plaede napisał:Exnihiloest napisał:plaede napisał:
Te rzeczy są niezwykle szczątkowe. Więc to musi być naprawialne...
Dziękuję Exnihiloest, to trochę rozumowanie, które sobie naiwnie wymyśliłem...!
Widzimy, że nie ma elektroniki poza szarym blokiem z żebrami, który wydaje mi się prostownikiem selenowym, to jest słabe ogniwo. Musi być odpalony i zastąpiony nowoczesnym mostkiem diodowym, jak https://www.amazon.fr/SODIAL-redresseur-monophase-KBPC5010-Nouveau/dp/B071PCWZDR/ref=sr_1_5 , do przykręcenia do podwozia w celu odprowadzenia ciepła.
Co do reszty, jeśli transformator wyprowadza napięcie przemienne do wtórnego i wszystkie połączenia są dobre, może tylko zacząć od nowa.
Zanim zainwestuję i zaatakuję wymianę prostownika selenowego, być może zainteresuje mnie sprawdzenie transformatora.
Ale bardzo by mi się przydało posiadanie jakichś wskazań na zaciskach, które mają być użyte do sterowania i trybu pracy (proste podłączenie na sektorze do zasilania, jaki pomiar wykonać, napięcie czy intensywność?).
Załączam zdjęcie każdej strony transformatora pokazujące wyprowadzające z niego kable.
Z góry dziękujemy za opinie!
Domyślam się 6 wyjść na prostowniku selenowym, to nie jest prosty nowoczesny mostek diodowy.
Dwa czarne przewody, z których jeden biegnie od amperomierza do prostownika, to wyjście + i wydaje się, że można je połączyć, lub nie, za pomocą czarnych zworek złącza na przednim panelu. Mielibyśmy więc dwa razy dwie diody z punktami środkowymi, co daje nasze 6 wyjść. Prostownik jest nadal wymienny, ale już nie z mostkiem, ale z 2x 2 diodami.
Trudno mi odgadnąć schemat bez urządzenia pod ręką do wykonania pomiarów. W mojej hipotezie musimy być w stanie zmierzyć prąd przemienny przynajmniej między 2 brązowymi przewodami dwóch górnych zacisków prostownika, który powinien być podłączony do jednego z uzwojeń wtórnych transformatora i który, jak mi się wydaje, są w połowie drogi. I prawdopodobnie to samo dla dolnych granic.
Prawdopodobnie możemy też zmierzyć ac między jednym z brązowych przewodów złącza z czarnymi zworami, a na prostowniku jeden z brązowych przewodów 2 zacisków na poziomie nieco powyżej lub trochę poniżej jednego z zacisków z czarnym przewodem iw tym przypadku napięcie powinno być o połowę mniejsze od zmierzonego między 2 brązowymi przewodami.
Bez pewników. Potrzeba by specjalisty od archeoelektroniki :-). Możesz uzyskać pomoc w tej sprawie forum : https://forum.retrotechnique.org