w porządku

oto stajemy przed złożonym systemem, stworzonym przez człowieka, który psuje mu życie, trzeba wyjaśnić

rewolucja polega na pozbyciu się wszystkich finansowych bzdur, pracy 4 godziny dziennie, aby wyprodukować to, czego potrzebujemy, i przestać wierzyć, że to dzięki wzrostowi możemy się rozwijać
0 x
"Konsumpcja jest podobna do pocieszenia wyszukiwania, sposób, aby wypełnić pustkę egzystencjalną rośnie. Z kluczem, dużo frustracji i trochę winy, rosnącej świadomości ekologicznej." (Gérard Mermet)
OUCH, OUILLE, OUCH, Aahh! ^ _ ^
Dirk Pitt
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2081
Rejestracja: 10/01/08, 14:16
Lokalizacja: Isere
x 68




przez Dirk Pitt » 23/04/08, 11:10

wreszcie fakty, tylko fakty,
nie plotki i "mówimy" zabujały się w sieci i że kopiujemy bez sprawdzania.
w odniesieniu do małej kalkulacji zgłoszonej przez oliburn:
patrz wykres poniżej ewolucji kursu BRENT w dolarach i euro między styczniem 2002 a lutym 2008
w żółtej ewolucji ceny GO w tym samym okresie.
i nie jest to wykres skopiowany z internetu: śledzę go miesiąc po miesiącu.
streszczenie:
Brent w tym okresie rósł średnio o 6.65% miesięcznie w dolarach (fioletowy)
rosła o 3.22% miesięcznie w euro (niebieski)
w tym czasie GO na pompie (średnia cena na terytorium Francji) rósł o 1.05% miesięcznie.

Obraz
oczywiście jak idziesz do pompy to zawsze boli ale musisz przestać być subiektywny.
0 x
Obraz
Kliknij mój podpis
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16253
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5280




przez Remundo » 23/04/08, 11:31

Cześć kapitanie,

Gdyby wszyscy pracowali 4 godziny dziennie, byłoby dobrze… Bo tak naprawdę niektórzy pracują 12 godzin dziennie, a inni 10 minut z różnych powodów…

Gdyby nie było banków, wszystkie usługi publiczne byłyby zamknięte, ponieważ urzędnicy są opłacani na kredyt, i tak! Te złożone obiekty odzwierciedlają postęp i intensyfikację wymiany gospodarczej, umożliwiając ich rozwój.

Rozumiem pańską wizję, kapitanie, ale nie sądzę, żeby można ją było natychmiast wdrożyć. :|

Capt_Maloche napisał:doszlifować system bankowy, a raczej złożone obiekty, bo tam leży sedno problemu

gdyby banki po prostu wykonywały swoją pracę, udzielając pożyczek firmom i osobom fizycznym w celu fizycznego rozwoju prawdziwych projektów i tworzenia produktywności, pozyskiwania kapitału, wszystko byłoby w porządku

oto stajemy przed złożonym systemem, stworzonym przez człowieka, który psuje mu życie, trzeba wyjaśnić

rewolucja polega na pozbyciu się wszystkich finansowych bzdur, pracy 4 godziny dziennie, aby wyprodukować to, czego potrzebujemy, i przestać wierzyć, że to dzięki wzrostowi możemy się rozwijać
0 x
Obraz
AVEVA
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 67
Rejestracja: 15/12/05, 17:53
Lokalizacja: Yvelines (Francja)

cena ropy




przez AVEVA » 19/05/08, 15:50

22 kwietnia 2008 r. „oliburn” zrobił z nas arcyfałszywą i tendencyjną kopiuj-wklej, od której zaczęła się wielka kontrowersja wokół długu.

Najpierw w 2002 roku baryłka ropy kosztowała nie 60 dolarów, ale między 25 a 27 dolarów, to wszystko zmienia.

Jeśli chodzi o zadłużenie Francji, to jest ono w dużej mierze pokryte przez lokowanie Francuzów w „ubezpieczeniach na życie” i emisję OAT, zobowiązań subskrybowanych przez tych, którzy chcą zainwestować swoje pieniądze w nieopłacalne wsparcie, ale gwarantowane przez państwo .

Kiedy dużo pracowałeś i spędzałeś trochę mniej czasu na forums mówiąc bzdury, ulokujesz swoje oszczędności w ubezpieczeniu na życie jak 20 milionów Francuzów.
0 x
martien007
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 565
Rejestracja: 25/03/08, 00:28
Lokalizacja: Mars




przez martien007 » 19/05/08, 15:55

Dobrze widziana AVEVA z wyjątkiem ceny oleju !!

Powinieneś ogłosić swoją super interesującą stronę (nikt nie zobaczy profilu):

http://aveva78.free.fr

Widziałem, że jest to kwestia szczytu wydobycia ropy naftowej w 2008 r. Być może to jest powód gwałtownego wzrostu cen ropy ...... „Nie powiedziano nam wszystkiego” (Anne Roumanof)

Najpierw w 2002 roku baryłka ropy kosztowała nie 60 dolarów, ale między 25 a 27 dolarów, to wszystko zmienia.


Na wykresie cena baryłki rzeczywiście wynosi 25 euro: jest to fioletowa krzywa (mylisz ją z ceną oleju napędowego = żółta krzywa ???).

