Dowody: bank utrzymuje i kryzys

Aktualny Gospodarka i zrównoważonego rozwoju kompatybilne? Wzrost PKB (za wszelką cenę), rozwój gospodarczy, inflacja ... Jak concillier obecnej gospodarki ze środowiskiem i zrównoważonym rozwojem.
Targol
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1897
Rejestracja: 04/05/06, 16:49
Lokalizacja: Region Bordeaux
x 2




przez Targol » 19/06/09, 13:00

Cóż, w takim razie będziemy kontynuować trochę w HS... : Oops:

Porzuciła także pomysł „zarabiania” na swoim doktoracie od… dnia, w którym zdała sobie sprawę, że nigdy nie będzie mogła uczyć na studiach (jedyne możliwe ujście, biorąc pod uwagę jej specjalizację z historii prawa).

Jeśli wykorzysta swoje umiejętności w stowarzyszeniu, na razie nie będzie to zbyt opłacalne (oczywiście poza bogactwem społecznym i wewnętrznym!!!).
0 x
„Każdy, kto wierzy, że wykładniczy wzrost może trwać w nieskończoność w skończonym świecie, jest głupcem lub ekonomistą”. KEBoulding
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79422
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11084




przez Christophe » 19/06/09, 13:02

Targol napisał:Jeśli wykorzysta swoje umiejętności w stowarzyszeniu, na razie nie będzie to zbyt opłacalne (oczywiście poza bogactwem społecznym i wewnętrznym!!!).


Jest zatem... bardzo przydatny!!
0 x
Christine
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 1144
Rejestracja: 09/08/04, 22:53
Lokalizacja: W Belgii, po
x 1




przez Christine » 19/06/09, 13:13

Być może pewnego dnia będziesz mógł połączyć swoje cechy, aby stworzyć własne miejsce (szkoda dla ograniczonych pracodawców!)… cóż, to mi coś przypomina… : Chichot:
0 x
ścieg1200
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 1
Rejestracja: 25/01/10, 21:07

prawda o bankach!




przez ścieg1200 » 25/01/10, 21:11

0 x
Avatar de l'utilisateur
I Citro
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5129
Rejestracja: 08/03/06, 13:26
Lokalizacja: bordeaux
x 11

Re: Prawda o bankach!




przez I Citro » 25/01/10, 23:19

sticch1200 napisała:http://ww50w.vimeo.com/1711304


Witamy w forum ścieg1200. :D
Znamy tę historię, ale najgorsze dopiero przed nami…
Nowe skandale mogą wybuchnąć, podobnie jak oszustwa związane ze złotem, których spekulacje doprowadziły do ​​nowych oszustw: banki sprzedały znacznie więcej złota, niż faktycznie posiadały. Szacuje się zatem, że 50% wirtualnego złota sprzedawane jest przez banki, co może wywołać spore zamieszanie, jeśli klienci poproszą o zabranie swojego złota do domu...
Co gorsza, Banki Centralne sprzedają FAŁSZYWE złoto, ale z Certyfikatem Gwarancji!!!
Wlewki te byłyby wykonane z wolframu (gęstość zbliżona do złota) i pokryte prawdziwym pokryciem...
Ich pochodzenie. :? USA i Anglia... ale pokrzywdzeni kupujący rozejdą się za tym jak gorącym ziemniakiem...

Kolejnym problemem jest rzeczywista wartość dolara, którą wielu ekspertów szacuje na jedną dziesiątą jego oficjalnej wartości... Warto wiedzieć, że zagraniczni posiadacze amerykańskich obligacji skarbowych (obligacji T) od miesięcy masowo się ich pozbowują ich wartość przed spadkiem, Rezerwa Federalna KUPUJE JE i utrzymuje prasę drukarską pracującą na pełnych obrotach... (Dla twojej informacji, rząd USA utrzymuje obecnie w tajemnicy wskaźnik podaży pieniądza, zobowiązując ekonomistów do dokonywania ekstrapolacji tego wskaźnika).

Wreszcie inni analitycy również mówią o rozpadzie euro i jeśli euro rozpadnie się na „euro północne” i „euro południowe” (jedna z hipotez), sugeruje się, że Niemcy nie chcą nie mieć takie samo euro jak Francja...

Swoją drogą, dlaczego wielcy szefowie (EDF, wielkie media, nasz Prezydent itp.) podwyższają pensje według 3-cyfrowych stawek. Czy mają jakieś informacje na temat czekającej nas nagłej dewaluacji?
:? :? :?
0 x
Avatar de l'utilisateur
bham
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1666
Rejestracja: 20/12/04, 17:36
x 6




przez bham » 26/01/10, 10:21

Cześć Citro, czy masz na myśli, że lepiej żyć na kredyt, niż oszczędzać pieniądze, które wkrótce nie będą już warte ani grosza?
0 x
Avatar de l'utilisateur
yannko
Éconologue dobre!
Éconologue dobre!
Wiadomości: 286
Rejestracja: 24/11/08, 22:44
Lokalizacja: Praga, Republika Czeska
x 2




