Potwierdź to, co właśnie powiedziałem ...
Mnóstwo menadżerów = bzdury zajmowane w szczególności przez narcystycznych zboczeńców ... Ludzkie wielkie gówno, które wywiera presję na innych, aby ukryli własną przeciętność (tak tak, wiem, że oni też mają presję z góry ...)
W rzeczywistości to ich praca, którą próbują ocalić i usprawiedliwić, walcząc z telepracą ...
Wydajność to zadanie, które jest wykonywane w ciągu jednego dnia ... lub w innej porównywalnej jednostce czasu biuro VS telepraca ...
Jeśli potrzebujesz 8 godzin pracy w biurze, aby osiągnąć to, co możesz zrobić w domu w ciągu 6 godzin, obliczenia są szybko widoczne ... biorąc pod uwagę ograniczenia transportowe, wydajność jest o + 50% większa ...
Ale rozumiem bardzo dobrze, że „menedżerowie” nie chcą, aby to rozwiązanie uratowało ich skórę ...
Oczywiście nie wszystkie zadania można wykonać za pomocą telepracy. Ale co może być, teraz musi być ...
Czy pracowałeś podczas odosobnienia, twoje wrażenia ...
-
- moderator
- Wiadomości: 79432
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11089
Re: Czy pracowaliście w czasie lockdownu, Wasze wrażenia....
Tyle że w wielu transakcjach nigdy nie wykonujesz tego samego zadania dwa razy.Christophe napisał:Wydajność to zadanie, które jest wykonywane w ciągu jednego dnia ... lub w innej porównywalnej jednostce czasu biuro VS telepraca ...
Jeśli potrzebujesz 8 godzin pracy w biurze, aby osiągnąć to, co możesz zrobić w domu w ciągu 6 godzin, obliczenia są szybko widoczne ...
Jak dowiedzieć się, ile czasu zajęłoby to w innych warunkach
I tak nie było mowy o przekształceniu zaoszczędzonego przez pracownika czasu transportu na czas pracyChristophe napisał:biorąc pod uwagę ograniczenia transportowe, wydajność jest wyższa o + 50% ...
Nie będzie to takie łatwe, ponieważ jest wielu ludzi, którzy chcą wrócić tylko „jak poprzednio” (znowu to jest tylko to, co widzę w pon środowisko ... czy to temat tej dyskusji?)Christophe napisał:Ale co może być, teraz musi być ...
0 x
- Grelinette
- Econologue ekspertem
- Wiadomości: 2007
- Rejestracja: 27/08/08, 15:42
- Lokalizacja: Prowansja
- x 272
Re: Czy pracowaliście w czasie lockdownu, Wasze wrażenia....
Moim zdaniem dokonywanie porównawczych obliczeń produktywności i rentowności między pracą w firmie a telepracą jest śmiertelnym dryfem.
Trzymanie danych liczbowych na temat wydajności pracy pracowników polega na traktowaniu pracowników jako odizolowanych maszyn, które zawsze mają taką samą wydajność, wydajność, szybkość, szybkość itp. Ocena pracy to nie tylko licznik, jest aspekt społeczny, ale także spoiwo społeczne. To tak, jakbyśmy oczekiwali, że wszyscy pracownicy będą codziennie Ramboami pracy, wojownikami wydajności, najemnikami opłacalności!
Kto może powiedzieć, że uzyskali dokładnie taką samą wydajność przez 8 godzin każdego z 5 dni w tygodniu? A więc ponad rok! ...
Doprowadzając to rozumowanie do skrajności, wyjaśnia to, dlaczego młodzi absolwenci nie znajdują już swojego miejsca w obecnych firmach: rozpoczynają życie zawodowe, dlatego nie mają ani doświadczenia, ani prawdziwej wiedzy o zawodzie i firmie, dlatego są więc niczym i nie są nic warte dla firmy ... a firmy ich nie chcą, chyba że państwo pokryje ich pensje poprzez staże, umowy o praktykę i inne nadużycia, aby firmy nie bez wysiłku.
