eclectron napisał:Ego to instynkt przetrwania, konieczny i naturalny, właściwy wszystkim żywym istotom, kto przejmuje władzę na całą sferę poznawczą człowieka (nie ma takiego obowiązku…)
Innymi słowy, jest to idea pośród chaosu idei, które naturalnie powstają w umyśle, który twierdzi, że jest centrum, który twierdzi, że jest właścicielem całego bytu. Jednak rzeczywistość jest taka, że jest to jeden z wielu pomysłów…
Wcale nie jestem pewien, czy ego jest instynktem przetrwania w ścisłym tego słowa znaczeniu, w tym sensie, że posiadają go wszystkie żywe istoty, co oczywiście nie ma miejsca.
Podobnie wydaje mi się dość ograniczające traktowanie ego jako idei.
Ego jest raczej wynikiem zbieżności zestawu parametrów poznawczych, wśród których znaleźlibyśmy najbardziej archaiczne tendencje, a nad całością czuwa kompleks idei, z których wyłoniłoby się pojęcie „ja”.
W trosce o wzajemność i oszczędność czasu poproszę o odpowiedź na to pytanie:
Czy wyjaśnianie społeczeństwa za pomocą termodynamiki prowadzi do rozwiązania problemów społeczeństwa?
Zastosowanie termodynamiki do społeczeństwa w ramach naturalizmu politycznego pozwoliłoby nam uniknąć globalnego ocieplenia i obecnej fazy ekobójczej… Praca Łąki na granicach wzrostu opierają się na czym myślisz?