(...i cienki, jeśli nawet papier śmierdzi spalonym...^^)
Czy na pewno chcesz zagrać w grę pb2488 i przerobić cały wątek?
Niech wierzy w co chce i tyle... Mnie osobiście to zupełnie nie obchodzi.
Dwa słowa na temat panfletu
1) Nigdy nie powiedzieliśmy, że wieże nie upadły, oto jest pytanie
'Jak'?
2) Nie powinniśmy skupiać się na upadku bliźniaków => większość pytań zadanych przez 9 września jest gdzie indziej (dużą część pytań „dlaczego” już opisałem…^^, ale możemy dodać na przykład => Dlaczego Enron (patrz Dick Cheney i klika) finansował talibów jeszcze przed 11 września… chociaż Al_Chose przeprowadził już ataki na amerykańskie interesy (strzelenie sobie w stopę w ten sposób może zaszkodzić…), a potem jeszcze raz, za ułożenie rurociągu naftowego w Afganistanie? itp) => dlaczego w 9 roku w wieku 11 lat opiekunka Bu$h zginęła w wątpliwym wypadku przed swoim domem.. (jego własny samochód przejechałby po nim jego...). Już widzę niektórych, którzy myślą
„Czy byłaby świadkiem czegoś zbyt niedyskretnego, żeby pozostawić ją przy życiu”. Zaraz cię zatrzymam, to niemożliwe, nie wśród „zentilów”… Jaka biedna rodzina dotknięta tak wieloma klątwami….
3) Niesamowity upadek! Ale jak mogą wywnioskować, że wieże upadłyby w takich czy innych okolicznościach, a nie w innych, skoro wiedzą nie więcej niż ci, którzy sprzeciwiają się oficjalnemu raportowi... => zatem jest to czysta hipoteza z ich strony. Ale przede wszystkim
nie wykazano w drodze sprzecznych eksperymentów. A elementy sprzętowe dostępne zaraz po zawaleniu się, nie chcą ich brać pod uwagę, tak samo jak w przypadku WTC7: szukajcie błędu...
4) Nafta nie może osiągnąć opisanych temperatur: zostało to już wyjaśnione => ponadto: obecność nie tylko flokującego się azbestu, ale także bromu we „wszystkim, co mogłoby się spalić” w samolocie i upchniętym w WTC, w wykładzinach podłogowych , meble biurowe, komputery itp... wszędzie...)
5) I utknęły, ponieważ jeśli dopuszczą temperatury wyższe, niż jest w stanie wytworzyć nafta, jedynym sposobem uzasadnienia stopienia metalu jest stwierdzenie obecności nanotermitu. Pasek punktowy...
6) Wykazano również, że gdyby samoloty niebezpiecznie dotarły do konstrukcji, nastąpiłoby zakołysanie i spadłyby w ciągu kilku minut. Tyle że ani trochę nie wzdrygnęła się: ani w trakcie, ani wkrótce po, ani przed upadkiem => powiedziałeś „dziwnie”?
7) To nie dlatego, że teoretycznie moglibyśmy uznać całą tę historię o „czysto przypadkowych” skumulowanych przyczynach prowadzących do zawalenia się wież, w rzeczywistości nie doszłoby do zbrodniczej złośliwości, gdyby nano-termit został użyty "skończ prace". Wreszcie badacz nie może dać się zamknąć w sylogizmie...
8} Chodzi przede wszystkim o to, że NIE są to przyczyny przypadkowe. Jest to jednak ciąg kolejnych i zapowiedzianych czynów przestępczych, wobec których nie podjęto środków dostosowanych do tego typu zagrożenia.
9) Bo w zasadzie jak taki facet jak Bin Laden, pochodzący z bardzo bogatej rodziny, sam bogaty, kulturalny i bardzo wyrafinowany, według zeznań, mógł być prowadzony sam, aby wybierać nie tylko cele wojskowe w terenie? zignorować fakt, że wywołałoby to ogromną dezaprobatę na całym świecie, która mogłaby służyć jego własnym interesom, zaczynając od samych muzułmanów! A jeśli rzeczywiście taki był jej cel, to dlaczego nie zrobić tego w niedzielę przy pomocy samolotów transportowych, aby zminimalizować straty wśród „cywilów”…?
10) Jak i dlaczego: po ponad dziesięciu latach kłopotów z szefem i inicjatorem sieci Amerykanie mają grupę ekspertów, psychologów i innych psychiatrów wszelkiego rodzaju (mają nawet takich, którzy specjalizują się w pomaganiu radzić sobie z szokami pourazowymi bojowników, którzy przeżyli je na froncie), jak i dlaczego pozbawiliby się przesłuchania, obserwacji i konfrontacji z Tym, który w zasadzie byłby/był ich wrogiem publicznym nr 1 (jak tak samo rzekomo nieuchwytny), z którego mogliby zrozumieć i lepiej zinfiltrować/prześledzić samą sieć, aby położyć jej kres, a przede wszystkim zrozumieć głębię jej motywów i motywacji = > jeśli nie wiedzieli już wcześniej, wszystko musieli wiedzieć...(!)
11) Być może także, że ten domniemany sprawca mógł podać wszystkie powody, które ewentualnie doprowadziły go do rzekomego wylewu nienawiści, bez wiedzy prasy ani oficjalnego raportu o poznaniu powodów! Dlatego też przeprowadzamy próby, prawda?
I to nie koniec:
„Zawahiri zostanie wyeliminowany, obiecuje armia amerykańska”
http://www.lefigaro.fr/flash-actu/2011/ ... mee-us.php
Czy oni również zadali sobie tego rodzaju sprzeczne pytanie w swoim artykule? I czy przeprowadzali sprzeczne eksperymenty w laboratoriach? Bo jeśli oprzeją wszystko na innych założeniach... to jest to bezwartościowe.
Ogień i odporność metali
Opublikowano już, że wagony, które przez kilka godzin przebywały w temperaturze ~800°C w tunelu Simplon (w sumie 55 z gaszeniem...) - i nie były pokryte materiałami ognioodpornymi - doskonale wytrzymywały tę temperaturę - tj. bardzo zamknięte środowisko, ponieważ wąż jest niewiele większy od wiosła, z kominem zasysającym i odprowadzającym + efektem spalania w kotle, podsycanym przez wiatr napływający z dużą prędkością. Pędź w tunelu, aby podsycić ogień. Efekt w szczegółach: po wygaszeniu profili metalowych wagonów towarowych na zdjęciu nie ma widocznych odkształceń, ani nawet połączenia z nakrętkami i śrubami nie zostały wypalone => jedynie szyna poniżej, która nie jest stalą konstrukcyjną montowaną hiperstatycznie, ma zdeformować się.
https://www.econologie.com/forums/post205257.html#205257
Biorąc pod uwagę, że wieże te były w stanie oprzeć się tajfunom (stąd kratownica kapeluszowa), która w związku z tym planowano wygiąć się na kilka metrów między szczytem a podstawą, powinien był być widoczny efekt rozszerzania, który spowodował deformację lub początek skręcenia przed pęknięcie - a jeśli poświęcisz czas na obejrzenie 6 filmów, które zamieściłem na poprzedniej stronie - zdasz sobie sprawę, że tylko jednoczesne pęknięcie na wszystkich podporach mogłoby spowodować efekt naleśnika.
Poza samymi okolicznościami nie widzieliśmy sygnałów ostrzegawczych odpowiadających właśnie warunkom, w jakich „zgodnie z raportem miało się to wydarzyć”. Dlatego dobrze, że tak się nie stało.
I wtedy obowiązuje podstawowa zasada: nie mamy prawa „wątpić w słowa zentilów”… Warto to wiedzieć…
Uwaga na straty finansowe: te tony nanotermitu zostały zmarnowane niepotrzebnie!
Mébona, bez niego uprzątnięcie gruzów byłoby bardziej skomplikowane. Przynajmniej tam, z wyjątkiem metalu, wszystko zostało obrócone w pył, łącznie z betonem. Działa szybciej, prawda?
Krótko mówiąc, trochę cynizmu na poprawę nastroju, ale jeszcze bardziej cyniczne i głupie pytania typu „
co myślisz”, stały się całkowicie niesprawne.
Blokada wątku?