Z seniorami jest jeszcze gorzej! Wraz ze stażem pracy ich pensje są wyższe, ale z wiekiem są wolniejsi, mniej aktywni i mniej produktywni, przez co rentowność spada ... No dalej, starzy ludzie wychodzą, ustępują młodym ... Ha bin nie, młodzi ludzie też nie są opłacalni!
Krótko mówiąc, są tylko maszyny, które mogą sprostać wymiernym oczekiwaniom (z dwucyfrowym tempem wzrostu) dzisiejszych firm: kupujesz, instalujesz, podłączasz i się kręci, bez zmęczenia lub choroby.
A wieczorem odłączasz ją, aż do następnego ranka, kiedy już tam jest, nie jechała metrem (tam spała!), A ona wychodzi tak samo jak dzień wcześniej, bez wzdrygnięcia się, bez ziewania, bez zamiaru jej pić kawa z automatu w korytarzu, bez opowiadania historii wieczoru w restauracji dzień wcześniej czy zapalenia oskrzeli malucha w nocy, a nawet bez sikania raz w ciągu dnia!
Niech żyją maszyny, które eksplodują liczbę pracowników!
(i dodam ... gdyby firmy były bardziej zmechanizowane, zrobotyzowane, powstrzymywanie poszłoby bez kryzysu i bólu!)
Trzymanie danych liczbowych na temat wydajności pracy pracowników polega na traktowaniu pracowników jako odizolowanych maszyn, które zawsze mają taką samą wydajność, wydajność, szybkość, szybkość itp. Ocena pracy to nie tylko licznik, jest aspekt społeczny, ale także spoiwo społeczne. To tak, jakbyśmy oczekiwali, że wszyscy pracownicy będą codziennie Ramboami pracy, wojownikami wydajności, najemnikami opłacalności!
Kto może powiedzieć, że uzyskali dokładnie taką samą wydajność przez 8 godzin każdego z 5 dni w tygodniu? A więc ponad rok! ...
Doprowadzając to rozumowanie do skrajności, wyjaśnia to, dlaczego młodzi absolwenci nie znajdują już swojego miejsca w obecnych firmach: rozpoczynają życie zawodowe, dlatego nie mają ani doświadczenia, ani prawdziwej wiedzy o zawodzie i firmie, dlatego są więc niczym i nie są nic warte dla firmy ... a firmy ich nie chcą, chyba że państwo pokryje ich pensje poprzez staże, umowy o praktykę i inne nadużycia, aby firmy nie bez wysiłku.
Z seniorami jest jeszcze gorzej! Wraz ze stażem pracy ich pensje są wyższe, ale z wiekiem są wolniejsi, mniej aktywni i mniej produktywni, przez co rentowność spada ... No dalej, starzy ludzie wychodzą, ustępują młodym ... Ha bin nie, młodzi ludzie też nie są opłacalni!
Krótko mówiąc, są tylko maszyny, które mogą sprostać wymiernym oczekiwaniom (z dwucyfrowym tempem wzrostu) dzisiejszych firm: kupujesz, instalujesz, podłączasz i się kręci, bez zmęczenia lub choroby.
A wieczorem odłączasz ją, aż do następnego ranka, kiedy już tam jest, nie jechała metrem (tam spała!), A ona wychodzi tak samo jak dzień wcześniej, bez wzdrygnięcia się, bez ziewania, bez zamiaru jej pić kawa z automatu w korytarzu, bez opowiadania historii wieczoru w restauracji dzień wcześniej czy zapalenia oskrzeli malucha w nocy, a nawet bez sikania raz w ciągu dnia!
Niech żyją maszyny, które eksplodują liczbę pracowników!
(i dodam ... gdyby firmy były bardziej zmechanizowane, zrobotyzowane, powstrzymywanie poszłoby bez kryzysu i bólu!)
1 x
Projekt konnym-Hybrid - Econology projekt
„Poszukiwanie postępu nie wyklucza zamiłowania do tradycji”
„Poszukiwanie postępu nie wyklucza zamiłowania do tradycji”
-
- moderator
- Wiadomości: 79432
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11089
Re: Czy pracowaliście w czasie lockdownu, Wasze wrażenia....
