Szwecja, pierwszy pociąg biogazowy

Pierwszy pociąg napędzany biogazem, odnawialną energią wytwarzaną z odpadów organicznych, został wprowadzony do obrotu w poniedziałek ( 24 października 2005 ) w Szwecji, dowiedzieliśmy się od Svensk Biogas. „Pociąg odjechał punktualnie o 14:42 i wszystko idzie dobrze” - powiedział Peter Undén, dyrektor marketingu firmy właściciela, z którym AFP skontaktowało się na pokładzie pojazdu.

Maszyna, która łączy miasta Linköping, na południe od Sztokholmu i Västervik na wschodnim wybrzeżu Szwecji, około 80 kilometrów dalej, będzie teraz „odbywać codzienną podróż, ale ambicją jest to, że zrobi to do dwa lub więcej ”- wyjaśnił pan Undén. Składający się z jednego wagonu, który może pomieścić około sześćdziesięciu pasażerów, stara maszyna Fiata została zastąpiona silnikami wysokoprężnymi dwoma silnikami gazowymi Volvo, wyjaśnił Svensk Biogas podczas inauguracji w czerwcu ubiegłego roku.

Nawęgla się biogazem, emanacją rozkładu materii organicznej, która zachodzi naturalnie lub dobrowolnie i która po waloryzacji może służyć jako paliwo.

Czytaj także:  Zgazowanie węgla i zakłady wapna bez emisji CO2?

Podobnie jak w przypadku innych biopaliw, spalanie biogazu pozwala na znaczną redukcję emisji gazów cieplarnianych.

„Nie zużywa on zwykłych paliw, ale energię odnawialną (…) to bardzo dobry sposób na pozyskanie zrównoważonych systemów transportowych”, podkreśla Peter Undén. Ponadto biogaz jest materiałem niezależnym od importu zagranicznego. "Gminy mogą zapewnić sobie własną produkcję, a to tworzy miejsca pracy" - podkreślił.

Wreszcie, według pana Undén, jest też cichszy niż większość innych pociągów. Dyrektor ds. Marketingu Svensk Biogas był zachwycony tym pierwszym poniedziałkiem, „okazją do pokazania, że ​​to jest coś, co działa”.

Według niego zagraniczne kraje wyraziły zainteresowanie pociągiem na biogaz, w tym Indie.

Źródło: La Libre Belgique

Uwaga od Ruliana: wreszcie kraj, który wydaje się być w ruchu. Nasi władcy zrobiliby dobrze, gdyby wzięli z niego ziarno. Gratulacje dla Szwedów.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *