Obamot napisał:To jeden z najpopularniejszych postów w tym wątku ...!
EH OH, nie dodawaj już nic więcej, co?
Obamot napisał:Tam będziesz musiał poprosić Billy'ego Meiera o uczynienie cię jednym ( ) miałoby to miejsce w XV wieku, kiedy bardziej przypominało to opróżnienie wnętrzności czarodziejów:
http://www.ovni-suisse.ch/catalogue-obs ... t-1566.htm
Cholera, faktycznie, to już dawno
Niepokojących wydarzeń jest niewątpliwie sporo
Poczekajmy, mając internet i wszystkie smartfony w kieszeniach, mamy dużą szansę, że stanie się coś poważnego, jeśli „to” się powtórzy
natomiast z poważnych zeznań posiadanych przez GEPAN wynika, że przy zbliżaniu się do tych obiektów psują się wszelkie urządzenia elektryczne i elektroniczne
Wiki napisał:Obserwacja Kennetha Arnolda
Raport Kennetha Arnolda przesłany do Sił Powietrznych Armii Stanów Zjednoczonych 12 lipca 1947 r., zawierający szkice płaskich obiektów w kształcie kamyków.
26 czerwca 1947 roku Kenneth Arnold, amerykański pilot, opowiedział w KWRC (stacji radiowej w Pendleton w stanie Oregon) obserwację, której dokonał 48 godzin wcześniej podczas lotu swoim prywatnym samolotem w pobliżu Mount Rainier w stanie Waszyngton2. Poinformował, że widział, choć nie był w stanie ich zidentyfikować, 9 obiektów w kształcie płaskich kamyków, bardzo jasnych i bardzo szybkich, lecących z Mount Rainier w kierunku Mount Adams. Ocenia ich długość na 12–15 metrów i prędkość na co najmniej 1 km/h. Leciały, mówi Arnold, „jak gęsi, tworząc ukośny łańcuch, jakby były ze sobą połączone, w ruchu podskakującym, podobnym do spodka odbijającego się od wody »3. Prasa miała później określić, że widziane przez niego obiekty wyglądały jak latające spodki i „talerz do ciasta” wycięty pośrodku z wypukłym trójkątem z tyłu4. Zeznanie to, choć uczyniło go pośmiewiskiem mediów i opinii publicznej, rozsławiło jednak termin „latający spodek”.
W środę 25 czerwca 1947 r. depesza Associated Press napisana przez Billa Bequette'a będzie miała znaczący wpływ na przebieg wydarzeń, ponieważ oszacowanie odległości, a co za tym idzie prędkości (Arnold oblicza prędkość, szacując pion obiektów i odległość, którą pokonują, ale mierzy czas potrzebny na przejście z jednego szacowanego punktu do drugiego) wydaje się większy niż w przypadku ówczesnych maszyn5.
To pierwsze pojawienie się UFO wywarło ogromne wrażenie i spowodowało, że na miejsce zdarzenia przybył nie tylko tłum ciekawskich ludzi, ale także dziennikarze, FBI i agenci wywiadu wojskowego. Według socjologa Pierre'a Lagrange'a to właśnie w takich okolicznościach wynaleziono latające spodki6. Sprawa Arnolda wywołała „najpotężniejszą paranaukową kontrowersję XX wieku” do tego stopnia, że zaczęliśmy podejrzewać istnienie tajnych prototypów, amerykańskich lub rosyjskich, lub że istoty pozaziemskie odwiedzają Ziemię7.
Relację z 1947 r. potwierdza niedawny film nagrany ze stacji kosmicznej http://www.youtube.com/watch?v=WASnC_-vsQs o 5:40 i 6:04
To, co mnie dzisiaj niepokoi, to nasza zdolność do tworzenia wirtualnych filmów, moja córka na pierwszym roku grafiki komputerowej jest już w stanie stworzyć całkiem przekonujące filmy typu „zrób to sam”.