Liberalizacja energetyki w 2007 roku: pułapka dla konsumentów?

Od 1 lipca 2007 r. Każdy odbiorca energii elektrycznej i / lub gazu, który zdecydował się na zawarcie umowy z dostawcą na rynku, na którym ceny są bezpłatne, nie będzie mógł już korzystać z regulowanej taryfy gazowej lub gazowej. elektryczność z wyjątkiem przypadku ruchu.

Rząd zamierza zamknąć konsumenta i uczynić go królikiem doświadczalnym reformy, ponieważ wie, że jako analitycy tego sektora poślizg cen jest bardziej niż prawdopodobny w średnim okresie.

W kolejnych latach 5 rynki te będą otwarte na konkurencję w prawie, ale na pewno nie w rzeczywistości!

Wręcz przeciwnie, EDF i GDF nie muszą bać się konkurencji i będą miały pełną swobodę w wykorzystywaniu swojej wysoce dominującej pozycji, ponieważ:

1- Zdolności eksportowe innych krajów europejskich są słabe lub wręcz nie istnieją,

2- Sieci połączeń elektroenergetycznych i gazowych są już nasycone, co ogranicza możliwości eksportu,

Czytaj także:  Niewygodna prawda: film o globalnym ociepleniu?

3- Nieliczne potencjalnie konkurujące przedsiębiorstwa stosują na swoich rynkach ceny, które nie są zbyt konkurencyjne, tj. Wyższe niż ceny EDF lub GDF na rynku francuskim.

Konsumenci nie chcą żyć gorzkimi doświadczeniami niektórych firm, które zdecydowały się subskrybować oferta na nieuregulowanym rynku, w której odnotowano wzrost rachunków za energię elektryczną w 73% w ciągu mniej niż dwóch lat, bez możliwości „cofania się”.

Obecny tekst doprowadzi również do niedopuszczalnego nierównego traktowania konsumentów korzystających z taryfy regulowanej i trwale zamkniętych na rynkach (gaz i energia elektryczna) o wysokim ryzyku inflacji.

W przypadku UFC-Que Choisir, o ile nie są spełnione warunki prawdziwej konkurencji, rząd musi umożliwić konsumentom korzystanie z taryfy regulowanej w dowolnym momencie.

Źródło UFC

Przedyskutuj liberalizację energii i wybór nowych operatorów na forum.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *