dedeleco napisał:Oiseautempete zmieni zdanie, gdy Francja będzie miała nowy Czarnobyl lub Czelabińsk wraz z ewakuacją w ciągu jednego dnia miliona mieszkańców całego regionu takiego jak Lyon, przez stulecia nienadającego się do uprawy, nienadającego się do zamieszkania, czemu towarzyszyły straty gospodarcze rzędu dziesięcioleci PKB !!
Ta katastrofa jest wcześniej czy później tak samo pewna jak powodzie, tsunami i trzęsienia ziemi, ponieważ ludzie nie są nieomylni i dlatego nastąpią w warunkach obecnie uważanych za niemożliwe, tym szybciej, im więcej elektrowni atomowych będzie rosło!!
Wreszcie projekt ITER, będący obietnicą syntezy jądrowej w ciągu 25 lat od lat pięćdziesiątych XX wieku, ma bardzo małe szanse powodzenia (znacznie mniejsze niż nowy Czarnobyl!!), a jeśli stanie się to możliwe, stanie się to z wykorzystaniem technologii, która pozostaje do odkrycia !!!
Zimna fuzja jest prawie tak samo realistyczna!!!
Argumentów nie ma zbyt wielu...Czarnobyl czy Czelabińsk couiiic Czarnobyl czy Czelabińsk crouiic Czarnobyl czy Czelabińsk...
Fuzja badana przez ITER to coś niezwykle złożonego, co obiecuje prawdziwą rewolucję, ale każda rewolucja wymaga czasu… Poza tym ITER (lub inne metody mające ten sam cel) nie „obiecuje” konkretnych rezultatów w ciągu 25 lat, ale raczej w 50 do eksploatacji przemysłowej...