Addrelyn napisał:to EDF odebrał je Ministerstwu Środowiska, a nie odwrotnie.
Dobrze zrozumiałem, ponieważ EDF jako źródło podaje ministerstwo.
Ale jak pisałem, jest to jeszcze bardziej irytujące:
- ponieważ EDF nie zweryfikował tych danych liczbowych;
- ponieważ ministerstwo opublikowało te dane, których nastawienia na rzecz nowych elektrowni jądrowych nie można zignorować.
Addrelyn napisał:Oczywiście nie biorą pod uwagę ani strat sieciowych, ani „pośredniego” zasilania elektrowni, ponieważ wliczają to do zużycia.
Czyli albo EDF nie wie, że jego elektrownie zużywają energię, albo świadomie postanowiło o tym nie mówić?
Hojny, gdy chcesz porównać się z innymi energiami.
Addrelyn napisał:Dlaczego nie energia słoneczna, ponieważ we Francji jej nie ma, więc pomiar nie jest możliwy. (Nie ma ich zbyt wielu na świecie). Ten sam powód
Kogo żartujesz?
Jeśli Ministerstwo Energii i EDF zignorują istnienie i zainteresowanie energią słoneczną, będą musiały zmienić zawód: lepiej rozumiem, dlaczego Odeillo nie ma już kredytu, jego twórca musiał umrzeć w szafie?
Addrelyn napisał:Zatem współczynnik 10. Na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że obliczenia, które wykonałeś, są nieco niepewne. Przeczytałem jeszcze raz i edytowałem swój post.
Do wytworzenia 2 MWh potrzeba 10 ton pelletu, co odpowiada 1 tonie paliwa.
Addrelyn napisał:Jest to zatem dokument ogólnopubliczny, z założenia niekompletny.
Rolą ministerstwa nie jest robienie społeczeństwa z idiotów.
Addrelyn napisał:Bernardd, naprawdę robisz wielkie zamieszanie wokół tych liczb
Jeżeli te liczby były bezużyteczne, dlaczego EDF umieściło je w swojej broszurze?
Są to liczby, które straszą, jak mówi stara antyfona: bez energii nuklearnej nie ma zbawienia.
Tym ważniejsze jest ukazanie kryjącej się za nimi „miękkiej” manipulacji i de facto zmowy ministerstwa rzekomo niezależnego z EDF.
Mówię o „delikatnej manipulacji”, ponieważ na tego typu manipulację zawsze możemy zareagować
dokładnie odpowiadając, z emocjami typu:
- „to nie on, to ten drugi”,
- „robisz o tym wielkie zamieszanie bez powodu”,
- „jest to dokument ogólnopubliczny, z definicji niekompletny”
I manipulacja wychodzi przez okno.
Myślę, że publikowanie fałszywych danych w ramach konsultacji społecznych może zaszkodzić.