przez yannko » 26/01/10, 10:31

Witaj, bham, citro,

Nie sądzę, żeby Citro miało na myśli to, że lepiej żyć na kredyt, bo w tym przypadku zasilamy maszynę banków.
Osobiście uważam, że oszczędzanie jest całkowicie bezużyteczne, ponieważ pieniądze, które odkładasz na koncie oszczędnościowym, tracą swoją wartość, ponieważ często oprocentowanie oszczędności jest znacznie niższe niż inflacja. Zatem uśpiony pieniądz stale traci na wartości w tym systemie. Ale zawsze lepiej jest lokować pieniądze na koncie oszczędnościowym niż na rachunku bieżącym, nawet jeśli korzysta się z niego regularnie, to przyznaję („tracimy” trochę mniej).

Tyle, że jesteśmy całkowicie zmuszeni do otwarcia konta bankowego na najbardziej podstawowe rzeczy w życiu (praca, różne płatności, wiarygodność usług itp.). Jeśli nie masz konta, wyglądasz na wariata albo idiotę...

Jednak w żadnym wypadku nie chcę brać kredytu na zakup rzeczy o dużej wartości, bo w tym przypadku kreuję dług i napędzam biznes banków. : Mrgreen:.

Stoję więc w obliczu paradoksu i przy podejmowaniu decyzji stoję twarzą w twarz ze ścianą. Oznacza to, że w obecnym stanie rzeczy nie chcę kupować niczego, na co nie mogę sobie pozwolić za gotówkę (dom, samochód itp.). Próbuję tak strzelać, zobaczymy w przyszłości...
0 x
Avatar de l'utilisateur
bham
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1666
Rejestracja: 20/12/04, 17:36
x 6




przez bham » 26/01/10, 10:43

yannko napisał:Witaj, bham, citro,

Nie sądzę, żeby Citro miało na myśli to, że lepiej żyć na kredyt, bo w tym przypadku zasilamy maszynę banków.
Osobiście uważam, że oszczędzanie jest całkowicie bezużyteczne, ponieważ pieniądze, które odkładasz na koncie oszczędnościowym, tracą swoją wartość, ponieważ często oprocentowanie oszczędności jest znacznie niższe niż inflacja. Zatem uśpiony pieniądz stale traci na wartości w tym systemie. Ale zawsze lepiej jest lokować pieniądze na koncie oszczędnościowym niż na rachunku bieżącym, nawet jeśli korzysta się z niego regularnie, to przyznaję („tracimy” trochę mniej).


Więc jestem w paradoks i stanąć twarzą w twarz ze ścianą, aby podjąć decyzje. Oznacza to, że w obecnym stanie rzeczy nie chcę kupować niczego, na co nie mogę sobie pozwolić za gotówkę (dom, samochód itp.). Próbuję tak strzelać, zobaczymy w przyszłości...

Witaj Yanko.
Paradoks polega również na tym, że posiadanie pieniędzy na koncie pozwala również bankowi na zarabianie pieniędzy, mniej więcej niż w przypadku pożyczenia, nie mogę powiedzieć, ale w obu przypadkach bank wygrywa.
0 x
Avatar de l'utilisateur
NLC
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2751
Rejestracja: 10/11/05, 14:39
Lokalizacja: Nantes




przez NLC » 26/01/10, 12:53

yannko napisał:Witaj, bham, citro,
Tyle, że jesteśmy całkowicie zmuszeni do otwarcia konta bankowego na najbardziej podstawowe rzeczy w życiu (praca, różne płatności, wiarygodność usług itp.). Jeśli nie masz konta, wyglądasz na wariata albo idiotę...


Już wyglądam jak wariat, bo nie mam karty kredytowej....

yannko napisał:Jednak w żadnym wypadku nie chcę brać kredytu na zakup rzeczy o dużej wartości, bo w tym przypadku kreuję dług i napędzam biznes banków. : Mrgreen:.


Tak, masz rację, ale ostatecznie społeczeństwo (i rzekomo związany z nim „wzrost”) działa tylko dzięki temu, że istnieją kredyty. Jeśli wszyscy czekają, aż będą mieli gotówkę, żeby coś kupić, gospodarka nie będzie działać, ponieważ „pieniądze” nie będą krążyć.

yannko napisał:Stoję więc w obliczu paradoksu i przy podejmowaniu decyzji stoję twarzą w twarz ze ścianą. Oznacza to, że w obecnym stanie rzeczy nie chcę kupować niczego, na co nie mogę sobie pozwolić za gotówkę (dom, samochód itp.). Próbuję tak strzelać, zobaczymy w przyszłości...


Do niedawna myślałem dokładnie tak jak Ty. Nie było mowy o tym, żebym wziął pożyczkę. Cóż, mój wujek, który jest doradcą ds. majątku, wyjaśnił mi, że wręcz przeciwnie, ciekawiej jest kupować na kredyt. Ponieważ pozwala cieszyć się czymś, na co inaczej nie byłoby Cię stać.

