Umieść luźną celulozę na strychach utraconą na wideo (poniżej)
Dowiedz się więcej i podaj swoje porady lub uwagi: samodzielne układanie celulozy na forums
Przeczytaj wstępną refleksję (wybór materiałów, dobór i koszt) dla tej instalacji: wybrać izolator: wybór watoliny celulozowej?
Z obowiązku nie mieliśmy innego wyboru, jak tylko sami układać celulozę luzem. W rzeczy samej; w naszej okolicy nie było instalatora, więc za przyzwoitą cenę.
Operacja okazała się bardziej bolesna niż oczekiwano, ale w żadnym wypadku nie jest nie do pokonania… Pod warunkiem, że zapewniona jest 1 maska przeciwpyłowa na około 20 m². Detale.
Pierwszy kontakt z watą i środki ostrożności dotyczące stosowania
Oto moje ogólne wrażenia i rozwijanie pozy.
Kontakt jest przyjemny, a kurz jest ograniczony
- Już pierwszy kontakt z celulozą jest bardzo przyjemny: w dotyku nie podrażnia dłoni i jest bardzo miękki (w przeciwieństwie do wełny syntetycznej, a nawet konopi, który podrażnia skórę i gardło) i nie pyli przy „rozpakowywaniu” toreb. .
- Ten pierwszy przyjemny kontakt niestety nie będzie trwał; celuloza jest tak sprasowana, że jej ręczne flokulowanie pochłania dużo energii, a to tworzy dużo pyłu
Metoda ręcznego układania jest niezwykle prosta: sprasowana celuloza musi być jak najbardziej flokulowana. Innymi słowy: konieczne jest „rozbicie jak największej ilości” amatów i grudek celulozy ...
Maska przeciwpyłowa jest taka obowiązkowe.
W 100% ręczna metoda, która działa ... źle
Problem: kiedy rozrzuciliśmy 2 worki „ręcznie” i widzimy czas spędzony na rozłożeniu objętości, zaczynamy się trochę denerwować, więc używamy zbieracza liści, który rozsądnie zamontowaliśmy na przed (zauważ kurz po kilkudziesięciu minutach flokowania):
Po 1 godzinie ręcznej flokulacji pył jest tam, ale jest bardzo ograniczony w porównaniu z ... kontynuacją ...
Metoda działa, ale niezbyt dobrze… Zbieranie liści jest zbyt „elastyczne”… następnie próbujemy z grabiami, ale nie jest dużo lepiej…
Po rozłożeniu 5 lub 6 worków tą czysto ręczną metodą zauważamy, że pojawi się kolejny poważny problem: brakuje mu 20-30% objętości w porównaniu z zapowiedzią producenta. Co jest całkiem logiczne: metoda ręczna nie powoduje dostatecznej flokulacji (brak powietrza, brak objętości) ...
Myślimy o narzędziach, które mamy w garażu, których można by użyć do „flokulacji” ...
Obrzynarka elektryczna: kompromis… piekło!
Więc wciąż myślimy o narzędziach, które mamy w garażu, które mogłyby zostać użyte do "flokulacji" ... Kiedy mamy "dobrze" odbite dla 3 worków z głową w odległości 5 cm w zakurzonej celulozie: myślimy o elektrycznym "obcinaczu brzegów" ...
Próbujemy więc przygody i naprawdę działa całkiem nieźle ... no cóż, szczególnie do tworzenia kurzu!
I tam zaczyna się piekło na strychu !! Działa tak samo dobrze do flokulacji, jak do tworzenia obrzydliwego pyłu!
Dlatego ta metoda działa naprawdę dobrze i pozwala uniknąć wynajmu drogiego specjalnego urządzenia, ale naprawdę nie powinieneś bać się kurzu, jak pokazano na różnych zdjęciach poniżej.
Zastanawiam się nawet, czy nie flokuluje lepiej niż narzędzia używane przez profesjonalistów, ponieważ zyskujemy 30 40% objętości w porównaniu do metody ręcznej.
I ostatnia rzecz jeśli chodzi o wyczucie czasu: policz około 1 godziny, aby wykonać tą metodą 10m² na 25 cm grubości, pracując w stałym tempie.
Pył wytworzony przez obcinarkę krawędzi jest bardzo ważny, oto zdjęcie zrobione po 30 sekundach marszu: tylko końcówka obcinarki krawędzi jest widoczna na tym zdjęciu wykonanym około 3m
Poziomowskaz (ok. 26 cm) to prosta deska, która trzyma się bez problemu
Po kilku godzinach mamy kilka lat ...
Wyniki operacji
Zachodnie wybrzeże "
Po stronie „wschodniej” po lewej panel z wełny konopnej
Widok od dołu! Praca jest zakończona, pozostaje tylko zamknąć właz!
Witam,
Interesuje mnie metoda. Z perspektywy czasu, czy zrobiłbyś to jeszcze raz? A czy miałeś na uwadze ostateczne rozliczenie? Sag 15-20% jak przy maszynie? Z góry dziękuję