Podaj źródła cen ropy w 2002 roku, bo i tak nie musimy ci wierzyć :D

Co do reszty: zgadzam się z Tobą.

Kwota oszczędności francuskich ubezpieczeń na życie jest ogromna. Sam mam trochę, bo kiedyś optymalizowaliśmy nasze podatki dochodowe, stawiając pieniądze na ubezpieczenie na życie + znaczne odliczenia z liczbą dzieci.

Co więcej, ci, którzy mają ubezpieczenie na życie, powinni być uważani przez Francję za dobrych obywateli i wynagradzani, ponieważ nie mają długów i odsetek do spłacenia, jak kraj Francja, w którym pracowali dzięki różnym podatkom; to jest mój przypadek i nie chciałbym płacić dudziarzowi za wszystkich wydawców.
0 x
Avatar de l'utilisateur
stef5555
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 151
Rejestracja: 15/01/07, 15:20




przez stef5555 » 19/05/08, 20:58

Martien007 pisze: Teraz jesteśmy kilka metrów od ściany...

:|


:x Zapewniam cię, że jesteśmy już w murze

: Chichot: na razie wiertło przechodzi bez problemu ale do kiedy??? : Chichot:
0 x
oliburn
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 181
Rejestracja: 30/01/07, 07:59
Lokalizacja: 33 Merignac

Re: ceny ropy




przez oliburn » 19/05/08, 22:08

AVEVA napisał:22 kwietnia 2008 r. „oliburn” zrobił z nas arcyfałszywą i tendencyjną kopiuj-wklej, od której zaczęła się wielka kontrowersja wokół długu.

Najpierw w 2002 roku baryłka ropy kosztowała nie 60 $, ale między 25 a 27 $, to wszystko zmienia


dokładnie forums o to chodzi (zaprzeczanie lub potwierdzanie) i co tu robisz marnując czas na forums ????
Skopiowałem i wkleiłem e-mail... kropka!!!!!!
nie poświęcając czasu na sprawdzenie, ale wskazując, że tak
kopiuj-wklej
jeśli facet nie lubi forums, ale który jest nadal
powyżej, zaprzeczyć lub poinformować mnie o błędzie, nie ma problemu
który posuwa schmilblick!

w każdym razie za 2 euro za litr ciągnę cysternę
więc nie miałbym problemu!!! i uwierz mi, że wielu będzie
jak ja. : Mrgreen: : Mrgreen:

kiedy słyszę, jak minister Woerth mówi dziś rano w RMC
„ropa rośnie… cóż, tak, nic nie możemy zrobić”
eh wujku płacimy ci za pomysły, ja też
Mogę powiedzieć: no tak jest, jest globalnie, nie ma nic
zrobić.
ruszamy tyłkiem, zmuszamy budowniczych do huśtania się
samochody elektryczne w rozsądnych cenach.
łatwo nie mieć pomysłów... i przyznać się do porażki
żeby jego mali przyjaciele się obżerali!
0 x
Bądź swoją własną pochodnią, swoim własnym schronieniem, swoim własnym panem ... "
Avatar de l'utilisateur
gegyx
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 7004
Rejestracja: 21/01/05, 11:59
x 2926

Re: ceny ropy




przez gegyx » 19/05/08, 22:53

oliburn napisał:kiedy słyszę, jak minister Woerth mówi dziś rano w RMC
„ropa rośnie… cóż, tak, nic nie możemy zrobić”
ech wujku płacimy ci za pomysły, ....... ruszamy tyłkiem, zmuszamy budowniczych do huśtania się
samochody elektryczne w rozsądnych cenach.
łatwo nie mieć pomysłów... i przyznać się do porażki
żeby jego mali przyjaciele się obżerali!


Całkowicie się z Tobą zgadzam.

Są ludzie, którzy cierpią, ponieważ mieszkają poza tym obszarem i mają niepewne zarobki.
Bo zimą, z rodziną, trzeba się przynajmniej rozgrzać..

Mój samochód się podda i denerwuje mnie kupowanie kolejnego małego samochodu, kiedy chcę elektryczny do użytku miejskiego.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Capt_Maloche
moderator
moderator
Wiadomości: 4559
Rejestracja: 29/07/06, 11:14
Lokalizacja: Ile de France
x 42




przez Capt_Maloche » 19/05/08, 23:07

Cóż, możesz to zrobić...

kupujesz sobie samochód w tanim stanie z uszkodzonym silnikiem
silnik elektryczny Fenwick sprzężony ze skrzynią biegów
i oczywiście mnóstwo baterii pobranych z tego samego fenwicka ze zintegrowaną stacją ładującą

na pewno nie zużyjesz oleju napędowego, ale będziesz musiał zainwestować w sprzęt... złota rączka? : Chichot:
0 x
"Konsumpcja jest podobna do pocieszenia wyszukiwania, sposób, aby wypełnić pustkę egzystencjalną rośnie. Z kluczem, dużo frustracji i trochę winy, rosnącej świadomości ekologicznej." (Gérard Mermet)
OUCH, OUILLE, OUCH, Aahh! ^ _ ^

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "ekologicznych systemów podatkowych Gospodarki i Finansów, zrównoważonego rozwoju, wzrostu PKB"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 77