Najlepszym przykładem jest dom (kredyt na samochód to głupota, trzeba kupować z drugiej ręki!): jeśli jesteś najemcą, to tak, jakbyś wyrzucał czynsz przez okno, a poza tym jesteś również zobowiązany do odłożenia pieniędzy na zakup nieruchomości ukrytej przez bardzo długi czas!

Konkretny przykład: mój dom, który kupiłem za 150.000 16.000 euro + 166.000 30.000 euro opłat notarialnych, czyli łącznie 20.000 116.000 euro. Wpłaciliśmy znaczną część naszych oszczędności, ja włożyłem 20 XNUMX euro w gotówce, a moja żona XNUMX XNUMX euro. Pożyczyliśmy więc XNUMX XNUMX euro i rozciągnęliśmy na ponad XNUMX lat, żeby nie mieć zbyt dużej miesięcznej spłaty.

W efekcie w ciągu 820 lat będziemy musieli spłacić dokładnie 20 euro. Ostatecznie zapłacimy 820*12*20, czyli 196.800 116.000 euro za pożyczone 80.800 196.800 euro (pożyczka kosztuje nas zatem 246.800 XNUMX euro!), a dom tak naprawdę będzie nas kosztował XNUMX XNUMX euro + wkład, czyli XNUMX XNUMX euro.

Wydaje się drogie, ale wchodzę w to Mój domi natychmiast !

Przed wynajmem płaciliśmy 650 euro miesięcznie, a na dodatek nie będąc w domu, był mniejszy i nie miałem garażu (niepraktyczne do majsterkowania...)!

Zakładając, że wynajmujemy mieszkanie i co miesiąc odkładamy różnicę pomiędzy czynszem w wysokości 650 € a spłatą kredytu w wysokości 820 €, czyli 170 €, powiedzmy, że co miesiąc odkładamy 200 €. Dom będziemy mogli kupić za gotówkę za 166.000 830 euro w ciągu 69 miesięcy, czyli około XNUMX lat. :)

Aby kupić szybciej, nie ma 36 rozwiązań, trzeba co miesiąc odkładać o wiele więcej, przez co na koniec miesiąca zostaje nam dużo mniej gotówki...

Ale nie zapominaj też, że w czasie, który odłożysz, nie tylko wzrośnie czynsz, ale jest też szansa, że ​​odłożone pieniądze stracą na wartości, że wzrośnie cena domu, który zamierzasz kupić, lub nawet oba!

Ciężko mi było przez to przejść, ale w końcu jest to oczywiste, musisz kupić chatę na kredyt. I teraz naprawdę żałuję, że nie zdecydowałam się wcześniej!

I to idzie jeszcze dalej, wujek mi tłumaczy (ale to prawda, że ​​trudno się z tym pogodzić!!), że lepiej zaciągnąć pożyczkę na jak najdłuższy okres, nawet jeśli podniesie to koszt tej! Ponieważ oznacza to niższą miesięczną spłatę (równowartość czynszu lub niewiele wyższą!!), a co za tym idzie, więcej gotówki na koniec miesiąca, którą oczywiście możemy zaoszczędzić, jeśli jej nie wykorzystamy..

A kiedy Twój dom zostanie spłacony po 20 latach, będzie Twój. Po 20 latach wynajmu nie tylko nadal nie jesteś w swoim domu (więc jest mało prawdopodobne, że należy do ciebie!), ale także nie jesteś jeszcze gotowy, aby go kupić, chyba że przez te 20 lat wyschłeś do sucha, aby zaoszczędzić wystarczająco dużo pieniądze, żeby kupić to za gotówkę!

W przeciwnym razie moglibyśmy zdecydować się na pozostanie w wynajmie do końca życia, aby „zaoszczędzić” na kosztach kredytu wynoszących 80.800 XNUMX euro.
Zatem pozostając przy czynszu wynoszącym 650 € miesięcznie, otrzymalibyśmy 820-650 = 170 € dodatkowej gotówki każdego miesiąca, którą odłożylibyśmy. Na przykład za 50 lat pula nagród wyniesie 102.000 650 euro. Wydaje się to interesujące, ale poza tym zapłacimy 50 euro na 390.000 lat lub XNUMX XNUMX euro czynszu!
0 x
Avatar de l'utilisateur
NLC
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2751
Rejestracja: 10/11/05, 14:39
Lokalizacja: Nantes




przez NLC » 26/01/10, 13:00

bham napisał:Paradoks polega również na tym, że posiadanie pieniędzy na koncie pozwala również bankowi na zarabianie pieniędzy, mniej więcej niż w przypadku pożyczenia, nie mogę powiedzieć, ale w obu przypadkach bank wygrywa.


Tak, bank jest zwycięzcą w obu przypadkach, więc równie dobrze możemy spróbować być i my. A w przypadku zakupu drogiej rzeczy nie ma zdjęcia, trzeba to zrobić na kredyt!
0 x

Powrót do "ekologicznych systemów podatkowych Gospodarki i Finansów, zrównoważonego rozwoju, wzrostu PKB"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 104