humus napisał:...
nie chodzi o antropomorfizację z mojej strony a o zobrazowanie, przykład, jak to, że natura to nie tylko rywalizacja...
Absolutnie nic to nie zmienia. To, co widzisz w naturze, jest tym, co przetrwało. Wiąże się to z przypadkowością prób natury i oczywiście na końcu widzimy tylko to, co istnieje, czyli to, co zostało wybrane, reszta zniknęła lub umarła.
Więc w przeciwieństwie do tego, co powiedziałeś, z pewnością nie ma potrzeby być „wdzięcznym miliardom działań chemicznych, które twoje ciało wykonuje nieświadomie, aby żyć”, ponieważ po prostu ten wynik nie jest wynikiem intencji. Natura jest obojętna, pozwala działać prawom fizyki. Nie przejmuje się tym, że w domu zniszczonym przez trzęsienie ziemi jest dziecko. Płyty tektoniczne poruszają się, naprężenia się nawarstwiają, obowiązują prawa fizyki, wybucha. To natura. Z pewnością wychodzimy z tego, ale poprzez naszą świadomość wykraczamy poza to.