Gaston napisał:Tyle że w wielu transakcjach nigdy nie wykonujesz tego samego zadania dwa razy.Christophe napisał:Wydajność to zadanie, które jest wykonywane w ciągu jednego dnia ... lub w innej porównywalnej jednostce czasu biuro VS telepraca ...
Jeśli potrzebujesz 8 godzin pracy w biurze, aby osiągnąć to, co możesz zrobić w domu w ciągu 6 godzin, obliczenia są szybko widoczne ...
Jak dowiedzieć się, ile czasu zajęłoby to w innych warunkach
W tym przypadku wystarczy zobaczyć po X godzinach telepracy vs Y godzin pracy ... i porównać ... Myślę, że jest to trudniejsze jako ocena porównawcza, prawda?
Odpowiem odwrotnie, że wiele prac biurowych jest bardzo powtarzalnych! Zaczynając od ogromnej części administracji ... wtedy prace takie jak ubezpieczenia (itp.) ... wszystko związane z księgowością ... każdy plik jest inny, ok, ale jest wszystko nawet często bardzo duże powtórzenia eh!
A czas spędzony w transporcie marnuje Twoje życie, dając do zrozumienia, że wygrałeś ...
Okej, trochę przesadzam ... ale ludzie nie powinni liczyć swoich godzin w pracy, ale ich godziny od drzwi do drzwi ... (ich drzwi eh ... nie mówimy tutaj o przedstawicielach handlowych)
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79432
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 11089
Re: Czy pracowaliście w czasie lockdownu, Wasze wrażenia....
Grelinette napisał:Moim zdaniem dokonywanie porównawczych obliczeń produktywności i rentowności między pracą w firmie a telepracą jest śmiertelnym dryfem.
Wręcz przeciwnie, uznam to za bardzo interesujące ... biorąc pod uwagę bardziej subiektywne pojęcia, takie jak komfort życia, stres, zmęczenie pracowników ...
To, co jest śmiertelnym dryfem, to ciągłe ocenianie konkurencyjności innych. Praca, którą uwielbiają przeciętne bzdury (menedżer, mali szefowie, małe dziwki ...) ... ponadto są tak przeciętne, że nadają się tylko do tego!
0 x
Re: Czy pracowaliście w czasie lockdownu, Wasze wrażenia....
Christophe napisał:Potwierdź to, co właśnie powiedziałem ...
Mnóstwo menadżerów = bzdury zajmowane w szczególności przez narcystycznych zboczeńców ... Ludzkie wielkie gówno, które wywiera presję na innych, aby ukryli własną przeciętność (tak tak, wiem, że oni też mają presję z góry ...)
W rzeczywistości to ich praca, którą próbują ocalić i usprawiedliwić, walcząc z telepracą ...
Wydajność to zadanie, które jest wykonywane w ciągu jednego dnia ... lub w innej porównywalnej jednostce czasu biuro VS telepraca ...
Jeśli potrzebujesz 8 godzin pracy w biurze, aby osiągnąć to, co możesz zrobić w domu w ciągu 6 godzin, obliczenia są szybko widoczne ... biorąc pod uwagę ograniczenia transportowe, wydajność jest o + 50% większa ...
Ale rozumiem bardzo dobrze, że „menedżerowie” nie chcą, aby to rozwiązanie uratowało ich skórę ...
Oczywiście nie wszystkie zadania można wykonać za pomocą telepracy. Ale co może być, teraz musi być ...
Czytałeś D. Graebera, który właśnie zmarł https://fr.wikipedia.org/wiki/Bullshit_jobs i na inny temat: https://www.editionslibertalia.com/blog ... ment-libre
0 x
-
- Podobne tematy
- odpowiedzi
- widoki
- Ostatni post
-
- 47 odpowiedzi
- 16353 widoki
-
Ostatni post przez Janic
Zobacz ostatni post
23/08/18, 19:41Temat opublikowany w forum : Spółka i Filozofia
Powrót do "Towarzystwa i filozofii"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 101